Trzech cudzoziemców przebywało u nas nielegalnie
Realizując zadania związane z kontrolą legalności pobytu cudzoziemców na terytorium Polski, funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili naruszenie zasad pobytu w Polsce przez obywatelkę Ukrainy, obywatela Kanady i obywatelkę Turcji.
Do ujawnienia nielegalnego pobytu Ukrainki i Kanadyjczyka doszło w trakcie czynności kontrolnych prowadzonych przez mobilne patrole Straży granicznej na drogowych szlakach komunikacyjnych. 34-letnia obywatelka Ukrainy była pasażerką, kontrolowanego na odcinku autostrady A4, w pobliżu Mysłowic, autobusu linii międzynarodowej jadącego z Republiki Czeskiej. Gdy funkcjonariusze Straży Granicznej sprawdzili dokumenty cudzoziemki, okazało się, że nie uprawniają one do legalnego wjazdu i pobytu w Polsce. Ukrainka legitymowała się ważnym paszportem, ale nie miała polskiej wizy. 19-letni obywatel Kanady był pasażerem innego autobusu linii międzynarodowej jadącego z Czech. Również on dokonał przekroczenia czesko-polskiej granicy wbrew przepisom. Autobus, którym przekroczył granicę, był kontrolowany przez patrol Straży Granicznej na drodze w rejonie miejscowości Większyce. W przeciwieństwie do Ukrainki, Kanadyjczyk nie miał żadnych dokumentów. Dopiero prowadzone przez Straż Graniczną wyjaśnienia i dostarczenie paszportu mężczyzny przez inną osobę, potwierdziły tożsamość mężczyzny i fakt legalnego wjazdu na terytorium Czech.
Do ujawnienia naruszenia przepisów przez 32-letnią obywatelkę Turcji doszło natomiast w trakcie kontroli legalności pobytu cudzoziemców prowadzonej przez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w miejscowości Żory. W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że cudzoziemka nie ma tytułu prawnego do pobytu w Polsce. Wjechała na terytorium naszego kraju legalnie. Po upływie dozwolonego czasu pobytu, nie opuściła jednak terytorium Polski, przez co jej pobyt stał się nielegalny.
(śosg)
Komentarze
2 komentarze
Ha, a to tylko mała cześć obcokrajowców. Oblicza się że w Polsce nielegalnie żyje i pracuje nawet pół miliona cudzoziemców, głównie z Turcji, Arabii i Afryki. Boją się ich ścigać i kontrolować, bo organizacje lewicowe od razu krzyczą że to "rasizm". Szkoda że prokuratura i policja nie bierze się za nielegalnych imigrantów, tylko czasem słychać że w nadgranicznych miejscowościach straż graniczna kogoś zatrzyma. Policja woli ścigać tych, co mówią żeby zablokować imigrację i żeby ścigać nielegalnych imigrantów, nazywa się ich nazistami, tylko dlatego że chcą aby rdzenni mieszkańcy mieli pracę a nie żeby zatrudniać imigrantów, a rdzennych Polaków posyłać na bezrobocie. Takie właśnie czasy nadeszły, że nawet sprzeciwu wyrazić nie można,bo od razu się wyzywa od rasistów i nazistów.
zasrane MUZULMANSKIE TURASY wszedzie ta zaraza sie pleni