Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

31.05.2011 23:42 | 10 komentarzy | tora

 

Istniejąca od października zeszłego roku Rydułtowska Fikołkownia Rafa ma poważny kłopot. Grunt nie radzi sobie z wchłanianiem deszczówki.

Deszcze zalewają Rafę
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 

Konieczne stało się wykonanie odwodnienia. Ta dodatkowa inwestycja będzie kosztować około 300 tys. zł.

- Na tamten czas projektant oświadczył, że odwodnienie nie jest potrzebne. Czas pokazał, że jest inaczej – mówiła Kornelia Newy, burmistrz na sesji 27 maja. Niewykluczone, że projektant, bądź osoba, która zatwierdziła projekt będzie pociągnięta do odpowiedzialności.

Urząd planował najpierw awaryjne wykonanie punktowego odwodnienia w najbardziej zagrożonym rejonie. - Jeszcze większe deszcze, które potem przyszły pokazały, że problem odwodnienia dotyczy praktycznie całego obszaru. Doszliśmy do wniosku, że trzeba to rozwiązać w sposób kompleksowy – dodał Mariusz Szewczyk, naczelnik Wydziału Infrastruktury Miejskiej Urzędu Miasta Rydułtowy.

Krzysztof Jędrośka, sekretarz miasta tłumaczy, że według projektanta na placu zabaw są duże obszary odsłoniętego gruntu, który powinien wchłonąć nadmiar wody. - To rzeczywiście się sprawdza na większości terenów. Ale projektant wysypał te tereny korą, która opóźnia wchłanianie. Co więcej kora jest mokra, przez co dzieci nie mogą tam chodzić. Więc jedno z drugim się kłóci. Nikt jakby tego nie wziął pod uwagę – mówi sekretarz.

Odwodnienie będzie wykonywać własnymi siłami Zakład Gospodarki Komunalnej. Prace podzieli na etapy. Niewykluczone, że podczas robót Rafa będzie częściowo zamykana. Prace będą rozłożone na kilka lat. Rzeczywisty koszt będzie mniejszy. W inwestycję wliczony jest czas pracy ludzi z ZGK, czyli ich pensje, które i tak dostaną. Faktycznie pieniądze pójdą na materiały. Dziś jeszcze nie wiadomo dokładnie, ile.