Narodowość ofiar nie ma dziś znaczenia
Oficjalnie odsłonięto pomnik poświęcony wszystkim ofiarom wojen i przemocy. Ufundował go Niemiec Paul Stronk, urodzony w Raciborzu-Ostrogu.
Stronk mieszkał w Raciborzu, w latach 1932-44. Po wojnie trafił do niewoli w Anglii. - Nie mogłem wrócić później do ojczyzny - wspomina. Osiedlił się w Niemczech, pracował jak urzędnik w Dusseldorfie. Obecnie mieszka w Norden. Założył fundację raciborską swego imienia.
- Ufundowałem ten pomnik by zachować pamięć o zmarłych, ofiarach wojen i przemocy. Wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami w Panu. Narodowość ofiar nie ma znaczenia - podkreślał 84-letni dziś Paul Stronk.
Gdy odwiedził rodzinne miasto przed 35 laty postrzegał je wówczas jako "bardzo socjalistyczne". - Teraz widzę wiele samochodów na ulicach i kolosalny rozwój. Ten kraj korzysta na członkostwie w Unii Europejskiej - dodał fundator pomnika.
W uroczystym odsłonięciu wzięli udział m.in. poseł PO Henryk Siedlaczek, wicestarosta raciborski Andrzej Chroboczek oraz władze DFK. Za sprawy organizacyjne odpowiadał Piotr Libera.
- Módlmy się i pracujmy dla pokoju, nie dla wojen - mówił proboszcz Jerzy Hetmańczyk, który z prałatem Janem Szywalskim odprawili krótkie nabożeństwo pod pomnikiem i poświęcili obiekt.
Pomnik stanął tuż przy wejściu na cmentarz na Ostrogu, w miejscu, gdzie po I Wojnie Światowej znajdował się w Raciborzu pomnik poświęcony ofiarom ówczesnych walk. - Podobne symbole pamięci ustawiano w miejscowościach obecnego powiatu raciborskiego jak Krzanowice, Pietrowice Wielkie. Ten na Ostrogu kształtem i napisem głównym przypomina obiekty na cmentarzu Jeruzalem i Łubowicach - powiedział obecny na uroczystości historyk Paweł Newerla.
Komentarze
2 komentarze
a gdzie organizacje pro polskie ?
Wspaniała i szlachetna inicjatywa. Dla fundatora i pomysłodawcy mam ogromny szacunek. Jednak trzeba stale przypominać prawdę o historii i przekazywać ją następnym pokoleniom. Największe wojny swiatowe w XX wieku wywołało państwo Niemieckie. Ilość krzywd, barbarzyństw, zniszczeń i gwałtów dokonanych na wolnych narodach Europejskich i Swiatowych była niewyobrazalna w dziejach. Uogólnianie wszystkich ofiar, pomordowanych, gazowanych i nieludzko zabijanych nie jest w/g mnie dobrym rozwiązaniem. Narodowości tych wszystkich ofiar mają ogromne znaczenie! W 39-45 roku Niemcy dokonały agresji zabijajać kilkanascie mln niewinnych ludzi, dokonały eksterminacji i ludobójstwa na obywatelach kilku narodowosci, zrównały i zniszczyły setkich miast itd itd...