Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Racibórz Bije Rekord dla Powodzian

16.08.2010 17:42 | 0 komentarzy | red

12 września na raciborskim rynku odbędzie się piknik „Racibórz Bije Rekord dla Powodzian”. Spróbujemy ustanowić Rekord Polski w gotowaniu największej ilości „wodzionki”, przy muzyce „Die Silinger” – wykonawcy przeboju „Wodzionka”, a dzieci zaprosimy do „Rodzinnego Parku Zabaw”.

Racibórz Bije Rekord dla Powodzian
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Bida-zupa, która trafiła do restauracji   Wodzionka była kiedyś jedną z najpopularniejszych śląskich potraw. Do dziś zupę tę można zamawiać w niektórych polskich i czeskich restauracjach.   Wodzionka, znana także na Górnym Śląsku jako broutzupa, popularna była z kilku powodów. Głównie dlatego, że była tania i zdrowa. – To taka bida-zupa. Sporządzało się ją po to, by nie marnować chleba, gdyż był traktowany z dużym szacunkiem. Nawet stary chleb nie mógł się zmarnować – mówi Julita Ćwikła etnograf z raciborskiego muzeum. Dodaje, że geneza broutzupy nie jest znana. Wiadomo jednak, że potrawa ta znana była już w XIX w. – Wtedy dominowały zawiesiste zupy-breje, na zakwasach, wodzionka jednak też jest wymieniana. Jadało się ją głównie na wsiach. Starsi ludzie wspominają, że znana jest im z dzieciństwa. Wodzionkę sporządzało się z tego, co kto miał. Był to bardzo prosty posiłek, bo też jedzenie było kiedyś mniej urozmaicone. Jadło się potrawy bardziej monotonne, niewiele mięsa. Do wodzionki też nie dodawało się mięsa, ewentualnie skwarki, ale rzadko – dodaje etnograf.   Wodzionka znana jest do tej pory, choć nie cieszy się już taką popularnością. Dziś nie jest już traktowana jako synonim biedy i postne, przednówkowe danie śniadaniowe. Można ją zamawiać w niektórych polskich i czeskich restauracjach. Wodzionka 15 lutego 2007 r. została wpisana na listę produktów tradycyjnych województwa śląskiego.   Przepis na wodzionkę (broutzupę) Głównym składnikiem tej zupy jest czerstwy chleb, który należy pokroić w kostkę. W zależności od smaku wciska się czosnek. Do tego dodaje się łyżkę smalcu lub masła, ewentualnie skwarki. Całość zalewa się wrzątkiem i doprawia do smaku solą albo wegetą.     – Wodzionkę jadło się w prostych naczyniach, nie w odświętnych talerzach zdobionych w róże. Zupę doprawiało się solą – mówi Julita Ćwikła, etnograf z Muzeum w Raciborzu.   (e.Ż)    

Składniki do rekordowej zupy: chleb krojony suszony ok. 400 – 500 kg (chleb należy pozyskać z tak zwanych zwrotów z kilku piekarni) czosnek 5 – 8 kg (zależy od kraju pochodzenia) wędzonka 30 – 40 kg słonina 60 kg przyprawa w płynie 10 l przyprawa typu wegeta 7 kg pieprz czarny 0,3 kg Czas gotowania ok. 6 – 8 godzin