Piknik charytatywny
DIE SILINGER - NIE WSTYDZIMY SIĘ NASZYCH KORZENI
Die Silinger to duo, w skład, którego wchodzą Danuta Wiśniewska i Piotr Feszter. Po rozpadzie grupy "Feet" w lutym 2008, rozpoczęli we dwoje pracę nad nowym projektem. Muzyka, którą tworzą obecnie, ma charakter nieco odmienny od tego, co prezentowała dotychczas publiczności grupa "Feet". Jeżeli chodzi o przeszłość i przygotowanie muzyczne artystów, to można powiedzieć, że Danuta Wiśniewska wniosła do zespołu swoje doświadczenia sceniczne, które zbierała przez bardzo długi okres czasu w Państwowym Zespole Ludowym Pieśni i Tańca "Śląsk" w latach 80. Była członkinią chóru, gdzie wykonywała liczne partie solowe. Piotr natomiast jest absolwentem prywatnej Szkoły Muzycznej na wydziale instrumentalnym - specjalizacja akordeon/gitara. Aktualnie absolwuje Studium na Wydziale Realizacji i Obróbki Dźwięku w Kolonii. Nagrywaniem zajmuje się od wielu lat, łącząc w swojej pracy wiedzę muzyczną z doświadczeniem nabytym za stołem mikserskim. Wydawnictwo Muzyczne CIDER RECORDS, oraz Studio dźwiękowe, które posiada, zajmuje się nagrywaniem i realizacją muzyki dla grupy Die Silinger oraz pomocą w aranżacji i kompozycji innym zespołom i wykonawcom. Muzyka, nagrania i aranżacje to sprawa Piotra Fesztera, teksty piszą zazwyczaj razem, spędzając długie godziny w studyjnej atmosferze. Niedawno ukazała się pierwsza płyta grupy Die Silinger pt: "Piosenki z naszych stron", gdzie polecane są utwory, w których każdy słuchacz odnajdzie w niej cząstkę samego siebie. Teksty są proste, zrozumiałe i humorystyczne, propagujące gwarę i kulturę śląską. Do faworytów należy uwielbiany przez wielu naszych fanów utwór "Kocham mój rodzinny dom". Na pierwszym krążku zamieszczono utwory nie tylko najnowsze, ale również piosenki już znane słuchaczom z poprzedniej grupy, np: "Wodzianka", w nowej aranżacji, bez których nie odbędzie się żadna udana impreza. Trasy koncertowe zespołu obejmowały dotychczas takie państwa europejskie jak Niemcy, Austria i Szwajcaria. Jednakże najczęściej koncertuje w Polsce. Przybywają na liczne zaproszenia organizatorów tutejszych imprez, gdzie oboje potwierdzają, że są całym sercem związani z tym regionem. To ich rodzinne strony, Danuta Wiśniewska urodziła się w Siemianowicach Śląskich, a Piotr w Radzionkowie. Oprócz muzyki zajmują się również sportem, wiele czytają i ciągle się dokształcają, każdy z nich w innym kierunku. Większość ich czasu poświęcają jednak na pracy w studio. Celem i marzeniem artystów jest dążenie do tego, żeby piosenki i koncerty, przynosiły słuchaczom radość, uśmiech i zadowolenie.
EWELINA AFANDI I SEBASTIAN PERŁOWSKI - PIOSENKA PRZEKAŻE EMOCJE
Bez chałtury i zbędnego patosu. Profesjonaliści stworzyli utwór muzyczny.
Krakowscy artyści, charytatywnie podjęli się stworzenia piosenki pt. „Odkryj sens”. Utwór będzie promował akcję bicia rekordu dla powodzian. Twórców piosenki będzie można spotkać 12 września w Raciborzu.
Gdy dowiedzieli się o akcji „Nowin Raciborskich”, długo się nie zastanawiali. Pomimo nawału pracy znaleźli czas na kompozycję, aranżację, napisanie tekstu i nagranie w studiu. Muzyka jest integralną częścią dnia dla Sebastiana Perłowskiego, dyrygenta Opery Krakowskiej. – Czasem daję się jej poddać, ale jeszcze częściej ją analizuję – wyjaśnia. Na prośbę pomysłodawczyni powstania utworu, Ewy Lorenz, poznawszy charakter przedsięwzięcia, zdecydował się napisać muzykę. – Najważniejszy jest pomysł. Sama kompozycja nie jest skomplikowana. Starałem się ułożyć przyjazną dla ucha melodię, która pasuje do okoliczności. Będzie to utwór, ballada nawiązująca do korzeni popu – wyjaśnia kompozytor. Perłowski, na co dzień wykładowca oraz dyrygent, chce zaangażować w nagranie chór. – Muzyka pop wywodzi się z gospel. To dobry sposób na przekazanie emocji. Poza tym ludzie są coraz bardziej wrażliwi na jakość muzyki – tłumaczy swoje zamiary.
Wokalistką, która wykona utwór jest Ewelina Afandi, absolwentka Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. – Piosenka jest dobrze skomponowana. Sebastian zna mój głos i wiedział jak ją napisać. Utwór będzie miał wyjątkowy charakter – zapewnia wokalistka. Nagrania odbywają się w krakowskim studiu. – Razem z chórem będziemy potrzebować około tygodnia na jego nagranie – mówi Afandi.
Tekst do „Odkryj sens” miała napisać osoba trzecia. Stało się jednak inaczej. – W trakcie pisania muzyki coraz bardziej czułem dramatyzm, jaki powinien wyrażać ten utwór. Słowa, które przychodziły mi do głowy, wydają mi się idealnie pasować do kompozycji. Postanowiłem podjąć się napisania całości – tłumaczy Sebastian Perłowski. Treść będzie nawiązywać do dramatu, jakim jest powódź. – Charakter piosenki, szczególnie wymiar okoliczności, można porównać do amerykańskich hitów typu „We Are The World” – dodaje Ewelina Afandi.
Sebastian Perłowski, który jest multiinstrumentalistą, sam podjął się nagrania całego utworu. Zagra po kolei na ulubionej perkusji (przed studiami ukończył szkołę muzyczną w klasie instrumentów perkusyjnych), gitarach i instrumentach klawiszowych, itd. – Jestem bardzo zadowolony, że poproszono mnie o pomoc. Chcę pokazać, jak utwór skomponowany i wykonany przez profesjonalistów będzie się różnił od powszechnej chałtury – wyjaśnia dyrygent. Zapewnia jednak, że obejdzie się bez zbędnego patosu.
Piosenka „Odkryj sens” będzie miała oficjalną premierę na raciborskim rynku, 12 września, podczas pikniku charytatywnego Racibórz Bije Rekord dla Powodzian.
(woj)
nietak – GŁOWY PEŁNE POMYSŁÓW
Podczas pikniku, 12 września, grupa artystów będzie malować ośmiometrowe graffiti.
Na płytach ułożonych w rzędzie pasjonaci rysunków namalują obraz, nawiązujący do idei imprezy. Z Krakowa i okolic przyjedzie, według wstępnych ustaleń, trzech artystów. Wszyscy są zapalonymi pasjonatami, którzy poprzez graffiti wyrażają swoją wrażliwość na świat.
Tworzenie rysunku zajmie im kilka godzin. – Zawsze staramy się wciągnąć w malowanie ludzi z zewnątrz. Będziemy zachęcać dzieci i starszych do wzięcia udziału w wykonaniu graffiti – mówi Łukasz Zasadni, członek grupy nietak.pl. Dla chętnych zostaną wydzielone przestrzenie, w których będą mogli współtworzyć malowidło. Artyści myślą również nad osobnym konkursem malarskim dla dzieci. Członkowie nietak propagują zupełnie inny wizerunek graffiti. – Nasza twórczość to nie to samo co często widzimy na ścianach domów przy ulicach. Nasze prace mają zdobić, a nie przeszkadzać – dodaje.
Grupa znana jest m.in. z największego murala w Chorzowie, graffiti na ścianie dworca kolejowego w Katowicach czy kolorowego odnowienia trzech przedszkoli w Zabrzu. – Za każdym razem, na początku naszej pracy, ludzie przyglądają się nam i nie wiedzą o co chodzi. Jest po prostu duża plama. Gdy zaczynają się z tego wyłaniać kształty, wszyscy się dziwią. Na końcu biją brawa – opowiada artysta.
Raciborski projekt jest już przygotowany. Obrys rysunku to pierwszy etap pracy. Pasjonaci farb zastrzegają jednak, że ich sztuka jest płynna i często efekt końcowy różni się od wstępnych założeń. Zwykle już na miejscu zmienia się koncepcja. Artyści uzupełniają wtedy projekt nowymi pomysłami. – Na pewno jednak myśl przewodnia jest zachowana. Jesteśmy pasjonatami z głowami pełnymi pomysłów – tłumaczy Łukasz Zasadni. Graffiti będzie więc swojego rodzaju warsztatami.
(woj)
KONKURS Z NOWINAMI – Przyjdź na piechotę, może odjedziesz
Dla naszych czytelników, którzy dołączą się do bicia kulinarnego rekordu z wodzionką mamy nie lada niespodziankę. 12 września zorganizujemy konkurs, w którym do wygrania będzie skuter.
Ten praktyczny i jakże ekonomiczny środek transportu to główna nagroda w naszej zabawie. Zaprosimy do niej każdego, kto choćby symbolicznym grosikiem zechce wesprzeć naszą akcję adresowaną do poszkodowanych przez powódź.
W niedzielę 12 września staniemy na Rynku z puszkami, by prosić Was o datki. Za każdą „wrzutę” otrzymacie od nas specjalne potwierdzenie. Na nim zamieścimy też konkursowe pytanie. Odpowiedź umożliwi Wam udział w naszej zabawie.
Konkurs, w którym nagrodą jest skuter będzie miał też wiele mniejszych upominków, którymi chcemy obdarować wszystkich szczodrych wobec powodzian w powiecie. Drugą wartościową nagrodą będzie roczny kurs języka obcego.
Kwesta połączona z zabawą będzie miała swój finał na koniec niedzielnej imprezy, po godz. 20.00. Wtedy wyłonimy, spośród wydanych potwierdzeń wpłaty, właściciela jednośladu i rozdamy kilkadziesiąt pomniejszych nagród (albumy, encyklopedie, książki, plecaki i gadżety).
Choć zwycięzca naszej zabawy – ten oficjalny – będzie tylko jeden, to wygrani będą wszyscy, którzy zdecydują się pomóc osobom, które dotknęły skutki kataklizmu. Okażą dobro, otwierając swe serca i portfele na potrzeby sąsiadów z powiatu.
(m)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas