Colours of Ostrava na półmetku
Dziś na festiwalu Colours of Ostrava u naszych południowych sąsiadów najważniejszy dzień - wstęp megagwiazdy Cranbeeries. Wczoraj na wielu scenach wystąpili m.in. Dubmarine, Erik Truffaz Paris Project, Porcupine Tree, Skyline. ZOBACZ ZDJĘCIA.
Od 2002 roku w Ostrawie organizowany jest międzynarodowy festiwal. Za każdym razem mieszanka stylów muzycznych przyciąga tysiące widzów. W 2010 uczestników jest jeszcze więcej. Społeczność festiwalowa tworzy własną, niepowtarzalną, kolorową atmosferę.
Impreza odbywa się na dwóch brzegach rzeki Ostrawicy. Nad wodą wiszą dwa mosty, po których wędrują, pomiędzy kolejnymi występami, muzyczni pielgrzymi. Każda godzina to kilka koncertów jednocześnie. Wachlarz muzycznych stylów to wizytówka Colorsów. To jednocześnie powód sukcesu przedsięwzięcia.
W piątek gwiazdami były grupy: Dubmarine, Erik Truffaz Paris Project oraz Porcupine Tree. Poza nimi na mniejszych scenach występowały mniej znani muzycy, którzy jak co roku, pozytywnie zaskakują festiwalowiczów.
Dziś ciąg dalszy kolorów Ostrawy. W programie m.in. The Cranberries, Jagga Jazzist, El Gran Silencio. Impreza zakończy się niedzielną nocą, gdy na scenie pojawi się Iggy Pop.
Fot. fatako