Niedziela, 1 grudnia 2024

imieniny: Natalii, Blanki, Eligiusza

RSS

Gigantyczna plama na DK45 - szesnaście aut w rowach

02.05.2010 12:44 | 10 komentarzy | now
Blisko dwadzieścia kilometrów długości miała plama oleju, która rozciągała się od Szonowic w kierunku Krapkowic. - To cud, że nie doszło do tragedii - mówią strażacy. Przez kilka godzin auta wypadały z drogi. Kilkanaście z rowu musiała wyciągać pomoc drogowa.
Gigantyczna plama na DK45 - szesnaście aut w rowach
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Przy neutralizacji wycieku pracowali zarówno opolscy jak i raciborscy strażacy. Plama substancji ropopochodnej zaczynała się już na ulicy Kozielskiej i ciągnęła się aż do opolskiej Mechnicy. - Nie zdecydowaliśmy się na wprowadzenie objazdów, za to miejscami ograniczyliśmy prędkość. Olej jbył rozlany z różną intensywnością. W pierwszej kolejności oczyszczane  zostały skrzyżowania i podjazdy - relacjonował przed południem portalowi nowiny.pl nadkomisarz Maciej Milewski, rzecznik opolskiej policji. Sprawcą całego zamieszania jest najprawdopodobniej nieszczelna cysterna, która rano rozlała olej na krajówce. Raciborscy policjanci sprawdzili czy w ostatnich godzinach taki pojazd nie opuścił którejś z miejscowych stacji paliw. - Sytuacja była dramatyczna - mówił Leszek Morkis, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu. Policja już przy wyjeździe z Raciborza ostrzegała kierowców o niebezpieczeństwie i radziła zdjęcia nogi z gazu. Mimo to kilkanaście pojazdów wylądowało w rowie. To już kolejny taki wyciek z którym musieli sobie w ostatnich dniach radzić raciborscy strażacy. 29 kwietnia usuwali plamę o długości 1400 metrów pomiędzy Rzuchowem a Lubomią.

(now)