Choinka miała chronić przed wilkami? Zobacz piękną jastrzębską choinkę
Nikt chyba nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia bez choinki. Oczywiście, powinna być jak najpiękniej ustrojona. Dlaczego jednak kiedyś wisiała odwrotnie, można rzec „do góry nogami”, a na dodatek miała chronić przed… wilkami?
Podłaźniczka prababcia choinki
Dawniej w domach w czasie Świąt Bożego Narodzenia nad stołem wigilijnym wisiała podłaźniczka. Był to wierzchołek choinki zawieszony odwrotnie, czyli „do góry nogami”. Wierzono, że przynosi domownikom dobrobyt, chroni przed chorobami, czarami (urokami), pomorem (epidemiami) i wilkami. Drzewko miało mieć moc odstraszania złych duchów i dzikich zwierząt. Podłaźniczkę można było zobaczyć na Śląsku, ale też w Małopolsce oraz na Słowacji i w Bułgarii.
Choinka przywędrowała do Polski z Niemiec
Typowa choinka, do której jesteśmy przyzwyczajeni, przywędrowała do Polski na początku XIX w. i można było zobaczyć ją u protestantów. W polskich domach pojawiła się na początku XX w., wzbudzając krytykę jako zwyczaj obcy pochodzenia niemieckiego.
Dawne drzewka były żywe, pachnące z papierowymi ozdobami
Wielu z nas pamięta z czasów dzieciństwa choinki wyłącznie żywe. Wcześniej paliło się na nich świeczki. Jeśli chodzi o ozdoby to były wyłącznie z papieru, czy pochodzące z ogrodu i sadu lub upieczone, jak na przykład pierniki. Pewnie niejeden czytelnik przypomina sobie, jak własnoręcznie wykonywał łańcuch z kolorowego papieru na święta. Mało jest dzisiaj takich choinek. Dlatego warto wybrać się do Galerii Historii Miasta i obejrzeć ekspozycję zatytułowaną „Śląska chata”. Etnografowie z GHM zadbali o to, aby przypominała ona nasze dawne bożonarodzeniowe drzewka.
Galeria Historii Miasta znajduje się przy ulicy 1 Maja 61
Godziny otwarcia: poniedziałek - piątek, w godz. 8:00-17:00
Telefon: 501 476 574