Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Fortepian pełen niespodzianek na koncertach umuzykalniających w RCK

06.12.2024 17:39 | 0 komentarzy | kama

Trzecie w tym roku szkolnym koncerty umuzykalniające za nami! W tym semestrze w Raciborskim Centrum Kultury młodzi melomani poznają instrumenty strunowe. Była już harfa, następnie klawesyn, który jak dowiedzieliśmy się z ostatnich koncertów był horyzontalną wersją harfy, tyle, że z młoteczkiem szarpiącym za struny. A w miniony wtorek bohaterem muzycznym był fortepian, którego protoplastą jest klawesyn.

Fortepian pełen niespodzianek na koncertach umuzykalniających w RCK
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Grę na fortepianie zaprezentowała Krystyna Jursza - studentka katowickiej Akademii Muzycznej, która regularnie występuje na koncertach umuzykalniających dla dzieci m.in. w Filharmonii Śląskiej, jest solistką, ale także gra w składach kameralnych.

Trzy koncerty tego dnia prowadził niezastąpiony Franciszek Borysowicz. W jednym z koncertów wziął udział, już po raz drugi już w tym, wiceprezydent Raciborza Michał Kuliga, który tak polubił comiesięczne spotkania z muzyką, że obiecał dzieciom przychodzić regularnie. Miał swój muzyczny udział w koncercie, gdyż zagrał na fortepianie razem z jedną z pań nauczycielek, a także zarządzał żywą klawiaturą złożoną z dzieci.

Zanim wybrzmiał fortepian usłyszeliśmy zagrany na klawesynie utwór J.S Bacha „Preludium” - napisany dla jego synów. Za czasów Bacha nie było jeszcze fortepianu, który został wynaleziony w 1720 roku przez Włocha Bartolomeo Cristoforiego. Cristofori wykonał ich tylko 20 sztuk, gdyż nie było na nie zapotrzebowania. Z tego okresu przetrwały do dzisiaj tylko trzy jego fortepiany zwane pianoforte. Znajdują się w muzeach w Nowym Jorku, Lipsku i Rzymie.

Młodzi melomani z klas 1-3 raciborskich szkół podstawowych usłyszeli jeszcze inny utwór J.S Bacha pt. „Fantazja”, a dokładniej „Fantazja chromatyczna i fuga”. Dzieci dowiedziały się czym jest mała i wielka oktawa, kontroktawa, dźwięki H, B, A (grube i niskie), do czego służy pedał w fortepianie. Ponadto pan Franciszek stworzył z dzieci żywą klawiaturę z dzieci ubranych na biało i na czarno, a prezydent Michał Kuliga wskazywał, które klawisze powinny w danym momencie zagrać.

Kolejny utwór to „Sonata E-Dur” Ludwiga van Bethoveena. Dzieci interpretowały nastrój tego dzieła. Padły określenia, że jest to utwór mocny i ekstremalny. I tak było. Nic więc dziwnego, że Beethoven musiał zmienić 30 razy mieszkanie w Wiedniu, gdyż tak jego gra dawała się we znaki sąsiadom. Ale tak naprawdę Beethoven przyczynił się do rozwoju fortepianu. Jego postępująca głuchota wymagała coraz głośniejszych instrumentów. Fortepiany Broadwooda, produkowane specjalnie dla Beethovena, stawały się zatem coraz większe i głośniejsze.

Nie można by mówić o pięknie gry na fortepianie, nie wspomniawszy Fryderyka Chopina, który miał zaledwie 4 lata, jak zaczął grać na tym instrumencie, a 7 - jak napisał swój pierwszy utwór. Na początku uczył go czeski nauczyciel Wojciech Żywny, a następnie Józef Ksawery Elsner. Chopin zmarł bardzo młodo w wieku zaledwie 39 lat.

Wybrzmiały jeszcze utwory: „W dalekiej krainie” Roberta Schumanna oraz „Świerk” fińskiego kompozytora Jana Sibeliusa, a także „Marsz Turecki” Wolfganga Amadeusza Mozarta. Na koniec trochę muzyki filmowej i „Moon River” Henry’ego Mancini’ego ze słynnego „Śniadania u Tiffany’ego”. Na pierwszym z koncertów utwór ten sprawił ogromną radość solenizantce - dyrektorce Raciborskiego Centrum Kultury Joannie Maksym-Benczew, do której w ramach niespodzianki zza kulis wyszli wszyscy pracownicy RCK i wspólnie z dziećmi odśpiewali urodzinowe „Sto lat!”.

Kolejne spotkanie z muzyką już 17 grudnia.

Koncerty umuzykalniające są dofinansowane z budżetu Miasta Racibórz.

źródło: RCK