Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

40 numerów „Almanachu Prowincjonalnego”

25.11.2024 09:46 | 0 komentarzy | kama

Niemal 20 lat ciężkiej pracy, trudu nad redakcją i wydawaniem kolejnych numerów, zdobywania funduszy, ale było warto. W sobotni wieczór 16 listopada w sali kameralnej Raciborskiego Domu Kultury było nam dane przeżyć wzruszający jubileusz.

40 numerów „Almanachu Prowincjonalnego”
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Gośćmi specjalnymi byli Miloš Doležal (Praga), ks. Jan Sochoń (Warszawa, UKSW), Przemysław Dakowicz (Łódź, Uniwersytet Łódzki), wybitny tłumacz czeskiej literatury - Andrzej Babuchowski, Szymon Babuchowski (Katowice, „Gość Niedzielny”) oraz pierwszy redaktor naczelny Janusz Nowak i aktualny naczelny, ale też pomysłodawca periodyku Marek Rapnicki. Do wymienionego grona dołączyli i inni autorzy AP: Barbara Gruszka-Zych, Jacek Molęda, Jan Strządała, Tomasz Pyzik, Grzegorz Hajkowski, Teresa Paskuda, Beno Benczew, Michał Fita i Michał Muszalik.

Promocja 40 numeru „Almanachu Prowincjonalnego” miała nieco inny scenariusz, dodajmy, że data była szczególna – 16 listopada w Czechach obchodzony jest Dzień Poezji na cześć urodzin ich największego XIX-wiecznego poety K.H. Máchy. Bardzo licznie zebrani entuzjaści dobrej literatury z Raciborza i okolic byli świadkami swoistego panelu literackiego, który ze swadą i w przyjacielskim tonie poprowadziła Joanna Maksym-Benczew, dyrektorka Raciborskiego Centrum Kultury, redagująca w AP „Kuźnię przekładu” i współpracująca z pismem od pierwszego numeru. Słowa przeplatały dźwięki klawiszy, przy których zasiadał Mariusz Wycisk. Muzyczny oddech w rytm szlagierów takich jak „Zwiędłe liście” dodawał lekkości rozmowie, w której wracano pamięcią do genezy pisma, do jego autorów, współtworzących unikalny melanż polegający na istnieniu obok siebie mistrzów literatury oraz debiutantów.

Zaproszeni goście, ale i pozostali autorzy, dzielili się refleksjami o współpracy z AP, pierwszych spotkaniach z raciborskim czasopismem i w ten sposób przeplatały się ze sobą prowincja oraz centrum. Ksiądz Jan Sochoń zwrócił uwagę na to, aby nie zapominać o miejscu, z którego czasopismo wyrasta. Przypomnijmy, że bardzo ważną postacią był tu śp. Leszek Wyka, który w roku 2005, jako ówczesny dyrektor Raciborskiego Centrum Kultury, podjął niełatwe wyzwanie wydawania półrocznika „Almanach Prowincjonalny”. Marek Rapnicki podkreślił, że raciborskie pismo zawsze jako główne kryterium druku stawiało na literacką jakość utworów, stąd też w AP spotykali się autorzy różnych idei i światów.

Dłuższą chwilę poświęcono gościowi z Pragi, aby zaprezentować duży dorobek pisarski tego wybitnego poety i publicysty. Jego teksty towarzyszyły nam od AP nr 1. Miloš Doležal przybliżył bohaterów swoich książek, które w ostatnich latach ukazały się w języku polskim. Pojawił się temat Josefa Toufara, czeskiego księdza męczennika, ale także kolaborantów z czasów II wojny światowej. Andrzej Babuchowski opowiedział o swojej nowej książce „Moje Czechy. O niespętanym duchu kultury”, a Przemysław Dakowicz o przenikaniu się środowisk twórczych, spotykaniu w różnych konstelacjach, z których jedną jest właśnie Almanach. W finale spotkania był czas na autorską prezentację twórczości zaproszonych gości, w tym redaktorów AP Janusza Nowaka i Marka Rapnickiego.

Jak zwykle ze smakiem stworzona pod kierunkiem Danuty Jarosz scenografia sali kameralnej oparta została o fotograficzny zapis wielu poprzednich promocji. Tak więc ożywionej rozmowie o teraźniejszości i przyszłości pisma patronowali z posterów m. in. Ewa Lipska, ks. Jerzy Szymik, Jaroslav Hutka, Krzysztof Lisowski, a także ci, którzy odeszli, a pozostawili w piśmie niezatarty ślad - Leszek Długosz, Ernest Bryll, Adam Zagajewski, czy jeden z czeskich przyjaciół, Vašek Burian.

Joanna Maksym-Benczew, podsumowując dorobek Almanachu, powiedziała, że jest on jednym ze znaków firmowych miasta i RCK. Kwiaty przekazane dla redaktora naczelnego wraz z życzeniami od Prezydentów Raciborza potwierdzałyby tę tezę.

Dwuipółgodzinne spotkanie literacko-muzyczne minęło błyskawicznie.

Życzymy redakcji i wydawcy kolejnych 40 numerów „Almanachu Prowincjonalnego”.

Ostatnie cztery numery pisma (łącznie – osiem) dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszy Promocji Kultury.

źródło: RCK