Pole do gry w golfa na starym nasypie kolejowym - Żory planują inwestycję za 60 mln złotych

Rewitalizacja dawnego Pałacu w Baranowicach i leżącego wokół niego parku okazała się strzałem w dziesiątkę - to miejsce dziś tętni życiem, i to nie tylko w słoneczne weekendy. Władze miasta zdecydowały się pójść za ciosem i sięgnąć po fundusze europejskie, przeznaczone na ponowne wykorzystanie terenów poprzemysłowych, zdewastowanych i zdegradowanych na cele rozwojowe regionu.

Takim terenem bez wątpienia jest pozostałość po planach uruchomienia górniczej działalności wydobywczej terenów przemysłowych położonych w ramach tzw. Pola Warszowice. W sąsiedztwie ul. Pukowca dziś widać zarośnięte drzewami pozostałości po budowie nasypu kolejowego, i to właśnie tam planowana jest nowa inwestycja, która ma być jednym z elementów parku rekreacyjno-sportowego o powierzchni 80 hektarów.

Celem tego projektu jest stworzenie dla mieszkańców Żor i całego regionu wyjątkowego miejsca wypoczynku i rozrywki w zgodzie z naturą. Ogromny kompleks rekreacyjno-sportowy przyczyni się do rewitalizacji terenów poprzemysłowych, między innymi terenu nasypu kolejowego. Ten teren zyska nowe życie, idealnie uzupełniając Pałac i park w Baranowicach, i tworząc wspaniałe miejsce do spędzania czasu wolnego dla każdego, niezależnie od wieku – mówi Waldemar Socha, Prezydent Miasta Żory.

W ramach projektu powstanie infrastruktura do nauki gry w golfa, w tym m.in. driving range czyli tzw. strzelnica golfowa oraz mini pole golfowe. Ogromne zainteresowanie wzbudzić może też pełna atrakcji hala sportowo-rekreacyjna. Będzie tam można zagrać w kręgle, squasha czy skorzystać ze ścianki wspinaczkowej. W hali znajdzie się też rodzinne centrum rozrywki ze strefą minigolfa.

Najważniejszą częścią Rodzinnego Kompleksu Rekreacyjno-Sportowego będzie jednak przede wszystkim teren zielony. Dlatego też w ramach projektu zakładana jest zarówno rekultywacja drzewostanu i runa znajdujących się na zboczach oraz koronie nasypu kolejowego, jak i liczne nowe nasadzenia zieleni. W planie jest m.in. stworzenie tzw. ogrodu japońskiego, będącego miejscem spokoju i kontemplacji. Projekt uwzględnia też zadbanie o odpowiednią ilość i wielkość zbiorników wód stojących, których celem będzie lokalna (tzw. mała) retencja wód opadowych - wylicza Adrian Lubszczyk, naczelnik Biura Promocji, Kultury i Sportu w żorskim Urzędzie Miasta.

Projekt pn. „Biznes w Żorach na okrągło - zagospodarowanie zdegradowanych terenów nasypu górniczej linii kolejowej na cele rozwojowe regionu” będzie kosztował około 60 mln zł. Miasto Żory pozyskało na ten cel dofinansowanie w wysokości 36 792 441,70 zł w tym 32 463 919,15 zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu regionalnego Fundusze Europejskie dla Śląskiego 2021-2027 oraz 4 328 522,55 zł z budżetu państwa. Listę pozytywnie ocenionych projektów w ramach naboru nr FESL.10.09-IZ.01-061/23 ogłosił niedawno Zarząd Województwa Śląskiego. Pozostałe 23 miliony złotych miasto będzie musiało sfinansować z własnych środków.

Według planów, inwestycja ma się rozpocząć 31 marca przyszłego roku, a jej zakończenie przewidywane jest na koniec roku 2027. Miasto przygotowało krótki film zapowiadający opisywane przedsięwzięcie.