Żory rezygnują w tym roku z Jarmarku Świątecznego
Na żorskim rynku nie będzie w tym roku znanego z ubiegłych lat Jarmarku Świątecznego. Miasto zdecydowało, m.in. z powodów oszczędnościowych, że okołoświąteczne obchody ograniczone zostaną do kilku cieszących się największym uznaniem mieszkańców imprez. Wielkim finałem ma być reaktywowana rok temu dyskoteka sylwestrowa na płycie żorskiego rynku.
Jarmarki Bożonarodzeniowe towarzyszą przygotowaniom do Świąt Bożego Narodzenia w wielu miastach w regionie. W Rybniku taki jarmark trwa kilka tygodni - w tym roku jego początek zaplanowano na 29 listopada. W Raciborzu tegoroczny jarmark potrwa tydzień, od 6 do 15 grudnia. W wielu innych miastach i gminach jarmarki organizuje się wyłącznie na czas jednego z grudniowych weekendów.
W Żorach przez ostatnie lata Jarmarki Świąteczne organizowano w różnych terminach. Rok temu świętowanie trwało od 15 do 31 grudnia, z kolei w roku 2022 ograniczono się do trzech weekendowych dni między 16 a 18 grudnia. W tym roku Jarmarku nie będzie w ogóle.
W Żorach w tym roku odrobinę zmieniamy koncepcję naszego zimowego świętowania, i ze względów z jednej strony oszczędnościowych, z drugiej strony ze względu na zbadane już potrzeby mieszkańców, klientów czy też odbiorców kultury, zdecydowaliśmy, że w okresie zimowym przeprowadzimy trzy imprezy, które cieszą się największym zainteresowaniem mieszkańców - wyjaśnia Adrian Lubszczyk, naczelnik Biura Promocji, Kultury i Sportu w żorskim Urzędzie Miasta.
Pierwszą z tych imprez będzie spotkanie z Mikołajem na żorskim rynku, oczywiście 6 grudnia. Tego samego dnia nastąpi też uroczyste rozświetlenie choinki, co również stało się tradycją przedświątecznych przygotowań w Żorach.
Nie zabraknie też Wigilii dla mieszkańców, która od wielu lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
W naszym mieście, w przeciwieństwie do wielu innych w całej Polsce, to nie jest wigilia dla najuboższych, to jest wigilia dla wszystkich mieszkańców. To jest wigilia, na którą każdy może przyjść, spróbować świątecznych potraw, ale też posłuchać muzyki, bo co roku mamy kapelę góralską i będzie taka też w tym roku. Przewidujemy jeszcze jedną muzyczną niespodziankę, która na pewno się naszym mieszkańcom spodoba. To jest też okazja żeby porozmawiać i z władzami miasta, i między sobą, poznać swoich sąsiadów, poznać innych mieszkańców, podzielić się opłatkiem i odebrać chociażby Betlejemskie Światło Pokoju od naszych harcerzy - dodaje Adrian Lubszczyk.
Ostatnim miejskim akcentem w tym roku i jednocześnie pierwszym w roku 2025 będzie sylwestrowa dyskoteka na żorskim rynku. To impreza, która została reaktywowana rok temu, i spotkała się wówczas z ogromnym zainteresowaniem mieszkańców.
Nie spodziewaliśmy się tak ogromnej ilości ludzi na żorskim rynku, więc w tym roku chcemy wszystko jeszcze lepiej przygotować, żeby było przede wszystkim wesoło, ale też bezpiecznie i żeby wszyscy po tej fantastycznej zabawie mogli cali i zdrowi wrócić do domu - podkreśla naczelnik.
Wkrótce ogłoszone mają być również szczegóły tegorocznej wyprawy „Świątecznych Samochodów”, czyli organizowanego od pięciu lat przez Stowarzyszenie Race For Victory przejazdu przez miasto kolumny naprawdę niezwykle wyglądających pojazdów. Znamy już nieco więcej szczegółów odnośnie trasy tegorocznego przejazdu.
Przede wszystkim cieszymy się, że wreszcie mamy komplet dzielnic - Baranowice finalnie znalazły się na trasie korowodu. Zaczynamy już tradycyjnie na Kleszczówce, meta też bez niespodzianki - Rynek Miejski w Żorach. Pozostała kolejność dzielnic dość mocno się jednak zmieni. Przykładowo Rowień będzie jedną z ostatnich dzielnic, a Osiny jedną z pierwszych. Kolejnością zamieniły się też osiedla, np. Korfantego z 700-lecia Żor - przekazali organizatorzy za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Żorski magistrat nadal zaprasza również przedsiębiorców zainteresowanych sprzedażą swoich produktów do wynajmu domków rozstawionych na płycie tamtejszego rynku.
Komentarze
11 komentarzy
@luxverit szykuj się na kolejne oszczędności... Wkrótce wyjście Żor z MZK. Czy do Jastrzębia tak jak do Katowic zostaną wam tylko kartoflowozy? Smutne i szare Żory to miejsce do spania, ale nie do życia.
@Arteks
Arkadiuszku, twoje megalomańskie bełkoty o smutnym i szarym Rybniku, są już wyśmiewane w całej Polsce. M.in na forum polskich wieżowców.
W Jastrzębiu byli tacy co to się zachwycali... lodowiskiem z cieknącym dachem. A co do jarmarków to najkrótszą tradycję ma jarmark... jastrzębski. Funkcjonował 3 dni w zeszłym roku gdzieś koło parku i się zwinął z powodu braku odwiedzających hehehe Jastrzębie i Żory jadą na tym samym wózku. Ja bym jarmark zrobił w Żorach na parkingu przed Auchanem, a w Jastrzębiu przed kopalnią. To co, że miejsca nieklimatyczne ale... przynajmniej byłby "sztuczny tłok" hehehehehe
O rany. Zakompleksiony malomiasteczkowy buc, zachwyca się jakąś karuzelą w Rybniku.
Jakie miasto takie atrakcje.
Ale Diabelski Młyn na Rynku w Rybniku był kilka lat temu hitem przynajmniej na województwo jeśli chodzi o świąteczne jarmarki. Rybnik zawsze czymś zaskoczy a jeśli nie zaskoczy to przynajmniej nie robi gańby... Żorski jarmark podobno w zeszłym roku był tak słaby - że w tym roku nawet gdyby go zorganizowano, nie byłoby chętnych handlowców. Żory umierają z klasą - powoli! ;P
..."Rybnik trzyma poziom"..
Ha ha ha ha. Co k... Rybnik trzyma???
Rybnik trzyma się ledwo na nogach!!!
Byłeś Arteks na jarmarku w mniejszym od Rybnika Opolu?
Rybnicki jarmark przy tym to wygląda jak bazar z czasów PRL.
@op oj nie... jednak właśnie władze Rybnika w umowie mają wyraźnie napisane czym na jarmarku można handlować, a czym nie. To nie jest odpustowy jarmark z chińszczyzną i pączkami... Rybnik trzyma w naszym regionie poziom i łaski nie robi bo to jedyne poważne miasto w naszej okolicy.
@Raniuszek
Ale wiesz....... w Rybniku też się tego nie odczuwa. Chyba że wiejski odpust nazywany rybnickim jarmarkiem.ha ha ha
@op na Rynku w Żorach człowiek nie czuję się jakby był w mieście bo wiesz… W miastach jest gwarno, ładne witryny sklepowe, ładne kamienice.
Przy jarmarkach w dużych miastach rybnicki wygląda jak odpust na wsi
Bardzo dobra decyzja. Pozbawione życia żorskie centrum nie nadaje się na żadne komercyjne i handlowe akcje. Poczuć klimat świątecznej atmosfery szalonych zakupów można tylko w miastach np. w Rybniku do którego żorzanie mają najłatwiejszy dojazd.