"To był nasz Dziadzio" - IPN uhonorował w Osinach grób powstańca śląskiego Nikodema Wacławczyka [ZDJĘCIA]
Instytut Pamięci Narodowej od trzech lat prowadzi akcję znakowania grobów osób biorących udział w powstaniach śląskich. Do tej pory udało się odnaleźć ok. 350 mogił powstańców, nie tylko z terenu województwa śląskiego. Do tego grona dołączył dziś śp. Nikodem Wacławczyk, pochowany na cmentarzu komunalnym w Żorach - Osinach uczestnik trzeciego powstania śląskiego.
Sto lat po trzecim powstaniu śląskim Instytut Pamięci Narodowej zainicjował akcję znakowania grobów tych, którzy od 1919 do 1921 roku walczyli o przynależność części Górnego Śląska do struktur odrodzonej Polski. Punktem wyjścia było 145 grobów, ujętych w prowadzonej przez samorządy oficjalnej ewidencji grobów powstańców śląskich. To ledwie nikły promil całkowitej liczby uczestników tych zrywów, szacowanej na ok. 60 tys. osób.
Do tej pory udało się przeprocedować ponad 350 wniosków o uznanie grobu weterana dla uczestników powstań śląskich. Zgłoszenia jednak cały czas do nas spływają - podkreśla Jan Kwaśniewicz, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Katowicach.
Jedną z osób, których rodzina zgłosiła się do IPN-u o upamiętnienie, był śp. Nikodem Florian Wacławczyk, urodzony 3 maja 1903 r. w Solarni. Po ukończeniu 16 lat podjął pracę w kopalni węgla kamiennego „Hoym”. Pod wpływem przyjaciela rodziny ks. Pawła Brandysa przyłączył się do trzeciego powstania śląskiego. Brał udział w walkach między innymi pod Górą św. Anny, Zdzieszowicami, Leśnicą, Lichynią. W obawie przed represjami zaciągnął się do Legii Cudzoziemskiej, a po II wojnie światowej pracował w KWK Chwałowice. W wolnych chwilach oddawał się swojej pasji zegarmistrzowskiej i uwielbiał oglądać telewizję. Zmarł 16 września 1984 r. w Żorach-Osinach, gdzie został również pochowany.
Ludzie na wsi nazywali go "człowiekiem światowym", cokolwiek to oznaczało. Lubił czytać i chodzić do kina. Był stanowczy i odważny, wiedział, czego chce - wspominała dziś jego najstarsza żyjąca wnuczka, Teresa Michalik. Nareszcie Dziadzio, bo tak go nazywaliśmy, będzie uwieczniony i upamiętniony, bo na to zasługuje. Całym swoim życiem dawał nam przykład, kochał nas, to był nasz Dziadzio - dodawała.
Od dziś grób Nikodema Wacławczyka na cmentarzu w żorskich Osinach oznaczony jest znakiem pamięci "Tobie Polsko". Pod inwokacją znalazł się wzorowany na sztandarze powstańczym z początku 1920 roku wizerunek orła otoczonego datami powstań, a także napisy: "Grób Powstańca Śląskiego" i "Instytut Pamięci Narodowej". Oznaczone w ten sposób miejsce pochówku zostaje również objęte Ustawą o grobach weteranów walk o wolność i niepodległość Polski, a to oznacza możliwość uzyskania pieniędzy na jego remont i utrzymanie.
Wniosek o uznanie grobu znaleźć można na stronie internetowej katowickiego oddziału IPN. Należy w nim zamieścić podstawowe informacje o grobie, i wysłać do nas mailowo lub tradycyjnie. Każdy wniosek przechodzi weryfikację, jednak do tej pory odrzuciliśmy tylko kilka z nich - przyznaje Jan Kwaśniewicz.
Grób Nikodema Wacławczyka jest drugą mogiłą na terenie Żor oznaczoną w taki sposób. W 2022 roku znak pamięci "Tobie Polsko" umieszczono na grobie Bolesława Wieczorka, pochowanego na cmentarzu parafialnym przy ul. Smutnej uczestnika trzech powstań śląskich i zasłużonego żolnierza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.