SOWA - Stawiamy na mądrą rozrywkę

Wasza SOWA liczy 18 stacji badawczych, przy których można badać różne zjawiska, np. działanie siły grawitacji, pamięć sensoryczną, przewodnictwo kostne. Czy takie miejsca są potrzebne w miastach wielkości Raciborza?

Zacznę od siebie. Pochodzę z mniejszej miejscowości i nigdy nie miałam dostępu do tego typu form nauki. Dziś mam małe dzieci i to właśnie na ich przykładzie mogę obserwować „działanie” tego miejsca. Zawsze jak odwiedzają Strefę, skupiają swoją uwagę na innym eksponacie. Raz spędzają czas przy matematycznych łamigłówkach i tam kombinują, czasem się złoszczą, gdy coś nie idzie im gładko, ale potem są z siebie dumne, gdy uda im się rozwiązać problem. Innym razem walczą z siłą grawitacji, konstruując obiekty latające i puszczając je w Dmuchawie w Majsterni. Każdą wizytę tutaj traktują jak podróż, podczas której odkrywają coś nowego. To samo obserwuję u naszych gości, którzy stają się coraz bardziej otwarci – uczestniczą w licznych ambitnych wydarzeniach i warsztatach, które tu organizujemy. Ludzie zaczynają doceniać mądrą rozrywkę.

Na czym polega ta mądra rozrywka w raciborskiej Strefie SOWA?

SOWA jest miejscem aktywnego uczenia się. Tu liczy się działanie. Nie ma u nas przewodników, ścieżek zwiedzania, a wszystkiego można dotknąć, przetestować i samodzielnie sprawdzić. To sprawia, że każdy czuje się tu swobodnie. Dziś na przykład obserwowałam, jak młodzież podchodziła do Obrotowego stolika – na obracającym się talerzu trzeba ustawić kule, krążki, pierścienie i dyski, tak, aby jak najdłużej pozostawały w ruchu. Na początku rzucali na stolik przedmioty bez refleksji, ale szybko zorientowali się, że spadają one z obracającej się powierzchni. I wtedy zaczęło się główkowanie! Jak wprawić w ruch przedmiot, żeby zaczął wirować? Co zrobić, aby nie spadał? Dużo było rozmów, analiz i krytycznego myślenia. W końcu mogli sami coś przetestować, a nie tylko ufać podręcznikom.

Centra nauki, takie jak SOWA czy Centrum Nauki Kopernik, z którym blisko współpracujecie, to nie są miejsca tylko dla dzieci. Dorośli są częstymi gośćmi w Strefie?

Twierdzenie, że edukacja jest dla dzieci, to mit. Wierzymy w ideę lifelong learning, czyli uczenia się przez całe życie. I okazuje się, że mamy rację, bo nasza lokalna dorosła społeczność bardzo chętnie korzysta ze Strefy, nie tylko w charakterze opiekunów dzieci. Dużym zainteresowaniem cieszą się Wieczory dla dorosłych, w trakcie których łączymy się na wykład transmitowany z Kopernika, a potem swobodnie eksperymentujemy przy eksponatach, w gronie osób pełnoletnich. Ja osobiście uwielbiam mierzyć się w potyczce pamięciowej z szympansem przy eksponacie Mistrzowie szybkiego zapamiętywania. Na początku ciągle mnie pokonywał, ale trening rzeczywiście czyni mistrza – nauczyłam się zupełnie inaczej korzystać z mojej pamięci i robię to już w pełni świadomie. Najpierw nastrajam się. Przyjmuję odpowiednią postawę. Staram się skupić. To naprawdę trudny eksponat. Zauważyłam też, że dorośli świetnie się odnajdują w Majsterni, gdzie czekają na odwiedzających wyzwania konstruktorskie. Nie ma tam żadnych gotowych rozwiązań, tym bardziej z zaciekawieniem obserwuję zmagania i kreatywność naszych gości.

Zdaje się, że nie tylko bacznie ich obserwujecie, ale także dobrze rozumiecie. Od początku działalności Strefę odwiedził średnio co drugi raciborzanin. Jak w tak krótkim czasie osiągnęliście tak imponujący sukces frekwencyjny?

Lubimy, gdy nasza przestrzeń jest wypełniona, a eksponaty ożywają. Fajnie jest obserwować zachwyty i zdziwienia. Przede wszystkim jednak słuchamy naszych odbiorców. Dowiadujemy się, co ich ciekawi, co przekłuwa ich uwagę. Sprawdzamy, co działa najlepiej. Na bazie tych obserwacji rodzą się pomysły na wydarzenia specjalne. Tak powstał Festiwal Odkrywców, czyli bardzo duża edukacyjna impreza plenerowa, którą zorganizowaliśmy w tym roku trzeci raz, a przy której wspierają nas partnerzy z całej sieci SOWA, lokalne Kluby Młodego Odkrywcy, Centrum Nauki Kopernik, instytucje kultury i uczelnie wyższe. To czas pełen eksperymentów i pokazów naukowych, ciekawych warsztatów, doświadczeń i odkryć. Całą naszą działalność determinuje chęć rozwoju i ogromna potrzeba poznawania oczekiwań naszych gości.

Co czeka na odwiedzających Strefę w Raciborzu najbliższym czasie?

Nasza SOWA się powiększa. Mamy dla naszych odwiedzających niespodziankę w postaci nowych stacji badawczych. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, żeby nie psuć efektu. Powiem tylko, że są to eksponaty związane z królową nauk, które udowodnią, że matematyka jest nie tylko bardzo ciekawa, ale także piękna. Przed naszymi gośćmi także całkiem nowa oferta warsztatów familijnych – Co kryje ziemia? i Jak działają zmysły? Ruszamy również z cyklem spotkań dla najmłodszych Kreatywne soboty w SOWA, w ramach których będziemy robić eksperymenty z cieczami i sprawdzać, co znajduje się w gabinecie chemika.

Strefa Odkrywania, Wyobraźni i Aktywności w Raciborzu znajduje się przy Szkole Podstawowej nr 18 na ul. Ocickiej 52 (wejście od ul. Żorskiej 2).

Chcesz dowiedzieć się więcej na temat zakupu lub rezerwacji biletów? Zadzwoń lub napisz do nas: Kontakt: biuro@sowa-raciborz.pl, 798 386 894

Bilet normalny – 16 zł 
Bilet ulgowy – 12 zł
Bilet grupowy dorośli – 12 zł / os.
Bilet grupowy dzieci – 8 zł / os.

Zdanie „Myślisz lepiej, niż myślisz” wypowiedziane przed zakupem biletu sprawia, że każdy dorosły, który odwiedzi Strefę SOWA w Raciborzu z dzieckiem, płaci tylko za siebie (dziecko gratis). Zniżka nie dotyczy wydarzeń specjalnych, warsztatów oraz wejść grupowych. Promocja trwa do końca listopada.

Inicjatywa „SOWA - Strefa Odkrywania, Wyobraźni i Aktywności” finansowana jest w ramach dotacji Ministra Nauki, na podstawie umowy Nr 1/CNK-SOWA/2021 z dnia 2 marca 2021 r. w sprawie uruchomienia przez Centrum Nauki Kopernik 50 lokalnych Stref Odkrywania, Wyobraźni i Aktywności (SOWA) w latach 2021-2028.