"Bo tutaj jest Lubomia, a nie tam jakieś Rio!" Maryla Rodowicz i Francesco Napoli na dożynkowej scenie [ZDJĘCIA]
TEKST AKTUALIZOWANY
6 października w Lubomi odbyło się huczne święto plonów, na którym zagrali, zaśpiewali i zatańczyli utalentowani mieszkańcy gminy. Podczas wydarzenia można było posłuchać i zobaczyć występy zespołów i grup, działających w GOKSiR Lubomia, a wieczór zwieńczyły koncerty Maryli Rodowicz oraz Francesco Napoli.
"Bo tutaj jest Lubomia, a nie tam jakieś Rio!" Maryla Rodowicz i Francesco Napoli na dożynkowej scenie [ZDJĘCIA]
Wielka impreza dożynkowa pierwotnie miała się odbyć 15 września, jednak to właśnie wtedy przez nasz kraj przechodziły ulewne deszcze, co skutkowało podtopieniami. Nie inaczej było w Lubomi, która zmagała się ze skutkami wielkiej wody. Dożynkowe świętowanie przeniesiono na 6 października.
Na scenie zaprezentowali się artyści Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Lubomi, w tym zespoły dziecięce, trenujące w Lubomi oraz sołectwach. Koncert rozpoczęli muzycy MIX Orchestry pod batutą Adama Bobera. Wystąpili także soliści Magdalena i Kamil Klimek oraz Nadia Bober.
Podczas wyjątkowego koncertu popisowe występy dały zespoły:
- Eldorado Śpiewu - Lubomia (instruktor Julia Zalewska)
- Zespoły taneczne FLESZ z Lubomi
- Zespoły taneczne Syryna z WDK w Syryni
- Zespół Gołężanki
- Zespół SYRYNICZKI
- Chór LUTNIA
- Zespół śpiewaczy dzieci i młodzieży - MZW (Młodzieżowy Zespół Wokalny), którym kieruje Kamil Klimek.
Wręczono także nagrody zasłużonym społecznikom z gminy Lubomia. Wyróżnienia otrzymali Szymon Burek, Kamil Klimek, Mariusz Pawełek oraz Gabriela Świerzy.
Następnie przyszedł czas na pierwszą gwiazdę wieczoru. Na scenie pojawił się Francesco Napoli, który oczarował publiczność włoskimi hitami. Nie zabrakło wspólnej zabawy zarówno na scenie, jak i przed nią oraz wspólnych zdjęć.
Następnie na scenie pojawiła się legenda polskiej sceny muzycznej, Maryla Rodowicz. Nie zabrakło największych hitów artystki, interakcji z publicznością, jak chociażby wspólne śpiewanie i tańczenie na scenie. Dwóch szczęśliwców wyszło z koncertu z wiankiem pani Maryli. Nie zabrakło również wykonania piosenki "Damy czadu", której słowa refrenu wokalistka zmieniła na "Bo tutaj jest Lubomia, a nie tam jakieś Rio", co publiczność nagrodziła gromkimi oklaskami.
Tekst sponsorowany