Rowerzysta potrącony przez samochód trafił do szpitala
Jastrzębscy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku, do którego doszło przed tygodniem na ulicy Sybiraków w Jastrzębiu-Zdroju. 37-letni cyklista trafił do szpitala. Policjanci apelują o ostrożność.
W poprzedni piątek (27.09.) o 14:45 dyżurny jastrzębskiej komendy odebrał zgłoszenie o potrąceniu rowerzysty. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 39-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego, kierując pojazdem marki peugeot, jadąc ul. Sybiraków w kierunku ulicy Północnej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu rowerzyście, który znajdował się na drodze dla rowerów. Rowerzysta, 37-letni jastrzębianin z urazami nogi oraz twarzy został przewieziony do szpitala.
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali oględziny oraz dokumentację fotograficzną. Teraz sprawą zajmą się śledczy, którzy będą szczegółowo wyjaśniali okoliczności tego wypadku.
Kierujący peugeotem, jak i rowerzysta byli trzeźwi.
- Pamiętajmy, że rowerzyści, jak i piesi w konfrontacji z samochodem są praktycznie bezbronni. Dlatego prowadząc samochód, zwracajmy szczególną uwagę na niechronionych uczestników ruchu drogowego. Chwila nieuwagi, roztargnienie czy łamanie przepisów ruchu drogowego mogą doprowadzić do tragedii - apeluje oficer prasowa komendy, asp. sztab. Halina Semik.
Stróże prawa apelują zarówno do kierowców, jak i do rowerzystów o ostrożność i wzajemny szacunek na drodze.
źr. KMP Jastrzębie-Zdrój
Komentarze
4 komentarze
Mam nagranie z kamerki samochodowej jak koleś na hulajce ok 18-to letni zapierd....ziela przez obydwa przepusty rowerowe od strony ulicy Katowickiej w stronę mc Donalda (dokładnie na tym samym przejeździe co w w/w artykule) z prędkością autostradową w ogóle nie patrząc na to czy ktoś jedzie czy nie jedzie, wali prosto jak strzała !!! Ja go nie zdążyłem zauważyć bo tak zapierd...zielał że normalnie wyrósł mi już w lewym błotniku samochodu a ja patrzyłem w prawą stronę (on jechał z lewej)czy mi własnie jakiś patafian rowerem nie wyskoczy co już miało miejsce nie jeden raz bo myslą że mają bezwzględne pierszeństwo ale jakimś cudem on w ostatniej sekundzie zdążył mnie zauważyć i wyhamował gdzie dobił mi tylko w oponę. Myslałem że go uduszę na ulicy jak wyskoczyłem ze samochodu ale przepraszał mnie trzy razy więc dałem sobie spokój. I nie miej człowieku wideorejestratora w samochodzie to ci zaraz jakaś chora na głowę ''mysz'' napisze że jesteś ''mordercą drogowym''!!!
Przecież dokładnie to poniżej napisałem że nie mają pierwszeństwa PRZED samochodem co oznacza chyba że zanim nie są na tym przejeździe nie mają pierwszeństwa a będąc już na nim kierowca ma obowiązek mu ustąpić.
Przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym nakładają na kierujących pojazdem obowiązek, aby zbliżając się do przejazdu dla rowerów zachowali szczególną ostrożność i ustąpili pierwszeństwa kierującemu rowerem, który już znajduje się na tym przejeździe, a nie, gdy na ten przejazd wjeżdża!
Ale też większość rowerzystów czy użytkowników hulajnóg nie wie że nie mają żadnego pierszeństwa przed samochodem na przejazdach dla rowerów i ładują się bezmózgie oszołomy pod koła samochodow tak samo jak i piesi.