Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Odciski Pamięci – Żorski Marsz Śmierci

02.10.2024 07:50 | 0 komentarzy | ATy

Marsz Śmierci był jednym z ostatnich przejawów bestialstwa nazistowskiej okupacji na terenie Polski. Tysiące więźniów obozów koncentracyjnych zmuszono zimą do pokonania pieszo kilkuset kilometrów - wielu z nich przypłaciło tę wędrówkę życiem. O tym, że ulice Żor również widziały te sceny, przypomnieli niedawno żorscy uczniowie i tamtejszy MOK.

Odciski Pamięci – Żorski Marsz Śmierci
Wydarzenie miało skłonić do refleksji nad tragicznym losem ofiar Marszu Śmierci.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

„Stałam jak skamieniała godzinami przed szpitalem, patrząc na te bez nadziei, puste oczy przesuwających się ludzkich cieni. Było tak cicho, że słyszałam jedynie stuk drewniaków o kocie łby ulicy, obecne noszącej nazwę Męczenników Oświęcimskich. Na chodnikach stało masę ludzi, w tym również miejscowych Niemców, którzy chyba dopiero teraz uwierzyli w Oświęcim. Po obu stronach podchodu w pewnych odległościach szli SS-mani z psami na smyczy i karabinami. Nawet dziś jeszcze nie umiem opisać tego, co wówczas przeżywałam. Wiem, że nie mogłam przez kilka dni spać ani jeść”.

Taki obraz Marszu Śmierci wiodącego przez Żory w swojej pamięci zachowała Stefania Chmielewska. Ale relacji naocznych świadków jest więcej. Wszystkie można znaleźć w zapomnianym dzisiaj Informatorze Towarzystwa Miłośników Miasta Żory nr 22, wydanym prawie trzydzieści lat temu. To na podstawie prawdziwych relacji, wspomnień dawnych mieszkańców, a nie suchych faktów historycznych i podręczników, żorska młodzież podjęła działania mające na celu oddać cześć dawnym wydarzeniom, bohaterom przeszłości.

Gipsowe odlewy butów staly się nieoczywistym symbolem wydarzenia - fot. MOK Żory.

Gipsowe odlewy butów staly się nieoczywistym symbolem wydarzenia - fot. MOK Żory.

Mieszkańcy Żor, zwłaszcza ludzie młodzi, nieświadomie poruszają się ulicami miasta, nie znając ich historii, ignorując miejsca pamięci, czy nawet mijając ludzi, którzy byli jego naocznymi świadkami. Często nie wiedzą, że jedna z tras Marszu Śmierci - przymusowej ewakuacji więźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz, prowadziła również przez ulice naszego miasta. Realizacja projektu przez żorski MOK rozpoczęła się od spotkań z historykiem - Janem Delowiczem, autorem książki „Śladem krwi”, który opowiedział o genezie Marszu oraz jego bohaterach, nierzadko związanymi z Żorami.

Historyk Jan Delowicz opowiadał opowiedział o genezie Marszu oraz jego bohaterach - fot. MOK Żory.

Historyk Jan Delowicz opowiadał opowiedział o genezie Marszu oraz jego bohaterach - fot. MOK Żory.

Młodzież szkół średnich wzięła również udział w warsztatach artystycznych, podczas których stworzyła gipsowe odlewy butów. Buty, jako przedmioty, bez których uczestnicy Marszu Śmierci skazani byli na pewną śmierć, stały się nieoczywistym symbolem wydarzenia, łączącym ze sobą wszystkie działania projektowe. Powarsztatowe prace, jako wizualne formy refleksji uczestnicy nieśli ze sobą podczas upamiętniającego wspólnego przemarszu, wiodącego przez historyczną trasą Marszu Śmierci, który odbył się 17 września 2024 roku.

Uczestnicy przeszli odcinek Marszu Śmierci ulicami Żor - fot. MOK Żory.

Uczestnicy przeszli odcinek Marszu Śmierci ulicami Żor - fot. MOK Żory.

Podczas tej akcji artystyczno-historycznej młodzież publicznie odczytała wspomnienia świadków, odwiedziła Muzeum Miejskie w Żorach oraz złożyła hołd na zbiorowej mogile uczestników Marszu, którzy zginęli na terenie miasta. W różnych miejscach na trasie przemarszu zostawili gipsowe odlewy, by zaciekawiły przechodniów i prowokowały do dyskusji. Relacje z wszystkich działań opublikowano w folderze poprojektowym.

Gipsowe odlewy pozostawiono w przestrzeni miejskiej - fot. MOK Żory.

Gipsowe odlewy pozostawiono w przestrzeni miejskiej - fot. MOK Żory.

Projekt "Odciski Pamięci - Żorski Marsz Śmierci"; realizowany przez MOK Żory dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach Programu „Patriotyzm Jutra”.

Autor: Paweł Kosiorek