Na Rynku w Raciborzu odmówią publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji
Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji zaplanowano 24 września o 17.30 na Rynku w Raciborzu. - Zapraszamy chętnych na modlitwę w intencji poczętych dzieci organizowaną przez Fundację Życie i Rodzina, która jest autorem filmu: „Miało nie żyć” - informują organizatorzy. W Raciborzu wydarzenie koordynuje Michał Sładek ze stowarzyszenia "Oblicza-Zjednoczeni dla Raciborza".
- Nie stójmy obok, jest to także nasza sprawa, sprawa wszystkich ludzi, nie tylko osób wierzących. Ojciec Maksymilian Maria Kolbe stwierdził przed wojną, że zginie w Polsce tyle ludzi, ile zostało dokonanych w kraju przed wojną aborcji - i tak właśnie się stało: 6 mln zabitych, poczętych dzieci skutkowało śmiercią 6 mln obywateli w czasie wojny - czytamy w materiałach zapowiadających wydarzenie 24 września.
- Jak Państwo wiecie, trzema głosami upadła ustawa o dekryminalizacji mordowania dzieci! Gdy przedstawiciele fundacji, jak i ludzie dobrej woli odmawiali Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji, niektórzy pukali się w czoło, czoło i mówili: nic z tego, oni mają większość. Gdy wepchali się na posiedzenia komisji ds. aborcji, słyszeli to samo: dajcie spokój, to bez sensu! Odpowiadali zawsze tak samo: nie stawiamy Bogu barier. Pracuj tak, jakby wszystko zależało od Ciebie, módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga - przekonują zainteresowani organizacją publicznego różańca.
- Także w Twoich rękach znajduje się dziś możliwość obrony życia i rodziny. Zło karmi się biernością dobrych ludzi. Działaj! Żeby nasza Ojczyzna jak najszybciej uwolniła się od zgubnych ideologii. Kto ma możliwość, niech ofiaruje w tej intencji ofiarę Mszy Świętej - to także znalazło się w zapowiedzi wydarzenia na raciborskim Rynku.
W Polsce organizowanych jest, jako stałe wydarzenie, coraz więcej takich publicznych modlitw
- Mam brata, którego miało nie być – tak zarządził lekarz, ale moja zacna, ś.p. Mama wyrzuciła otrzymane środki poronne do kosza i tym sposobem mamy piątkę fantastycznych młodych ludzi (bratanice, bratankowie), którzy częściowo założyli już własne rodziny i są już wnukowie - przekazują w imieniu organizatorów: Mateusz "Fundacja Życie i Rodzina" oraz Michał Stowarzyszenie "Oblicza-Zjednoczeni dla Raciborza"
Komentarze
6 komentarzy
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Różańca wg niektórych nie można, ale poprzebierani za dziwadła w marszach chodzą i ok? Taka tolerancja po nowemu
Jak chcecie ratować życie to zamiast różańca łapcie łopatę w dłoń i do Głuchołaz, Kłodzka, Nysy itd. Tam ludzie potrzebują pomocy żeby mogli normalnie żyć. Ludzie jednoczą się w obliczu tragedii, jest pełna mobilizacja, a wy tu swoje dyrdymały wciskacie o zgubnych ideologiach.
XXI wiek, a Ci nadal odprawiają jakieś gusła. Niech każdy postępuje według własnego sumienia i patrzy wpierw na siebie. Módlcie się lepiej za te kobiety, które nie żyją, bo lekarze bali się dokonać aborcji ratującej życie matki. Katolicka hipokryzja aż bije po oczach.
(Mat. 7:3-5): A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego.
Śmierć Doroty z Nowego Targu, śmierć Izabeli z Pszczyny i wiele kobiet o których się nie pisze. One też miały prawo do życia. Przez wasze "zgubne ideologie" dzieci tych kobiet dzisiaj są sierotami. Uważacie, że kobiety są niezdolne do samodzielnego podejmowania decyzji? Że nie mają sumienia?! Lepiej pomóżcie chorym dzieciom, które potrzebują pomocy, zamiast organizować eventy różańcowe.
O prawo do życia.