Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Oranżeria przy pałacu w Sławikowie uległa zniszczeniu. Runęła ściana i część podpiwniczenia

16.09.2024 12:24 | 1 komentarz | mad

Nie tak wyobrażano sobie przyszłość oranżerii przy ruinach pałacu w Sławikowie (gm. Rudnik). Budowla uległa zniszczeniu, w dużej mierze przez niekorzystne warunki pogodowe. Wójt Rudnika, Piotr Rybka, zapowiada, że samorząd ponownie wystąpi o wsparcie dla rewitalizacji tego miejsca. Czas działa na niekorzyść przyszłości obiektów, a brak działań w odpowiednim momencie może prowadzić do dalszego pogorszenia sytuacji, jak pokazuje obecny przykład.

Oranżeria przy pałacu w Sławikowie uległa zniszczeniu. Runęła ściana i część podpiwniczenia
Oranżeria przy pałacu w Sławikowie uległa poważnym zniszczeniom – runęła ściana i część podpiwniczenia. Fundacja Gniazdo przyznaje, że „przegraliśmy wyścig z czasem i żywiołami”
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Sytuacja w gminie nadal kształtuje się nadzwyczaj stabilnie - poinformowali urzędnicy z Rudnika na godzinę 6.00 za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wójt Piotr Rybka w rozmowie z portalem Nowiny.pl oraz tygodnikiem „Nowiny Raciborskie” podkreśla, że komunikat ten jest wciąż aktualny.

Niestety, nie obyło się bez problemów. Oranżeria przy ruinach pałacu w Sławikowie uległa poważnym zniszczeniom. Fundacja Gniazdo przyznaje, że „przegraliśmy wyścig z czasem i żywiołami”, informując o całkowitym zawaleniu się przedniej ściany oraz części podpiwniczenia. Społecznicy, którzy wspólnie z gminą dążą do rewitalizacji tego miejsca, przekazują, że pałac prawdopodobnie pozostanie nieczynny aż do uporządkowania gruzowiska.

- Liczyliśmy, że uda się uratować oranżerię przed zniszczeniem, ale niestety nie udało się tego osiągnąć. Sytuacja pogodowa z ostatnich dni spowodowała, że ściana nie wytrzymała naporu wiatru, deszczu i tych wszystkich anomalii, które się pojawiły - mówi wójt Rybka.

Wyjaśnia, że dzisiaj urząd poinformował Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Katowicach o zdarzeniu, ponieważ teren jest objęty jego ochroną.

Wójt gminy Rudnik podkreśla, że czas ma kluczowe znaczenie dla przyszłości pałacu w Sławikowie. Zapowiada, że samorząd będzie ponawiał prośby o wsparcie finansowe w różnych instytucjach, aby uratować jak najwięcej przed dalszą degradacją. - Będziemy szukać rozwiązań, które umożliwią nam uzyskanie wsparcia od odpowiednich instytucji. Chcemy, aby dostrzegły one wartość zabytku i pomogły nam w dalszym ratowaniu - stwierdza w rozmowie z naszą redakcją.

- Obecna sytuacja, w której część już runęła, może prowadzić do kolejnych problemów, jeśli nie podejmiemy działań, które zapobiegną dalszej degradacji i całkowitemu zawaleniu się budowli.

W trakcie rozmowy z wójtem zapytaliśmy o bieżącą sytuację na terenie gminy, zwracając uwagę na problem z byłym przedszkolem w Rudniku przy ulicy Stawowej. Pojawiło się zagrożenie podtopienia budynku wskutek przerwania zapory na suchym polderze znajdującym się w pobliżu. Wójt przyznaje, że obawy były uzasadnione, ale problem udało się zażegnać. - Nasi strażacy-ochotnicy zadziałali wzorowo, wspierając wszędzie tam, gdzie była taka potrzeba - mówi.

Odnosząc się do sytuacji w całej gminie, Piotr Rybka zaznacza, że podejmowane są głównie działania zabezpieczające. - Oczywiście, było kilka wezwań związanych z pompowaniem wody czy czyszczeniem dróg - dodaje. Podkreśla, że sytuacja w gminie kształtuje się nadzwyczaj stabilnie. - Obserwujemy sytuację i monitorujemy wszystko na bieżąco - zarówno urzędnicy, jak i strażacy - puentuje wójt Piotr Rybka.

Zakład Wodociągów i Usług Komunalnych w Rudniku poinformował, że obecna sytuacja hydrologiczna w gminie nie stanowi zagrożenia dla jakości wody dostarczanej mieszkańcom w ramach zbiorowego zaopatrzenia. Kierownik ZWiUK, Tomasz Kostka, dodał również, że aktualnie nie ma żadnego zagrożenia przerwami w dostawie wody w związku z zaistniałą sytuacją.



Ludzie:

Piotr Rybka

Piotr Rybka

Wójt gminy Rudnik.