- Racibórz
- Krzanowice
- Krzyżanowice
- Kuźnia Raciborska
- Nędza
- Obora
- Pietrowice Wielkie
- Wiadomości
- Nie przegap
- Lifestyle
Seniorzy w formie. Spartakiada w Raciborzu udowadnia, że wiek to tylko liczba [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Seniorzy chcą spędzać czas razem, rozmawiać i budować relacje międzyludzkie, które są fundamentem wszystkiego. Oczywiście, jest trochę zdrowej rywalizacji, ale przede wszystkim chodzi o to, by seniorzy mogli się spotkać, pobawić i wspólnie spędzić czas - powiedziała portalowi Nowiny.pl i tygodnikowi „Nowiny Raciborskie” Krystyna Loch, szefowa raciborskiego oddziału rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, który po raz czwarty zorganizował Spartakiadę Seniorów. Cztery konkurencje, które nie wymagały szczególnej tężyzny fizycznej ani wyjątkowej sprawności, wzbudziły wiele emocji i pozwoliły poczuć ducha sportowej rywalizacji.
Cztery konkurencje
Nakręcanie śrubek na gwint, toczenie po trawie jednocześnie dwóch piłek, chodzenie na deseczkach i toczenie felgi patykiem – z tymi konkurencjami zmierzyli się seniorzy. W wydarzeniu uczestniczyli nie tylko mieszkańcy Raciborza, ale także seniorzy z gmin ościennych, zrzeszeni w raciborskim oddziale rejonowym Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Każde z 13 kół wystawiło po czterech przedstawicieli, co oznaczało 52 zawodników. Do Raciborza-Obory przyjechało jednak znacznie więcej osób – według wyliczeń przewodniczącej Loch, około 300 osób, które kibicowały swoim reprezentantom.
Są plany na kolejną edycję
Krystyna Loch, pytana o czas przygotowania do takiego wydarzenia, odpowiada, że organizatorzy dysponują wspaniałym zespołem, który sprawdził się podczas poprzednich edycji. - Dyrygentem tego zespołu jest Brunon Botorek z koła z Brzezia. Bez niego wydaje mi się, że Spartakiada by się nie odbyła - uśmiechnęła się pani Krystyna.
Pogoda dwa lata temu była deszczowa, podczas gdy obecna edycja odbywała się w pełnym słońcu. - Damy radę - mówiła Krystyna Loch, zauważając, że godziny dopołudniowe są znośniejsze, a konkurencje przygotowane na Spartakiadę zostaną ukończone do tych godzin. - Mamy wodę, lemoniadę, lody, słodycze, kołacz i kiełbaskę – pełny komfort - dodała szefowa raciborskiego oddziału rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Na pytanie o przyszłość wydarzenia, wyjaśniła, że poszczególne koła chcą kontynuować tę tradycję.
- Jeśli zdrowie dopisze, to myślę, że podtrzymamy tradycję - podsumowała.
Seniorzy udowadniają, że mogą wiele
O wydarzeniu rozmawialiśmy z jego uczestnikami oraz przedstawicielami trzech kół: Kuźni Raciborskiej, Krzanowic i Pietrowic Wielkich. Irmgarda Brzoska, szefowa koła z Kuźni Raciborskiej, podkreślała, że Spartakiada to świetna forma zabawy dla seniorów, ponieważ pozwala im się ruszać i integrować. - Konkurencje nie wymagają dużego wysiłku, są bardziej zabawą niż sportem. Seniorzy musieli się jednak trochę przygotować i spotkać, co jest bardzo fajne - mówiła.
Dodała, że uczestnictwo w wydarzeniu to także promocja dla samej gminy. Wyjaśniła, że koło otrzymało wsparcie z urzędu, które pozwoliło wyposażyć przedstawicieli gminy w flagi i chorągiewki.
- To reklama dla regionu i sposób na to, by powiat się spotkał i pokazał, że seniorzy mają coś do zaoferowania. Chcemy propagować zdrowy styl życia i udowodnić, że nie jesteśmy tylko dziadkami i babciami - podsumowała Irmgarda Brzoska.
Rywalizacja w formie zabawy
Katarzyna Łozińska, zastępca przewodniczącej zarządu rejonowego raciborskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów oraz członkini koła w Krzanowicach, powiedziała nam, jak krzanowiczanie traktują taką formę rekreacji.
- Myślę, że są zadowoleni, ponieważ to jest rywalizacja fair play w formie zabawy. Mamy czteroosobową drużynę, która startowała już dwa lata temu i w tym roku także będzie się zmagać. Mają nadzieję na jakieś miejsce - powiedziała przed startem. - Mamy również kibiców, którzy przyjechali wspierać drużynę. Myślę, że są zadowoleni, ponieważ koło w Krzanowicach działa prężnie, organizując wiele imprez, a seniorzy chętnie biorą w nich udział. Taka Spartakiada to także atrakcyjna forma zabawy - dodała.
Wyjście do ludzi jest najważniejsze
Małgorzata Modla, szefowa koła emerytów z Pietrowic Wielkich, oraz Irena Kubiczek, uczestniczka Spartakiady z tego koła, opowiedziały nam o przygotowaniach seniorów do startu. Pani Irena podkreśliła, że seniorzy są bardzo aktywnymi osobami, co sprawia, że są dobrze przygotowani do zawodów. - Dużo chodzimy, jeździmy na rowerze. Tak jak senior powinien, a wszystkie te czynności sprawiają, że jesteśmy sprawni - zauważyła pani Irena, która sama dziennie pokonuje na rowerze nawet 20 km.
Pani Małgorzata dodała, że przedstawiciele Pietrowic Wielkich chętnie wzięli udział w zawodach zorganizowanych w Raciborzu. - Zawsze chętnie przyjeżdżamy, bo jest fajnie i wesoło, a spędzanie czasu z innymi seniorami jest dla nas ważne. Wszyscy jesteśmy seniorami, ale dziś są już młodsi seniorzy, niż kiedyś - mówiła Małgorzata Modla.
- Wyjście do ludzi jest najważniejsze - podkreśliła z kolei Irena Kubiczek.
Ruch, to młodość
Seniorom kibicowali m.in. przedstawiciele samorządów ziemi raciborskiej: wiceprezydent Raciborza Michał Kuliga, wójt Nędzy Leszek Pietrasz, burmistrz Kuźni Raciborskiej Wojciech Gdesz, sekretarz Krzanowic Małgorzata Krzemien oraz członek zarządu powiatu raciborskiego Marek Kurpis.
W imieniu samorządowców przemawiał wiceprezydent Kuliga, który gratulował inicjatywy, podkreślając, że Spartakiada seniorów brzmi dumnie. - Cieszy taka aktywność ruchowa i fizyczna, wasza integracja. Gdy patrzy się na aktywnego seniora, serce się raduje. Aktywny senior to świadomy senior - mówił zastępca prezydenta Raciborza Jacka Wojciechowicza.
Marian Mucik ze śląskiej centrali Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów oznajmił, że raciborski oddział rejonowy jest wiodącym oddziałem w całym województwie śląskim.
- Zawsze przyjeżdżam tutaj, bo można tu znaleźć wzory do naśladowania dla emerytów i dowiedzieć się, jak się poruszać, żeby się nie starzeć - mówił.
- Za każdym razem, gdy przyjeżdżam, widzę, że dziewczyny są coraz młodsze - uśmiechał się, co wywołało oklaski zgromadzonych na wydarzeniu. Dodał, że ruch, to młodość.
Katarzyna Gołębiowska, reprezentująca senatora Henryka Siedlaczka, życzyła seniorom zdrowia oraz pięknych wrażeń. W imieniu swojego szefa wręczyła zaproszenie dla 52-osobowej grupy seniorów na zwiedzanie Senatu i Sejmu, które odbędzie się w przyszłym roku.
Ludzie:
Leszek Pietrasz
Wójt Gminy Nędza
Marek Kurpis
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego
Małgorzata Krzemien
Sekretarz Gminy Krzyżanowice, radna Krzanowic
Michał Kuliga
Wiceprezydent Raciborza
Wojciech Gdesz
Burmistrz Kuźni Raciborskiej