Sumina w Nędzy wygląda jak większy rów. Kiedy służby zajmą się konserwacją rzeki?
Radny Piotr Swoboda porównał rzekę Sumnę w Nędzy do większego rowu, apelując o poprawę jej stanu. Wójt Leszek Pietrasz zdradził, kiedy można spodziewać się działań w tej sprawie.
Radny Piotr Swoboda zaapelował w interpelacji o konserwację rzeki Suminy na odcinku od śluzy przy Przedsiębiorstwie Komunalnym do Wiaduktu Kolejowego na trasie 140 (Nędza-Rybnik). W swoim piśmie zauważył, że rzeka Sumina wielokrotnie udowodniła, jak duże ilości wody może pomieścić, a powodzie z lat 2009 i 2010 ujawniły jej potencjalne zagrożenie. Swoboda zwrócił uwagę, że choć zmieniło się podejście do utrzymania rzeki, nigdy nie została ona odpowiednio wyczyszczona ani pogłębiona.
- Obecnie na tym odcinku rzeka wygląda jak większy rów - stwierdził wprost.
- W środku rzeki są zwały mułu, które wyglądają jak wysepki, również pobocze miejscami jest całkowicie oberwane. Podczas kolejnych intensywnych opadów może dojść do spowolnienia prędkości przepływu wody, jej spiętrzenia a tym samym do wylania wody zalewając sąsiadujące z rzeką budynki mieszkalne oraz grunty uprawne - zaznaczył radny z Nędzy.
W interpelacji zapytał wójta, czy wystąpiono z wnioskiem lub, czy przeprowadzono rozmowy z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie w sprawie pogłębienia lub wyczyszczenia rzeki Suminy. Co na to wójt?
Leszek Pietrasz wyjaśnił, że urząd podjął już działania w tej sprawie. Poinformował, że nawiązano kontakt z Państwowym Gospodarstwem Wodnym Wody Polskie w celu omówienia pogłębienia i wyczyszczenia rzeki Suminy.
- Podczas rozmowy otrzymaliśmy informacje, że prace rozpoczną się w sierpniu i wrześniu - odpisał wójt.
Ludzie:
Leszek Pietrasz
Wójt Gminy Nędza