Finał Przystanku Żory 2024. Impreza powróci za rok [ZDJĘCIA]
Tegoroczna, siódma już odsłona Przystanku Żory przeszła do historii. Wczoraj w żorskim Parku Cegielnia tłumy bawiły się podczas występów m.in. Zenka Kupatasy i Wojtka Szumańskiego. Dziś ruszają już przygotowania do przyszłorocznej edycji tego festiwalu.
Drugi dzień żorskiego święta muzyki, wolności i przyjaźni rozpoczął występ żorskiej formacji Pacho RastaBasta PROjekt. Potem przyszedł czas na zdecydowanie cięższe brzmienie — na scenie pojawili się trzej panowie z rybnicko-żorskiej formacji Cortege. W mocniejszych muzycznych klimatach przytrzymali uczestników również wykonawcy z formacji Awakeness i Aterra.
Największe tłumy w Parku Cegielnia zgromadzili jednak dwaj ostatni wykonawcy tegorocznej edycji Przystanku Żory. Najpierw sceną zawładnął doskonale znany z czasów Kabanosa Zenek Kupatasa, a po nim przyszedł czas na zdobywcę tegorocznego Złotego Bączka podczas Pol'and'Rock Festival, czyli Wojtka Szumańskiego.
W przerwach między koncertami ogromną popularnością cieszyły się „eksplozje kolorów” - niemal na każdym kroku można było spotkać osoby „pokolorowane” kilka chwil wcześniej. Sporym zainteresowaniem cieszyła się też strefa z karuzelami i zlokalizowane przy budynku żorskiego MOSiR-u strefa ZPT, w której odbywały się spotkania z gośćmi festiwalu, prelekcje i warsztaty.
Organizatorzy zapowiadają, że od dziś ruszają prace związane z przygotowaniem przyszłorocznej edycji festiwalu. Tymczasem polecamy naszą galerię, by przypomnieć sobie co wczoraj działo się w żorskim Parku Cegielnia.
A tu znajdziecie galerię i wideo z sobotniej odsłony festiwalu: