Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Sprawa szantażowania posła Grzegorza Matusiaka i radnego Tadeusza Sławika wraca do sądu

02.08.2024 13:14 | 13 komentarzy | żet

"Sprawa jest zakończona" - mówi poseł Grzegorz Matusiak. Okazuje sie, że nie do końca, bo Sąd Okręgowy w Rybniku uchylił postanowienie Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju.

Sprawa szantażowania posła Grzegorza Matusiaka i radnego Tadeusza Sławika wraca do sądu
Grzegorz Matusiak i Tadeusz Sławik mają w sprawie status pokrzywdzonych. Mimo to niechętnie wypowiadają się na ten temat
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Poszło o stanowisko prezesa Jastrzębskiej Spółki Kolejowej

Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju ponownie zajmie się sprawą szantażu, jaki Adam R. miał zastosować wobec radnego Tadeusza Sławika (który jest jednocześnie prezesem Jastrzębskiej Spółki Kolejowej) oraz posła Grzegorza Matusiaka z PiS jesienią 2021 roku. Adam R. chciał, aby T. Sławik oraz G. Matusiak załatwili mu stanowisko prezesa Jastrzębskiej Spółki Kolejowej i groził, że jeśli tego nie zrobią, on ujawni skandaliczne fakty na ich temat.

Ostatecznie sprawa trafiła do prokuratury, która jesienią 2023 r. skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju. - Poszło o stanowisko prezesa Jastrzębskiej Spółki Kolejowej. Adam R. wymyślił sobie, że w taki sposób zmusi mnie do dymisji i zajmie moje miejsce - przyznał Tadeusz Sławik w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Sprawa wraca do Jastrzębia-Zdroju

11 czerwca 2024 r. Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju podczas pierwszej rozprawy nie zdecydował się na otwarcie przewodu sądowego. Prokuratura nie zgodziła się z tą decyzją i złożyła zażalenie do Sądu Okręgowego w Rybniku, który 19 lipca uchylił postanowienie Sądu Rejonowego z Jastrzębia z 11 czerwca do ponownego rozpoznania.

- Akta sprawy zostały już zwrócone Sądowi Rejonowemu w Jastrzębiu-Zdroju - czytamy w odpowiedzi Edyty Pachli, prezes Sądu Okręgowego w Rybniku, na zapytanie Nowin.pl.

Zostały tylko wspomnienia?

Zarówno Grzegorz Matusiak, jak i Tadeusz Sławik niechętnie wypowiadają się w tej sprawie.

- Sprawa jest zakończona. Nie będę komentował, ponieważ zobowiązałem się do zachowania milczenia w tej sprawie. Tylko zostały wspomnienia jakieś tam - mówi poseł Grzegorz Matusiak.

- Czyli w sądzie już nic się nie toczy? Bo prokuratura też coś działała w tej sprawie - dopytuje  dziennikarz Nowin.

- Nie, jest jeszcze coś tam, ale bez naszego udziału - odpowiada poseł.

Z naszych ustaleń wynika, że sprawa miała dwie ścieżki - cywilną i karną. W procedurze cywilnej Grzegorz Matusiak i Tadeusz Sławik doszli z Adamem R. do porozumienia. Prawdopodobnie w oparciu o tę przesłankę Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju podczas pierwszej rozprawy nie zdecydował się na otwarcie przewodu sądowego w sprawie karnej.

Przeciwnego zdania była prokuratura, która stoi na stanowisku, że doszło do przestępstwa i sprawa powinna zostać rozpoznana. Stąd zażalenie prokuratury na postanowienie jastrzębskiego sądu złożone do Sądu Okręgowego w Rybniku.

Sąd Okręgowy w Rybniku podzielił zastrzeżenia prokuratury i skierował sprawę do Sądu Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju do ponownego rozpatrzenia.

Przepychanki o stołki w JSK

Jastrzębska Spółka Kolejowa należy do Grupy JSW, zarządza infrastrukturą kolejową JSW. W 2017 r. prezesem JSK został Artur Stroka, a wiceprezesem ds. ekonomicznych Adam R. Kadencja zarządu zakończyła się w 2021 r. Latem 2021 r. Adam R. ubiegał się o stanowisko prezesa JSK, jednak ostatecznie wybór padł na Tadeusza Sławika - radnego PiS z Jastrzębia-Zdroju. Zdaniem prokuratury Adam R. dzwoniąc i wysyłając wiadomości tekstowe z groźbami, chciał zmusić Tadeusza Sławika do rezygnacji ze stanowiska prezesa. W tym samym celu kontaktował się z posłem Grzegorzem Matusiakiem, który swego czasu był nazywany "kadrowym JSW".

Ludzie:

Grzegorz Matusiak

Grzegorz Matusiak

Poseł na Sejm RP