środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Kolej w miniaturze. Na wąskim torze w Rudach wystawiono kolejowe makiety [ZDJĘCIA]

23.06.2024 18:06 | 0 komentarzy | bart

W dniach 22-23 czerwca na terenie Zabytkowej Stacji Kolei Wąskotorowej w Rudach odbyła się wystawa makiet modułowych Ogólnopolskiego Klubu Modelarzy Kolejowych. Wśród wielu obiektów można było zobaczyć takie zminiaturyzowane stacje, jak Szadek, Nojewo czy... Kuźnię Raciborską.

Kolej w miniaturze. Na wąskim torze w Rudach wystawiono kolejowe makiety [ZDJĘCIA]
Wśród kilku budynków stacyjnych zobaczyć można było makietę dworca PKP w Kuźni Raciborskiej
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wystawę zlokalizowano w budynku lokomotywowni, na ścianie której od niedawna widnieje tablica upamiętniająca wieloletniego naczelnika rudzkiej stacji i pasjonata kolejnictwa Jarosława Łuszcza, który zmarł dwa lata temu na Kostaryce, gdzie pracował w branży kolejowej. Makieta zmontowana wokół stojącej na kanale lokomotywy Lxd2 składała się z kilkunastu modułów, wykonanych w skali 1:87, które można dowolnie ze sobą łączyć. Starania o zorganizowanie w Rudach tego typu przedsięwzięcia trwały od kilku miesięcy. Dzięki współpracy burmistrza Wojciecha Gdesza i dyrektora Szkoły Podstawowej im. Jana III Sobieskiego Adriana Plury oraz rudzkich strażaków (dostarczenie łóżek polowych) udało się ekipę modelarzy zakwaterować w szkole. Gmina zapewniła im również wyżywienie.

Kiedyś godziny spędzane przy torach, dziś - przy makietach

Jednym z wystawców był pochodzący z Kuźni Raciborskiej, a mieszkający od kilku lat w Holandii Grzegorz Wojtkiewicz, który złożył kuźniański dworzec PKP wraz ze znajdującymi się na jego terenie budynkami. To już jedna z nielicznych możliwości (poza archiwalnymi fotografiami), by zobaczyć, jak w latach 90. XX w. prezentowała się stacja w Kuźni Raciborskiej.

Grzegorz Wojtkiewicz (z lewej) podkreśla, że do końca roku będzie jeszcze sporo wystaw. Wystarczy kontaktować się bezpośrednio z klubami lub zerknąć na grupę modelarstwo.info, gdzie jest rozpiska terminów na terenie całej Polski

Grzegorz Wojtkiewicz (z lewej) podkreśla, że do końca roku będzie jeszcze sporo wystaw. Wystarczy kontaktować się bezpośrednio z klubami lub zerknąć na grupę modelarstwo.info, gdzie jest rozpiska terminów na terenie całej Polski

Pomysł na zbudowanie kuźniańskiego dworca w miniaturze wziął się z pasji do modelarstwa kolejowego. - Mieszkałem w Kuźni 25 lat nieopodal linii kolejowej, więc za dzieciaka spędzało się przy torach sporo czasu, wpatrując się w przejeżdżające pociągi. Zawsze gdzieś tam ciągnęło w stronę PKP i stąd to zamiłowanie - mówi G. Wojtkiewicz.

Budowa kuźniańskiego odcinka, która liczy w sumie 14 metrów trwała 1,5 roku. - Najpierw trzeba było dostać układ kolejowy, potem zrobić projekt, a wreszcie wykonać - zaznacza mój rozmówca, który współpracuje z innymi klubami modelarskimi. - Wystawialiśmy się już w Holandii i Czechach, a w Polsce m.in. w Szczecinie. Każdy z uczestników posiada swoją stację, które są ze sobą połączone. W ten sposób staramy się oglądającym te kolej przybliżyć - dodaje były mieszkaniec Kuźni. Jak podkreśla Grzegorz Wojtkiewicz, trudno o lepszą lokalizację na wystawę, niż rudzka wąskotorówka. - Tu jest klimat. Czuć ten specyficzny zapach smarów i podkładów kolejowych - mówi.

Mrówcza praca

Innym wystawcą był Robert Muszyński, który przyjechał do Rud z Sępolna w Wielkopolsce. - Budową makiet zajmuję się od 2019 r. Mój pierwszy udział w wystawie miał miejsce 5 lat temu w Gliwicach podczas Miniaturowej Polski. Częścią mojej makiety jest stacja Szadek znajdująca się na magistrali węglowej, która zaczyna się w Tarnowskich Górach, a kończy w Gdyni - zaznacza.

Arkadiusz Buczkiewicz przy makiecie stacji Trzcińsko Zdrój znajdującej się w woj. zachodniopomorskim. Pan Arek pomógł również G. Wojtkiewiczowi przy pracach nad modelami kuźniańskich budynków stacyjnych

Arkadiusz Buczkiewicz przy makiecie stacji Trzcińsko Zdrój znajdującej się w woj. zachodniopomorskim. Pan Arek pomógł również G. Wojtkiewiczowi przy pracach nad modelami kuźniańskich budynków stacyjnych

Spod Szczecina przyjechał natomiast Arkadiusz Buczkiewicz, który zainteresowanie modelarstwem kolejowym przejawia od trzech lat, a prezentuje odwiedzającym swoją stację Trzcińsko Zdrój. - Zaczęło się od tego, że przygotowywałem model stacji poniemieckiej dla naszej izby pamięci. Pojawił się impuls, a dalej już poszło samo - podkreśla mój rozmówca.

Jak dodaje, wyposażenie makiety (krajobraz) tworzone jest własnoręcznie, ale już tory i lokomotyw są kupowane. - Budynki stacyjne też można kupić, ale jeśli chce się jak najdokładniej odzwierciedlić jego wygląd, to wykonuje się samodzielnie - mówi pan Arkadiusz, który nad budową 6-metrowej makiety, składającej się z sześciu modułów spędził 2 lata. - Należę wraz z kolegami do klubu szczecińskiego i jeździmy po różnych wystawach modelarskich. Wszystkie moduły są do siebie dopasowane, więc nie ma problemu, by moją makietę połączyć z jakąś inną. Ważne, żeby pod spodem dobrze zrobić elektrykę, aby składy swobodnie jeździły - kończy A. Buczkiewicz.

Bartosz Kozina