Przez białaczkę stracił oko. 11-letni Tomek z Jastrzębia potrzebuje nierefundowanego leczenia [POMÓŻ]
Pod koniec października ubiegłego roku u Tomka zdiagnozowano ostrą białaczkę szpikową. Od tego czasu życie chłopca diametralnie się zmieniło. Proces leczenia jest intensywny i trudny. Aby zwalczyć infekcję grzybiczą, która pojawiła się po podaniu chemii, potrzeba nierefundowanego leku, którego koszt to ponad 300 tysięcy złotych.
U Tomka Kasprzaka, 11-latka z Jastrzębia-Zdroju, pod koniec października zdiagnozowano ostrą białaczkę szpikową. Jeszcze tego samego dnia trafił do szpitala. Po pierwszym podaniu chemii pojawiła się grzybica, która zaatakowała także narząd wzroku.
W grudniu Tomek zaczął mieć problemy z widzeniem, jego oko zaszło mgłą, siatkówka zaczęła się odklejać. W styczniu przestał już w ogóle widzieć.
- Sytuacja zaczęła się pogarszać. Istniało poważne niebezpieczeństwo, że grzybica przeniesie się do mózgu! Dlatego lekarze podjęli decyzję o usunięciu całego oka… Nie było innego wyjścia... Teraz potrzebujemy drogiego, nierefundowanego leku, który pokona infekcję - przekazują rodzice chłopca w opisie zbiórki prowadzonej w serwisie siepomaga.pl.
Przez silne zapalenia grzybicze, konieczne było przerwanie leczenia. W tym czasie choroba jednak nie odpuszczała, w organizmie Tomka komórki nowotworowe wciąż się mnożyły.
W lipcu planowany jest przeszczep szpiku, ale najpierw trzeba wyleczyć grzybicę. Inaczej leczenie może stanowić zbyt duże obciążenie dla organizmu chłopca.
Tomasz jest bardzo dojrzały jak na swój wiek. Ma w sobie ogromne pokłady wrażliwości i empatii. Głęboko wierzy, że uda mu się pokonać chorobę.
- Musimy zrobić wszystko, żeby tak się właśnie stało. Niestety potrzebujemy ogromnych środków na nierefundowane leczenie - informują rodzice, prosząc o wsparcie.
Zbiórka na leczenie, którego koszt to ponad 300 tysięcy złotych prowadzona jest w serwisie siepomaga.pl. Do zebrania zostało jeszcze niespełna 280 tysięcy złotych.
Komentarze
3 komentarze
Ostatnio okradli Ukraińców w Warszawie miał przy sobie 2mln zł, skąd Ukrainiec miał 2 banki skoro najniższa krajowa w UA to 450 zł, jeśli idąc tym typem rozwiązania ja powinienem mieć Około 12 mln, im pomóc się należy!
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Zabrać 800+ i inne bonusy ukraińskim pasożytom i będzie na nasze dzieci. Człowieka krew zalewa jak te po komunistyczne odpady z rządu rozdają Nasze pieniądze na prawo i lewo.