Szybki audyt na Batorego i zatrzymanie przywozu śmieci na Dębicz. Priorytety nowego prezydenta Raciborza

Działalność Miasta postrzega jako partyzantkę

- Przede wszystkim szybki audyt w wielu dziedzinach. Mam wrażenie, że Miasto funkcjonuje pod wieloma względami w sposób partyzancki. Nieprofesjonalny. Poza tym zależy mi na zatrzymaniu przywozu śmieci do Raciborza z zewnątrz. Jest ich bardzo dużo. Wydaje się to być zupełnie bezsensowne, by ściągać śmieci zewnątrz. To jest tylko wyczerpywanie możliwości naszego wysypiska - powiedział dziennikowi następca Dariusza Polowego.

W "Rzepie" padła ponadto deklaracja dotycząca bezbiletowej komunikacji autobusowej w Raciborzu, którą zarządzeniem wdrożył od marca Dariusz Polowy, wbrew oporowi radnych Mirosława Lenka i Michała Fity.

- Nie zamierzam niczego zmieniać. Będziemy się temu przyglądać - stwierdził J. Wojciechowicz.

Wojciechowicz chce zasypywać rowy

W przedwyborczej ankiecie Wyborcza.pl o trzech pierwszych decyzjach po ewentualnej wygranej w starciu z Wojciechowiczem mówił Dariusz Polowy. To zaplanowane w magistracie działania, wynikające z wcześniej podjętych procedur.

- Podpiszę umowę na rozbudowę strefy zewnętrznej H2Ostróg. Złożę wniosek o dofinansowanie na zbiornik retencyjny w Ocicach. Ogłoszę przetarg na przebudowę i modernizację zabytkowego budynku muzeum przy ulicy Chopina w Raciborzu - mówił włodarz ustępujący z urzędu z końcem kwietnia.

Dodatkowo w Radiu 90, dzień po wygraniu wyborów Jacek Wojciechowicz oznajmił, że jego zadaniem będzie także zasypywanie tych podziałów, które pokazały wybory samorządowe. Miasto podzieliło się w nim niemal na równe połowy - zwolenników poszczególnych kandydatów. 

- Myślę, że tutaj też jest dużo do zrobienia. Ostatnia kadencja to na pewno nie było zasypywanie tych rowów, raczej odwrotnie. Chciałbym to również zmienić - usłyszeli radiosłuchacze.