Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Jacek Wojciechowicz nie planuje czystki w kadrach samorządu. Wpierw audyt i ocena kierowniczych funkcji

17.04.2024 20:37 | 9 komentarzy | ma.w

Kandydat na prezydenta Raciborza wyjaśnił na konferencji w hotelu Racibor, że w przypadku wygranej wyborczej, przy współpracy z urzędnikami będzie kierował się „tylko i włącznie ich kompetencjami”. Zapowiedział też, że pod jego prezydenturą, każda spółka miejska będzie zarządzana profesjonalnie.

Jacek Wojciechowicz nie planuje czystki w kadrach samorządu. Wpierw audyt i ocena kierowniczych funkcji
Jacek Wojciechowicz kandyduje na prezydenta Raciborza. Tu podczas konferencji prasowej w hotelu Racibor 16 kwietnia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Sprawdzą, kto się nadaje na stanowisko

Ponieważ kandydat, który po pierwszej turze prowadzi w rywalizacji wyborczej w Raciborzu, często krytykuje remont ulicy Rybnickiej, zapytaliśmy, czy będzie wyciągał konsekwencje od szefa spółki remontującej ulicę - Przedsiębiorstwa Robót Drogowych? Ciekawiło nas też, jak postąpi wobec innych prezesów spółek miejskich, którzy objęli stanowiska za kadencji prezydenta Dariusza Polowego.

Jacek Wojciechowicz odparł: nikt nie będzie zwalniany na zasadzie takiej, że  będziemy zwalniać, bo zwalniamy. 

- To wymaga pewnego namysłu i pewnego audytu i zobaczenia, na ile ludzie, którzy dzisiaj  sprawują jakieś kierownicze funkcje w różnych jednostkach miejskich, do tego się nadają. Sprawdzimy, jakie mają do tego kompetencje. Będę się kierował tylko i wyłącznie kwestią kompetencji - zapowiedział Jacek Wojciechowicz.

Dodał, że tylko to będzie decydowało o tym, czy ktoś będzie pełnił dalej obecne funkcje, czy nie, czy będzie tu ktoś zupełnie nowy.

- Będziemy ogłaszać raczej konkursy i obsadzać te stanowiska w drodze konkursu - oświadczył kandydat z poparciem Koalicji 15 października.

Polityka jedno, praca drugie

- Nie ma z jednej strony obawy, że jakaś będzie czystka w samorządzie, natomiast na pewno doprowadzimy do sytuacji, gdzie każda spółka miejska będzie zarządzana profesjonalnie - zaznaczył Wojciechowicz.

Czy widzi w samorządzie Raciborza miejsce dla osób, które towarzyszyły mu w wyborach jako kandydatki do rady miasta - Elżbieta Sokołowska (była, długoletnia naczelnik wydziału nieruchomości w urzędzie), Iwona Trzeciakowska (była naczelnik wydziału spraw społecznych) i Agnieszka Mróz-Węglorz (była naczelnik wydziału lokalowego). Wszystkie odeszły z magistratu za kadencji obecnego prezydenta Dariusza Polowego.

- Powiem tak: wybory to jedno, polityka to jedno, a praca to zupełnie co innego. Oczywiście w tej grupie kandydatów są osoby bardzo dobrze przygotowane do pracy w samorządzie i są też osoby, które mają zupełnie inne wykształcenie. Ja nawet nie wiem, czy ktoś jest z tego grona zainteresowany jakąkolwiek stałą współpracą z Miastem - przyznał J. Wojciechowicz.

- Proszę mi wierzyć, że nie będziemy zatrudniać osób, że jak to się mówi, po uważaniu, tylko z tego powodu, że jesteśmy z jednego obozu politycznego i tak dalej. Nie. Kompetencje to będzie podstawowa sprawa, a nie poglądy polityczne - podał na konferencji były wiceprezydent Raciborza. 

Kto zbojkotuje, ten ma problem

- Chyba, że ktoś rzeczywiście bardzo będzie bojkotował politykę ratusza. No to wtedy… ale to wtedy nie polityka zadecyduje, tylko to, że ktoś się nie zgadza z jakimiś działaniami Miasta, a pracuje w Mieście. No to wtedy ma problem. Bo jeżeli rada to już uchwali i prezydent będzie realizował, to trudno, żeby jedna osoba mogła to blokować. Generalnie kompetencje, to jest to, co nas interesuje, a nie żadne znajomości, jakieś powiązania - podsumował Jacek Wojciechowicz.

Wypowiedź kandydata na ten temat zaczyna się w relacji wideo z konferencji po 36. minucie.

Ludzie:

Jacek Wojciechowicz

Jacek Wojciechowicz

Prezydent Raciborza i były wiceprezydent Warszawy