Posłanka Lenartowicz rekomenduje Jacka Wojciechowicza na prezydenta i mówi o nawróceniu Michała Wosia

- Końcówka kampanii powoduje większe napięcie i większą aktywność, którą można szczególnie zauważyć w komitecie wyborczym i okolicach tego komitetu mojego kontrkandydata. Stara się on rozpowszechniać różnego rodzaju informacje, które w jego ocenie mają mnie przedstawiać w złym świetle wśród wyborców w Raciborzu - powiedział Jacek Wojciechowicz.

- Dzisiaj występuje tu jako posłanka ziemi raciborskiej, która rekomenduje  raciborzanom na fotel prezydenta Raciborza Jacka Wojciechowicza. Robię to otwarcie i z pełną odpowiedzialnością. W przeciwieństwie do  posłów  Jabłońskiego i Wosia, którzy jakoś nie mieli odwagi występować wspólnie. Nie wiem, czy wstydzą? Przewidują przegraną swojego pupila? Albo on wstydzi się występować w towarzystwie, tych można by rzec, dopiero co nawróconych na niego, żeby nie porównując - łotrów? - zastanawiała się pani poseł.

- W świetle tego, z czego dziś panowie się muszą tłumaczyć opinii publicznej przed komisjami śledczymi? Czy taka rekomendacja jest najszczęśliwsza? - dodała posłanka.

Posła Wosia nazwała niedawnym wrogiem numer jeden pomysłu  kontynuowania misji prezydenta miasta przez Dariusza Polowego.

Przytoczyła wypowiedzi Michała Wosia, że Polowy chwali się nieswoimi inwestycjami, że obiecywał port na Odrze i zabudowę placu Długosza.

Przekazała też, że poseł Solidarnej Polski ganił Polowego za brak zdolności zarządczych oraz umiejętności współpracy, że prezydent skłócił samorządowców i nie zrealizował projektów. - “Nie dajmy się nabrać po raz drugi”, to są słowa posła Wosia, który się teraz jakby nawrócił na Polowego - dziwiła się posłanka.

Stwierdziła też, że Michał Woś krytykował włodarza Raciborza za remont Rybnickiej i gigantyczne korki w mieście, za nieudolność, że w normalnych warunkach wyleciałby z pracy szybciej.

- Czy odpowiednim autorytetem namawiającym raciborzan do głosowania na Polowego jest ktoś, kto finansował swoje zaplecze polityczne czy poparcie wyborcze ze środków Funduszu Sprawiedliwości i wyrębu lasów państwowych, a symbolem Raciborza uczynił więzienie? - spytała G. Lenartowicz. 

Wypowiedziała się również o poparciu Polowego ze strony posła Pawła Jabłońskiego. - Jak wiecie, mieni się on prawą ręką premiera Morawieckiego, z którym ma  jedno wspólne: obydwaj zostali prawomocni skazani przez sądy za kłamstwa w trybie wyborczym - podkreśliła G. Lenartowicz.

Cały zapis konferencji posłanki i kandydata jest w materiale wideo.