Wielki jak jezioro Wigry, równy Solinie. Zbiornik Racibórz jako akwen turystyczny. Takim widzi go Jacek Wojciechowicz
Jacek Wojciechowicz uważa Zbiornik Racibórz za znakomitą szansę dla Raciborza, kiedy obiekt będzie już mokry, a nie jak teraz suchy. - To trudne zadanie, by zbiornik był mokry, ale trzeba przeciąć spekulacje wokół Zbiornika i jednoznacznie określić jego funkcje. Trzeba dążyć do wykorzystania go w sposób turystyczny - uważa były wiceprezydent Raciborza.
- On jest większy niż Solina, ma wielkość jeziora Wigry. To ogromny potencjał rozwojowy i będziemy dążyć do tego jeśli wygram wybory - deklaruje Wojciechowicz.
A co z pomysłem elektrowni wodnej? Gdy oddawano Zbiornik do użytku mówił o tym poseł Michał Woś. - Każde spiętrzenie wody rodzi takie możliwości, ale to jest kolejna trudność. Ja chcę zainteresować władze centralne do wykorzystania Zbiornika, utrzymania w nim wody, a to będzie dla całej Raciborszczyzny miało kapitalne znaczenie - przekonuje Wojciechowicz.
Co myśli o porcie na Odrze? - Wpierw trzeba żeglownej rzeki, a to dziesiątki kilometrów pogłębienia, poszerzenia Odry. Zalanie Zbiornika wydaje się bardziej realne - nadmienia kandydat.
Odnosi się także do turystyki rowerowej i brakującej kładki przy Rafako. - Dla mnie priorytetem jest przyszłość samego Zbiornika, dopiero wtedy pomyślimy o uzupełnieniu infrastruktury wokół niego - podsumowuje Jacek Wojciechowicz.
Ludzie:
Jacek Wojciechowicz
Prezydent Raciborza i były wiceprezydent Warszawy
Komentarze
5 komentarzy
Kłamie, jego koledzy przypilnowali żeby był suchy......
On Racibórz widzi wielki i pełen starych kamienic. Deweloperzy chętnie podeślą 150 letnich właścicieli.
Ten facet najwyraźniej się boi, że przerżnie te wybory. Dlatego obiecuje wszystko i wszystkim. Żenada!!!
Ten gość bardzo tak samo jak szefostwo Wód Polskich
Ten facet obiecuje wszystko wszystkim, nawet najbardziej odjechane i nierealne pomysły. Za chwilę obieca metro pod Rynkiem, most Poniatowskiego na kanale Ulga, kładkę Trzaskowskiego na Odrze i megalotnisko koło Auchan, a piłkarzom stadion niemal-narodowy (jeśli ktoś znajdzie na niego miejsce)