Katarzyna Kuczyńska-Budka mówi że 20 lat Polski w Unii Europejskiej należy traktować jako zwycięstwo
Jak ważny jest wizerunek, nasza rozmówczyni wie doskonale, bo przez lata zajmowała się tym profesjonalnie. Z panią Katarzyną Kuczyńską-Budką, radną Miasta Gliwice spotkaliśmy się w siedzibie Regionalnej Izby Przemysłowo-Handlowej, mieści się przy ulicy Zwycięstwa. - Mieszkałam w pobliżu - wspomina nasza rozmówczyni. Przynależność Polski do Unii uważa właśnie za zwycięstwo, więc lokalizacja rozmowy tu pasuje. Kuczyńska- Budka podkreśla, że po unijne środki samorząd musi sięgać mądrze. Pierwsza musi być twarda infrastruktura, później inwestycje w sferę rekreacji. Kandydatka na prezydenta Gliwic uważa, że rozwojowe jest wspieranie miejscowej Politechniki i takie kreowanie przestrzeni miejskiej, by studenci chcieli związać się z tym miastem na stałe.
Betonozę uważa za bolączkę Gliwic, chce by miasto postawiło na zieleń. Przyszłość miasta opiera na dialogu z jego mieszkańcami. Oczekuje ponadto bogatej oferty kulturalnej i wolności od smogu, który trawi okolice.
Z Raciborzem ma wspólną przeszłość bo pracowała z Tomaszem Pietrzykowskim jako wojewodą śląskim, a także z Markiem Migalskim.
- W polityce nie ma miejsca na strach - to pogląd kandydatki do urzędu prezydenta. Jak buduje swoją odwagę wyjaśnia nam na finał rozmowy z cyklu 20 lat Polski w Unii Europejskiej.
Sfinansowano ze środków budżetu Województwa Śląskiego
Komentarze
8 komentarzy
Hehe, ruskie trole... A może "zaplute karły reakcji"?
Mądrego to aż miło posłuchać
A wszystkie komentarze antyunijne piszą ruskie trolle albo jakieś niemoty.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Powoli ludziska się budzą. Ojrokołchoz (kolejna mutacja komunizmu), m.in. przez pomysły ekofaszystowskie, pokaże dopiero swoje pazury...
Kiedy benzyna po 5 zł za litr przewodniczący PO Tusk obiecywał to wielokrotnie a Borys B siedział zadowolony i klaskał .
Nie ufaj Budce .
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Super jest ta UE, kazała nam zamknąć wszystkie cukrownie żeby Niemiec mógł je przejąć za bezcen, zlikwidowała stocznie, żeby niemieckie mogły hulać. Niedługo zakażą nam jest mięso i będziemy wcinać robale, no super Unia, cud miód. Swoją drogą, a Pani Kasia oddała już pieniądze ZUSowi?