Debata prezydencka w Rybniku. Zobaczcie, co kandydaci mieli do powiedzenia [RELACJA NA ŻYWO]

Pierwsza w regionie debata prezydencka

Debata jest podzielona na trzy części. W pierwszej części kandydaci odpowiadają na pytania dziennikarzy prowadzących wydarzenie - Arkadiusza Biernata z "Gazety Wyborczej" i Wojciecha Żołneczki z portalu Nowiny.pl. Druga część to pytania wzajemne kandydatów - link-tutaj. W trzeciej części kandydaci będą mieć po 2 minuty na swobodną wypowiedź.

W debacie bierze udział czterech kandydatów na prezydenta Rybnika:

• Krzysztof Kazek (Blok Samorządowy Rybnik)
• Piotr Kuczera (Koalicja Obywatelska)
• Tomasz Pruszczyński (Lepszy Rybnik)
• Andrzej Sączek (Prawo i Sprawiedliwość)

Kandydaci będą odpowiadać zgodnie z wylosowaną wcześniej kolejnością.

Pytanie nr 1:

Arkadiusz Biernat: Lokalna polityka gospodarcza. Z jednej strony już działający rybniccy przedsiębiorcy, z drugiej potencjalni nowi inwestorzy, a do tego transformacja i perspektywa zamknięcia kopalń. Jaka jest rola samorządu i co może zrobić, aby tworzyć warunki dla rozwoju przedsiębiorczości, przyciągania inwestorów i tworzenia dobrze płatnych miejsc pracy w Rybniku?

Piotr Kuczera: - Rola podstawowa w planach zagospodarowania. Rybnik jest dość specyficznym miastem, ponad 60% to tereny pod koncesją górniczą, to ma znakomite przełożenie również jeśli chodzi o zainteresowanie terenami. Na pewno służby miejskie, przeprowadzanie procesu inwestycyjnego i informacyjnego - mówi P. Kuczera. Podkreśla wyeliminowanie problemu ze smogiem, co przełożyło się na atrakcyjność miasta. - Ważny jest również profil kształcenia młodzieży - kontynuuje P. Kuczera. - To system naczyń połączonych.

Tomasz Pruszczyński: Od 28 lat jestem przedsiębiorcą, mam sukcesy na swoim koncie - zaczął kandydat. - Jak patrzę na Rybnik, nie zgadzam się totalnie z panem Prezydentem, bo uważam, że jesteśmy świetnym, bogatym miastem - podkreśla. - Możemy zrobić dużo fajnych rzeczy, na pewno nie muzea. Musimy stworzyć nowe miejsca pracy, to priorytety na kolejne lata. Do tego trzeba pozyskać inwestorów, z zewnątrz i wewnątrz - z Rybnika - dodaje T. Pruszczyński. Przedsiębiorca podkreśla, że z inwestorami, prezesami powinien rozmawiać sam prezydent, a nie delegować to urzędnikom.

Andrzej Sączek: - Wspomniana była branża górnicza, przemysł - to jest nasz potencjał, szansa, którą trzeba wykorzystać - zaczął Andrzej Sączek. Podkreślił jak wiele miejsc pracy zapewnia górnictwo, zarówno jeśli chodzi o kopalnie, jak i wszystkie branże okołogórnicze i usługi. - Kolejna rzecz to koncepcje współpracy publiczno-prywatnych przy dużych inwestycjach, jak budowa stadionu czy biogazownia. Każda duża inwestycja przyciąga kolejnych inwestorów - zaznacza kandydat. Dodaje także, że potrzebna jest kwestia odpowiedniego kształcenia w szkołach w mieście. - Musimy iść w kierunku dobrej edukacji zawodowej, to trzeba biznesowi zapewnić - mówi A. Sączek.

Krzysztof Kazek: - To o co pan redaktor pyta, już powinno być realizowane - zaczął kandydat. - Rybnik powinien pozyskiwać nowych inwestorów i dbać o tych przedsiębiorców i inwestorów, którzy już działają w mieście. Kiedy patrzę na stronę internetową miasta nie znajduję żadnych informacji na temat tego, co bym mógł zyskać inwestując tutaj - podkreśla K. Kazek. Dodaje, że trzeba wiele zrobić w kwestii dbałości o biznes. - Czekam na szkołę branżową [w tle głos P. Kuczera "mamy szkołę branżową rzemiosła"] - kontynuuje kandydat. - Ośrodek akademicki powinien być reaktywowany - dodaje.

Pytanie nr 2:

Wojciech Żołneczko: Rybnik dla młodych i seniorów. Na ogół polskie miasta się wyludniają, zmienia się ich struktura wiekowa. Jaki ma pan pomysł na to, aby przyciągać do Rybnika nowych mieszkańców lub zatrzymać odpływ tych już obecnych? Jaka powinna być polityka miasta wobec seniorów? Proszę nakreślić wizję, uwzględniając potrzeby wymienionych grup mieszkańców.

Tomasz Pruszczyński: - Lepszy Rybnik ma najniższą średnią wieku. My chcemy słuchać młodych, a oni dziś wyjeżdżają z Rybnika. To trend w wielu miastach, ale Żory na przykład się nie wyludniają - jak oni to robią? - mówi kandydat. Podkreśla wagę pozyskania inwestorów, którzy zapewnią wysokopłatne miejsca pracy. Nawiązuje również do koncepcji utworzenia kwartału dla seniorów w rybnickim Juliuszu i potrzebie zadbania o seniorów poprzez utworzenie dla nich odpowiednich miejsc w centrum miasta, podobnie jak to się dzieje na Zachodzie.

Andrzej Sączek: - Chcę, żeby Rybnik był dobry do życia, dla młodych i dla seniorów. Moi Kochani rybniczanie, budżet trzeba zacząć planować od tego co spełnia potrzeby mieszkańców, aby zapobiec depopulacji: dobre drogi, właściwe utrzymanie ładu i porządku, przestrzenie do rekreacji - wymienia kandydat. Zaznacza, by rewitalizować porzucone budynki w dzielnicach i oddawać je w gospodarowanie lokalnej społeczności, kołom gospodyń wiejskich, grupom nieformalnym itp. Istotna ma być również bezpłatna komunikacja oraz reaktywacja kampusu.

Krzysztof Kazek: - Mieszkania i edukacja - to ważne dla młodych - zaczyna kandydat. Podkreśla, że mieszkania muszą być w miejscach, gdzie jest dojazd i sprzyjające otoczenie. Kandydat zaznacza również, że istotna jest dobra komunikacja międzymiejska. Proponuje współpracę z mniejszymi gminami, gdzie "można partycypować z miejscami do zabudowy, a pracować w mieście". Co do polityki senioralnej, K. Kazek postuluje stworzenie w dzielnicach miejsc - centrów aktywności lokalnej, aby ludzie mogli tam spędzać czas, bo do tej pory mogą korzystać jedynie z przestrzeni w parafiach lub szkołach.

Piotr Kuczera: Podkreśla na wstępie, że to co już się sprawdziło i trzeba kontynuować, to budowa TBS-ów, gdzie są już 192 mieszkania oraz program "Mieszkania do remontu". Dla młodych ważna jest również edukacja i wsparcie psychiczne, zaznacza Piotr Kuczera. Mówi również o wadze inwestycji w rybnicką porodówkę i rozwoju żłobków. - Baza żłobkowa rozwinięta, że tak powiem "za moich czasów" dość znacznie, mamy 535 miejsc żłobkowych - dodaje P. Kuczera. Wymienia również aktualnie realizowane inicjatywy, które funkcjonują dla seniorów i zapowiada dalszy rozwój oferty.

Pytanie nr 3:

Arkadiusz Biernat: Komunikacja i transport. 27 dzielnic i otoczenie Rybnika, a miejski system transportu. Jaki jest Pana pomysł na politykę komunikacyjną Rybnika, biorąc pod uwagę wszystkie rodzaje środków transportu publicznego i prywatnego wraz z niezbędną infrastrukturą?

Andrzej Sączek: Zapowiada wprowadzenie bezpłatnej komunikacji, która ma zapewniać swobodę w podróżowaniu. Uważa, że należy podjąć dyskusję nt. kontrapasów w Rybniku, które "zdaniem części mieszkańców zachwiały układ komunikacyjny w naszym mieście i go ograniczyły". - Bezpłatna komunikacja pozwoli tu przyjechać za pracą i przyciągnąć do naszego miasta młodych mieszkańców, chociażby na studia. To są te główne rozwiązania, jakie proponuję" - mówi kandydat. Wg wyliczeń, na ten cel miałoby być przeznaczone około 10 mln złotych.

Krzysztof Kazek: Podkreśla, że trzeba stworzyć sieć połączeń z miastami z zewnątrz, ale także między dzielnicami. Postuluje wprowadzenie bezpłatnej komunikacji dla dzieci, młodzieży i seniorów. Podkreśla, że za przejazdy najczęściej nie płaci młodzież, a koszt procesów egzekwowania kar pochłania ogromne pieniądze. Zdaniem kandydata należy uprościć sposób kupowania biletów, a także dostosować rozkład jazdy do potrzeb młodzieży i seniorów.

Piotr Kuczera: - Jestem przeciwnikiem bezpłatnej komunikacji, ona poiwnna być tania, cykliczna, punktualna, w bardzo dobrej jakości taborze - zaczyna P. Kuczera. Porównuje wynik wozokilometrów w Rybniku, a miastach ościennych, który jest znacznie wyższy. Podkreśla, że tabor jest nowoczesny, a bilety są tanie. - W autobusie można zapłacić kartą kredytową. Nie ma potrzeby przerzucać kosztów na wszystkich, także tych, którzy z komunikacji nie korzystają - dodaje. Zaznacza również dalszy rozwój infrastruktury rowerowej.

Tomasz Pruszczyński: - Chyba jako jedyny z kandydatów jestem przedsiębiorcą i pracuję na budżetach, które wydaję z własnej kieszeni. Nie zgadzam się z panem prezydentem - mamy transport bardzo drogi - zaczyna kandydat. Wylicza, że autobusy wodorowe i działka są przepłacone, a miasto wydaje na komunikację rocznie około 50 mln złotych. Podaje rozwiązanie, dzięki któremu miasto miałoby zaoszczędzić pieniądze. Zaznacza, że mieszkańcy słabo korzystają z komunikacji miejskiej. - Jeśli chodzi o ścieżki rowerowe - jesteśmy za ścieżkami turystycznymi, a kontrapasy trzeba zlikwidować.

Pytanie nr 4:

Wojciech Żołneczko: Kultura i sport. Czy rybnicki samorząd powinien tworzyć nowe obiekty kulturalne i sportowe czy poprzestać na utrzymaniu już istniejących? Jaki powinien być podział pieniędzy w zakresie kultury i sportu, (uwzględniając wydarzenia, organizacje kulturalne i kluby sportowe)?

Krzysztof Kazek: - Sport i kultura to podstawa funkcjonowania każdego społeczeństwa. Inwestycje w te dziedziny nie zawsze będą się zwracać - rozpoczyna kandydat. Dodaje, że rybnicki stadion wymaga modernizacji, również jeśli chodzi o ofertę wydarzeń, koncertów. Mówi również o postulowanej przez mieszkańców potrzebie budowy dużej hali sportowej, z której mogliby korzystać profesjonaliści. Zamierza stworzyć i rozwijać bogatą ofertę kulturalną. Zaś sport dla dzieci i młodzieży miałby być dotowany wg "jasnych kryteriów".

Piotr Kuczera: Podkreśla, że obie te sfery są deficytowe. - W wielu obszarach Rybnik jest liderem w sferze kultury, a w sporcie też jest nieźle. Jeśli chodzi o dziedzictwo - chcę o nie nadal dbać, choć niektórzy twierdzą, że to są po prostu muzea. Muzeum mamy jedno, klubów sportowych bardzo dużo - dodaje P. Kuczera. Podkreśla, że ważne jest powstanie w mieście hali sportowo-widowiskowej, aby możliwa była organizacja dużych wydarzeń z udziałem publiczności. Rozbudowany ma być także stadion żużlowy. Jako sukcesy miasta w tych sferach P. Kuczera wymienia, m.in. Edukatorium Juliusz, działalność klubów sportowych czy Kopalnię Ignacy.

Tomasz Pruszczyński: - Ja się prawie popłakałem słuchając pana Panie Prezydencie - zaczął kandydat. Na co Piotr Kuczera odparł : "ja Pana słuchając, też". T. Pruszczyński kontynuował pytając retorycznie, jak miasto chce przyciągać ludzi na wydarzenia, skoro nie ma porządnego sieciowego hotelu. Zaznacza, że to priorytet. Kolejne pomysły to rozwój ekosystemu rekreacyjno-sportowego przy Zalewie Rybnickim, podobnie jak na lotnisku w Gotartowicach. Kandydat pochwalił rozwój ścieżek rowerowych i zapowiada rozwój infrastruktury rowerowej. Podkreśla potrzebę wspierania kultury i sportu przez miejscowych przedsiębiorców i zewnętrznych inwestorów, by "nie żerowały na budżecie miejskim".

Andrzej Sączek: - Pozdrawiam ROW Rybnik i Sokół Chwałęcice, bo jeśli mówimy o sporcie, to nie sposób mówić o klubach. Pozdrawiam również inne małe kluby - rozpoczął kandydat. Uważa, że poza potrzebą modernizacji stadionu, należy usprawniać lokalne boiska. Podkreśla, że trzeba się skupić na wychowaniu fizycznym młodzieży i aby ich do tego zachęcić, trzeba stworzyć odpowiednią bazę. - Jeśli chodzi o kulturę, to zacząłbym od zachowania na sali niektórych osób, szczególnie tych z pustymi serduszkami w środku i patrząc na wypowiadających się na sali i na mimikę jednego z kandydatów, to świadczy o kulturze jak podchodzą do innych - stwierdził kandydat. Dodał, że w mieście potrzeba dużych koncertów organizowanych we współpracy z przedsiębiorcami.

***

W drugiej części debaty atmosfera była naprawdę gorąca. Kandydaci nawzajem zadawali sobie pytania. Nie przegap tego, sprawdź i zagłosuj w ankiecie "Kto wygrał debatę...":

Debata prezydencka w Rybniku. Pytania wzajemne kandydatów wzbudziły duże emocje [ZDJĘCIA]