Lenartowicz, Lewandowska i Siedlaczek - ich troje już było w Sejmiku. Teraz chcą by trafiła tam Sabina Chroboczek-Wierzchowska
Pół godziny trwała sobotnia prezentacja na ulicy Długiej przygotowana przez kandydatów Koalicji 15 października - Platformy Obywatelskiej. Przyjechali na nią parlamentarzyści - Gabriela Lenartowicz i Henryk Siedlaczek. Wydarzenie poprowadziła wicestarościna Powiatu - Ewa Lewandowska.
Pokazuje wielokulturowość powiatu
Na raciborskim deptaku zjawili się kandydaci PO, którzy rekomendują kandydatkę Koalicji Obywatelskiej do Sejmiku. - Kto na nas głosuje to prosimy niech zagłosuje na panią Sabinę - apelowała Ewa Lewandowska. - Chcemy przekazać pałeczkę, którą sami dzierżyliśmy, w godne ręce - powiedziała była wicemarszałek województwa, obecna posłanka Gabriela Lenartowicz. O Sabinie Chroboczek-Wierzchowskiej powiedziała, że pokazuje wielokulturowość naszej ziemi.
Lenartowicz zaznaczyła, że Sejmik Województwa Śląskiego to dostęp do największych europejskich pieniędzy na rozwój infrastruktury drogowej, kolejowej i innej.
Pani Sabina jest krajanką i sąsiadką senatora Henryka Siedlaczka. - To jest osoba szczególna w obszarze samorządowego życia. Nie jest w nim od wczoraj. Pełniła mandat przewodniczącej rady miejskiej w Kuźni. To kandydatka bardzo przemyślana, akceptowana przez wszystkich w naszym gronie. Kompetencje, wiedza i doświadczenie - opisał swoją koleżankę pan senator.
WIDEO NA ŻYWO: BRIEFING KANDYDATÓW KOALICJI OBYWATELSKIEJ
Praca ponad podziałami
Sabina Chroboczek-Wierzchowska powiedziała, że jej priorytetem na kadencję będzie praca dla Śląska, ponad podziałami.
- Chodzi o wykorzystanie potencjału i piękna naszej małej Ojczyzny. Praca dla ludzi, przyszłość dla rodzin, opieka dla młodych matek. Ważne będą też problemy polityki senioralnej. Czy pokolenie srebrne może na nas liczyć? Ponadto budujmy mosty, drogi, naprawiajmy je. Kluczowa jest przyszłość obwodnicy zachodniej dla Raciborza. I trzeba zrobić porządek z Regionalną Drogą Racibórz-Pszczyna - zaznaczyła kandydatka KO.
W kwestii środków unijnych liczy na współpracę z samorządami i organizacjami pozarządowymi. - W tej kadencji możemy pozyskać środki, których jesteśmy warci - zapewniła.
Apelowała też, aby budować mosty nie tylko rzekami, ale między ludźmi. - Musimy naprawić komunikację międzyludzką - podsumowała.
Wyjątkowa koalicja
Piotr Olender radny powiatowy wyjaśnił, że zawiązała się koalicja lokalna" KO, Polska 2050, PSL i Nowa Lewica. Prym wiodą w koalicji te dwa pierwsze ugrupowania. Na szczeblu sejmiku taka koalicja nie istnieje. - My w Raciborzu wspólnym wysiłkiem zrobimy więcej, dodatkowo wiąże nas kandydat na prezydenta Jacek Wojciechowicz, z którym przed laty działałem w Komitecie Obywatelskim. To już dawne czasy, ale jakby wciąż świeże - podkreślił Olender, a Ewa Lewandowska dodała, że z Wojciechowiczem chodziła do szkoły podstawowej i do liceum.
Prezentowali się kandydaci przybyli na konferencję prasową. Natalia Klimaschka wskazała na dużo zaniedbań w sferze ochrony zabytków.
Dariusz Stroka zauważył, że Racibórz kuleje w infrastrukturze, jeśli chodzi o drogi dojazdowe, wyjazdowe do miasta. Chciałby też więcej wydarzeń muzycznych w mieście.
Bartosz Jankowski-Stryjek obiecał walczyć walka z depopulacją i tworzyć wizerunek Raciborza jako alternatywy dla uciekających z dużego miasta.
Bez podziałów na centrum i resztę
Adama Witeckiego do kandydowania namówiła posłanka Lenartowicz. Dziwił się, że wszyscy mówią tylko o moście. - Przejedziemy nim do Brzezia i co dalej? - pytał. Jest na liście do rady miasta, bo od dziesięcioleci interesuje go kwestia śmieci.
- Przyjmujemy na miejskim składowisku 5 razy więcej śmieci niż generuje Racibórz. Skończy się tym, że nie będziemy mieli miejsca na wysypisku. Chcę także, żeby nie było podziału na miasto i resztę. Żaden z kandydatów nie mówi, co powinno się dziać w Płoni, Brzeziu, Oborze? Powstanie most? To wszyscy przyjadą do Brzezia i co? - dopytywał Witecki.
Krystyna Obarymska to w przeszłości dziennikarka Gazety Raciborskiej. Obecnie udziela się w mediach społecznościowych, jest niepełnosprawną osobą. - Dużo niedociągnięć jest w Raciborzu dla niepełnosprawnych, trudno się poruszać po mieście - oznajmiła.
Marian Plura reprezentuje: Rudnik, Nedzę, Kuźnię. Jest rolnikiem, szefem Śląskiej Izby Rolniczej na powiat i prezesem OSP Rudnik.
Katarzyna Dobrzycka zamierza dostać się do rady powiatu. To mama syna z niepełnosprawnością, zna problemy tego środowiska w Raciborzu.
Małgorzata Paletta podkreśliła swój staż 30. lat w kulturze i przywołała słowa Winstona Churchilla w II Wojnie Światowej: po co nam wojować, jeśli kultura się nie liczy?
Szpital ze wzmocnioną specjalistyką
Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców Województwa Śląskiego reprezentowała Doris Gorgosch. Jej zależy na promocji języka niemieckiego w placówkach oświatowych. - Rozszerzony niemiecki wejdzie od 1 września - znów będą 3 godziny nauczania.
Ostatnia przemawiała była burmistrz Kuźni, sekretarz Krzanowic. - 20 lat przepracowałam w samorządzie, W tej kadencji zależy mi na sprawach szpitala, na rozszerzeniu specjalistyki i większym do niej dostępie ze strony mieszkańców - podała Rita Serafin.
Ewa Lewandowska zakończyła stwierdzeniem, że serduszkowa drużyna idzie do wyborów. Ona sama reprezentuje najlepszy Powiat w Polsce. Chciała też, aby oddawać głos na drużynę Grzegorza Swobody. - Nasze serca biją dla Raciborszczyzny i dla Śląska - tak zakończyła briefing Sabina Chroboczek-Wierzchowska.
- Wybory samorządowe 2024 w Raciborzu 42 wiadomości, 453 komentarze w dyskusji, 653 zdjęcia, 5 filmów
Ludzie:
Artur Wierzbicki
Radny Powiatu Raciborskiego.
Ewa Lewandowska
Radna powiatowa, wicestarosta powiatu raciborskiego, była Radna Sejmiku Województwa Śląskiego.
Gabriela Lenartowicz
Poseł na Sejm RP
Henryk Siedlaczek
Były poseł na Sejm RP, radny sejmiku śląskiego, senator XI kadencji
Małgorzata Paletta
Dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej i Stacji Kultura w Pietrowicach Wielkich, a także radna powiatowa.
Piotr Olender
Radny Powiatu Raciborskiego.
Rita Serafin
Była burmistrz Kuźni Raciborskiej, od maja 2014 r. do stycznia 2018 r. sekretarz Urzędu Miejskiego w Krzanowicach, radna powiatu raciborskiego, członek zarządu powiatu raciborskiego
Sabina Chroboczek-Wierzchowska
Była przewodnicząca Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej
Komentarze
9 komentarzy
Pani G.Lenartowicz ; Dlaczego jest pani wrogiem, przeciwnikiem budowania naszego, polskiego CPK ?????
Pustym serduszkami i tej starej wiecznej Trójcy - pora wyrwać z ich łapek pałeczkę i przekazać innym ! Trójca wasza CO dobrego zdziałała dla Raciborza?? G.L. tylko gadu gadu gadu...po próżnicy tyle lat ://
Woś robił ludziom wod z mózgu - jak widać dość skutecznie. Naginając prawo, kombinując, odbierając innym i dając tym, których chciał pozyskać itd. Jego podpis jest przy zakupie Pegasusa i tym podobnych rzeczach. Ktoś oczywiście może nie mieć nic przeciw temu by dostać coś, co zostało bezprawnie odebrane innym. Jak chcemy mieć taką Polskę czy taki samorząd, to oczywiście głosujmy na Wosia. Tylko co będzie jeśli takiego "ojca chrzestnego" zabraknie? Jak się innym zabiera by dać nam, to ok? A jak będzie odwrotnie? Bo tak to działa. Będziemy klientami takich Wosiów i będziemy musieli się kłaniać w pas by coś dostać. Ja wolę Polskę i samorząd, która ma to co wypracuje i co dostanie zgodnie z prawem i zasadami - takimi samymi dla wszystkich. Łaski Wosia i tym podobnych nie potrzebuję. Siedlaczek czy Lenartowicz robią swoje i nie rozdają tekturowych czeków na pokaz. I niech tak będzie.
Woś mając wsparcie rządu ZP w Sejmiku lobbował za Rackiem na maksa. A potem jako minister i wiceminister. Cały czas. A jak rządziła PO i miała swój Sejm, rząd, Prezydenta i Sejmik to co załatwił Pan Siedlaczek i Lenartowicz? Kompletnie nic. Nawet w jego rodzinnych Rudach most załatwił Michał Woś. To po co na nich głosować?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Jak widać polityka to najlepszy pomysł na emeryturę:)
Najlepsza drużyna! Każdemu z nich życzę powodzenia w wyborach a ja napewno zagłosuję na nich!
Ci, którzy na nich głosowali - to proste. A trochę głosowało. Wystarczająco dużo, by odsunąć PiS od koryta.
Zieeeew. Kto ma uwierzyć w pracowitość Lenartowicz, Siedlaczka i Lewandowskiej? Ci młodzi ludzie skoro biorą z nich przykład, to chcą nic nie robić a brać uposażenia. Tyle ich motywacji. Ryba psuje się od głowy