Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Prezes Makowski z RCR pokazał mediom pozew przeciw liderom protestu odorowego z Dębicza - Majnuszowi, Markowiakowi “Bronię dobrego imienia spółki”

15.03.2024 23:24 | 9 komentarzy | ma.w

Prezes Zarządu RCR, Jan Makowski zorganizował w piątek 15 marca na Dębiczu konferencję prasową, wspierany przed doświadczonego dziennikarza TVP Info Adama Gizę. Kolejny raz odniósł się rzekomego powodowania przez składowisko odpadów uciążliwości odorowych dla mieszkańców Brzezia.

Prezes Makowski z RCR pokazał mediom pozew przeciw liderom protestu odorowego z Dębicza - Majnuszowi, Markowiakowi “Bronię dobrego imienia spółki”
Adam Giza dziennikarz TVP Info podjął współpracę z RCR i zorganizował wspólnie z Janem Makowskim konferencję prasową o działalności składowiska odpadów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Kampania wyborcza wzmaga atak na składowisko

Uciążliwości odorowe powoduje spółka PUK Empol - twierdzi Jan Makowski. Obok składowiska prowadzi instalację przetwarzania odpadów (dawniej tzw. RIPOK, obecnie MBP). Szef spółki pokazał mediom m.in.: email Romana Majnusza ze skargą do Empolu na uciążliwości odorowe z 2020 roku stwierdzone przez niego osobiście podczas wizyty na składowisku; protokół z Urzędu Miasta Raciborza z 2021 roku, z udziałem przedstawicieli Empolu, w którym potwierdzają oni emitowanie przez ich instalację odorów uciążliwych dla mieszkańców; protokoły z pracy grup roboczych powołanych przez prezydenta Polowego z 2023 roku, zajmujących się analizą organoleptyczną źródła odorów podczas interwencji terenowych; wystąpienie Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska z 2024 roku, w którym stwierdza on, że emisja odorów następuje z instalacji Empolu.

- Powodem takiego zmasowanego ataku na miejskie składowisko odpadów jest trwająca obecnie kampania samorządowa. Elementem takiej walki politycznej, prowadzonej już od wielu miesięcy jest wprowadzanie w błąd opinii publicznej Raciborza odnośnie ilości odpadów składowanych corocznie na składowisku - zaznaczył szef spółki.

WIDEO NA ŻYWO Z SIEDZIBY CENTRUM RECYKLINGU W RACIBORZU

Nie tylko Racibórz, ale i inne miasta mają na Dębiczu swoją "dziurę"

Za nieprawdziwą tezę Makowski uważa jakoby przez ostatnie pół roku na składowisku, umieszczano obce odpady niewiadomego pochodzenia, a zwłaszcza toksyczne.

RCR przyjmuje i przyjmowało corocznie, mniej więcej od 2016 roku takie same ilości odpadów w formie już przetworzonej (tzw. stabilizatu). - Apogeum wielkości składowanych odpadów miało miejsce w 2018 i 2019 roku, a więc za poprzednich władz składowiska - stwierdził Makowski.

Z odpadów komunalnych zbieranych w Raciborzu (ok. 20 tys. ton rocznie), instalacja Empolu może wytworzyć maksymalnie ok. 7 tys. ton stabilizatu. Każda ilość stabilizatu, przekraczająca 7 tys. ton rocznie, przywożona przez Empol na składowisko odpadów pochodzi spoza Raciborza. - Tymczasem Empol przywoził na składowisko w ostatnich latach ponad 20 tys. ton stabilizatu rocznie, a w rekordowym 2019 ponad 28 tys. ton – co oznacza, że „obsłużył” jeszcze 3 inne miasta wielkości Raciborza - podał na konferencji J. Makowski.

- Zamiast wypełniać milionami portfel Empolu, korzyści odnosi miejska spółka komunalna, która zarobione w ten sposób pieniądze inwestuje w nowy sprzęt: kompaktor, ładowarka, współpraca z uczelniami w celu uruchomienia własnego laboratorium odpadów - wyliczał Makowski.

Według niego inwestycje za własne środki pozwalają, między innymi, wydłużyć czas funkcjonowania składowiska odpadów i zapewnić niezależność od prywatnych firm w procesie gospodarowania odpadami w Raciborzu. To przekłada się z na najniższe stawki opłaty śmieciowej w regionie.

Od Markowiaka i Majnusza RCR żąda przeprosin i pieniędzy

Spółka wystąpiła z powództwem cywilnym przeciwko p. Romanowi Majnuszowi oraz p. Andrzejowi Markowiakowi w trybie art. 24 w związku z art. 43 Kodeksu cywilnego, w obronie dobrego imienia RCR, żądając od nich opublikowania stosownych przeprosin oraz zapłaty zadośćuczynienia. - To efekt ich medialnych publikacji w postaci różnorakich apeli oraz „listów otwartych”, propagujących fałszywe dane oraz nieprawdziwe informacje o pracy składowiska odpadów - wyjaśnia J. Makowski.

Część środków uzyskanych od pozwanych zostanie przekazana na rzecz Stowarzyszenia Zielony Dębicz.

RCR podejmuje równolegle rozmowy z miejscowymi organizacjami pozarządowymi oraz mieszkańcami Brzezia w celu wypracowania konsensusu w zakresie współistnienia składowiska odpadów z interesami lokalnej społeczności. Planowane jest wypracowanie nowoczesnej umowy społecznej z raciborzanami z Brzezia.