Radni bez wyborów. 11 miejscowości w powiecie raciborskim ma już swoich reprezentantów na kolejną kadencję

Bez głosowania

Obsadzenie mandatu radnego bez konieczności głosowania to rzadkość, występuje tylko wtedy, gdy kandydat nie ma konkurencji. Jednakże, zanim taka decyzja zostanie podjęta, zgodnie z Kodeksem Wyborczym, Gminne Komisje Wyborcze muszą przeprowadzić nabór uzupełniający. Taka sytuacja miała miejsce w 10 okręgach wyborczych gminy Krzyżanowice i Szonowicach w gminie Rudnik. Jednak pomimo dodatkowego naboru, nie doszło do zmiany sytuacji.

Postępowanie w takiej sytuacji również precyzuje Kodeks Wyborczy. Zgodnie z Art. 380, jeśli liczba zarejestrowanych kandydatów w okręgu wyborczym jest równa lub mniejsza od liczby radnych wybieranych w danym okręgu, głosowania nie przeprowadza się. Terytorialna komisja wyborcza uznaje za wybranych na radnych zarejestrowanych kandydatów, a pozostałe mandaty pozostają nieobsadzone (w przypadku sołectw gminy Krzyżanowice i Szonowic nie ma mowy o nieobsadzaniu, bo są to okręgi jednomandatowe). Następnie, zgodnie z Art. 381, zawiadamia wyborców danego okręgu wyborczego o przyczynach obsadzenia mandatów bez głosowania, wydając obwieszczenie.

10 radnych w gminie Krzyżanowice

Wybory na radnego nie odbędą się więc w następujących okręgach gminy Krzyżanowice, gdzie radnymi na kolejną kadencję, którzy startowali z komitetu urzędującego wójta, zostali:

• Teresa Kasza – Roszków, okręg nr 5
• Mariola Pszenica – Krzyżanowice, okręg nr 7. To sołectwo składa się z dwóch okręgów, a ten o którym mowa obejmuje ulice: 1 Maja, Dworcowa, Kolejowa, Krótka, Łąkowa, Odrzańska, Piaskowa, Poprzeczna, Słoneczna, Tworkowska, Bukowa, Horniok‑Pieńki
• Walter Witeczek i Roman Cwik – Bieńkowice, okręg nr 8 i 9
• Magdalena Stuchly – Bolesław, okręg nr 10
• Roman Kaczor i Izabela Topa – Chałupki, okręgach 11 i 12
• Piotr Minkina – Owsiszcze, okręg nr 13
• Beata Płaczek – Rudyszwałd, okręg nr 14
• Marzena Hiltawska – Zabełków, okręg nr 15

Grzegorz Utracki jedynym kandydatem

Nadchodzące wybory samorządowe w gminie Krzyżanowice to bez wątpienia nietypowa sytuacja. Obecny wójt, Grzegorz Utracki, jest jedynym kandydatem na to stanowisko. Mimo że inne komitety – KWW Huberta Fichny i KWW Nasz Tworków zgłosiły swoich kandydatów na radnych, to jednak nie przedstawili oni kandydatów w większości okręgów wyborczych. Zgodnie z wymogami, aby komitet mógł wystawić kandydata na wójta, musi mieć zarejestrowanych co najmniej połowę kandydatów w okręgach, co w przypadku tej gminy oznacza minimum 8 kandydatów.

Brak konkurencji nie oznacza jednak, że wybory nie odbędą się. Procedura będzie podobna do tej stosowanej w 2018 roku w Krzanowicach i Kornowacu. Mieszkańcy otrzymają karty, na których będą mogli wyrazić swoje opinie poparcia dla kandydata, zaznaczając "Tak" lub "Nie". Kandydat zostanie wybrany na urząd, jeśli otrzyma więcej niż połowę ważnych głosów.

W przypadku braku uzyskania większości ważnych głosów, wyboru wójta dokona rada gminy większością głosów w tajnym głosowaniu. Prawo do zgłoszenia kandydata na wójta przysługuje grupie radnych stanowiącej co najmniej jedną trzecią składu rady. Jeśli rada gminy nie dokona wyboru wójta w ciągu dwóch miesięcy od daty wyborów, premier, na wniosek odpowiedniego ministra ds. administracji publicznej, wyznaczy osobę pełniącą obowiązki wójta do zakończenia kadencji.

Szonowice mają nową reprezentantkę w radzie

W Szonowicach – sołectwie będącym częścią gminy Rudnik, również wybrano radną. Mimo że w gminie funkcjonują cztery komitety, to tylko ten związany z obecnym wójtem, Piotrem Rybką, wystawił kandydata, a właściwie kandydatkę – Monikę Schink. Przypomnijmy, dotychczasową reprezentantką tej miejscowości w Radzie Gminy Rudnik do końca kadencji jest Aleksandra Kremzer, która nie ubiegała się o reelekcję. W wyborach w 2018 roku do rady weszła z komitetu Rybki.