Wtorek, 5 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Sławomira, Zachariasza

RSS

Trzech radnych skrytykowało prezydenta Polowego za kampanię informacyjną z jego zdjęciami. “To zwykła propaganda na koszt podatnika”

28.02.2024 23:38 | 10 komentarzy | ma.w

Uwagi pod adresem włodarza skierowali oficjalnie - Piotr Klima, Michał Kuliga i Mirosław Lenk. Pierwszy zażądał wyliczeń i wskazania płatnika kampanii. Radny z Ostroga zarzucił Polowemu agitację polityczną w szkole. Były prezydent odniósł się do ulotki, jaka trafi zaraz do wszystkich mieszkańców Raciborza, wraz z rachunkami za wodę.

Trzech radnych skrytykowało prezydenta Polowego za kampanię informacyjną z jego zdjęciami. “To zwykła propaganda na koszt podatnika”
Prezydent Raciborza Dariusz Polowy na przedostatniej w tej kadencji sesji Rady Miasta Racibórz (luty 2024)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Klima pyta o koszty, Kuliga mówi o skandalu

Piotr Klima zażądał od Polowego wykazu wszystkich bilbordów, banerów, plakatów, ulotek i innych materiałów z wizerunkiem prezydenta. Chodzi mu o zestawienie od początku kadencji. Chce poznać koszty tych kampanii informacyjnych.

- Czy to środki urzędu, któregoś wydziału, czy sponsorowały to spółki miejskie, a może inne firmy? Co z brakiem na to zgody rady miasta? Interesuje mnie ponadto strona etyczna tej akcji - przekazał na posiedzeniu komisji Piotr Klima.

Michał Kuliga przemawiał na sesji. Nietypowo dla siebie zajął miejsce przy mównicy - żeby podkreślić rangę tematu. Na początek spytał, czy raciborski samorząd miejski stał się prywatnym folwarkiem? Bo dostał przez dziennik elektroniczny informację, o zrealizowanej obietnicy wyborczej Dariusza Polowego, którą jest darmowa komunikacja autobusowa.

- Szkoła powinna być wolna od polityki! - zagrzmiał Kuliga.

- Niedopuszczalne jest prowadzenie agitacji wyborczej na terenie szkoły. To, co pan wyprawia, to nie jest kampania informacyjna tylko skandaliczne przekroczenie granic, do których nie powinien się pan nawet zbliżać. Jest to nadużycie stanowiska, być może zmuszanie podległych sobie pracowników do agitacji wyborczej - wygłosił przed radą M. Kuliga.

Plakat o wprowadzeniu darmowej komunikacji wisi na gazetce szkolnej

Plakat o wprowadzeniu darmowej komunikacji wisi na gazetce szkolnej

Lenk nie życzy sobie takiej ulotki

Wieszanie plakatów z wizerunkiem prezydenta Kuliga nazwał brudną grą Polowego. Zarzucił prezydentowi używanie szkolnego dziennika jako narzędzia walki politycznej.

Piotr Klima dodał tu, że ze swoich lat szkolnych pamięta, jak w szkole wisiały obrazy ówczesnych polityków komunistycznych. - W każdej klasie był portret. Gomułka, Cyrankiewicz, Ochab, Rola-Żymierski, Spychalski, Zawadzki itd. A teraz uczniowie mają Polowego - przekazał rajcom.

Mirosław Lenk pokazywał nam przed sesją ulotkę, która trafi na dniach do wszystkich raciborzan wraz z rachunkami za wodę. Widnieje na niej prezydent Polowy, informując o niskich opłatach komunalnych i darmowej komunikacji. - Ja sobie nie życzę, żeby taka ulotka była wysyłana do mnie. To jest kupowanie raciborzan za ich własne pieniądze - żachnął się były włodarz miasta.

Ulotka z informacjami preydenta Dariusza Polowego

Ulotka z informacjami preydenta Dariusza Polowego

Na sesji przedstawił stanowisko klubu radnych Razem dla Raciborza.

Jest środek kampanii wyborczej do samorządu, utworzył Pan komitet wyborczy i kandyduje na Urząd Prezydenta Miasta. Jak w te działania wpisuje się seria plakatów i ulotek o bezpłatnej komunikacji w szkołach, na przystankach autobusowych z wielką dominacją postaci Prezydenta Polowego? Dzisiaj przypadkiem otrzymaliśmy kolejną ulotkę wyborczą przygotowaną przez UM a dotyczącą wysokiej jakości świadczonych usług komunalnych. Zapis jakby żywcem wyjęty z "10-tki Polowego. To nie jest polityka informacyjna, to nawet nie jest ukryta promocja polityczna. To zwykła propaganda i kampania wyborcza na koszt podatnika. Proszę to robić za własne pieniądze panie prezydencie. Ile wydał pan publicznych pieniędzy na wyprodukowanie ulotki? Kto i za ile oraz w jaki sposób będzie ją kolportował?

Kandydaci promują się, ale za swoje pieniądze

- Dlaczego na to przyzwalamy? Przyzwyczailiśmy się. Bo u nas to norma, choć w innych samorządach takie zachowania nie występują. Chodzi o grube wydatkowanie środków publicznych w bezczelnej kampanii. Mam nadzieję, że raciborzanie się obudzą - oznajmił były prezydent miasta. 

- Ja rozumiem, że każdy kandydat będzie wykorzystywał w kampanii wszelkie możliwości swojej promocji, ale zrobi to za własne pieniądze, nie za publiczne - stwierdził Mirosław Lenk na sesji.

Włodarz nie odniósł się do tych uwag radnych. Nie był obecny przy wszystkich wypowiedziach. Nieoficjalnie wiemy, że do tematu podchodzi ze spokojem, bo twierdzi, że wydatki na kampanię wyborczą pokrywa z własnych środków. Co do kampanii informacyjnych z jego wizerunkiem, to nabrały tempa, gdy Biuro Obsługi Prezydenta objęła Joanna Stanisz-Cebula. Wzorując się na rozwiązaniach z miejskiego samorządu w Wodzisławiu Śląskim, zaproponowała podobne działania w Raciborzu. Włodarz rozwiesza bilbordy z informacją miejską na obiektach komunalnych.

Ludzie:

Dariusz Polowy

Dariusz Polowy

Radny, były prezydent Raciborza