Niejasności wokół strony na Facebooku Kuźni Raciborskiej. Burmistrz krytykuje działania kontrkandydata

W swoim piśmie burmistrz Macha odnosi się do wspomnianego wywiadu z Pawłem Dzieżokiem, który ubiega się o stanowisko burmistrza Kuźni Raciborskiej. Kandydat z Rud zaznaczył, że w ostatnim czasie obserwuje większą liczbę informacji o odejściach pracowników urzędu niż o planach czy inwestycjach. "Pora to zmienić" - oświadczył w rozmowie z Nowinami. Więcej: Paweł Dzieżok chce być burmistrzem Kuźni Raciborskiej. Wyjawia nam swoje wizje i cele.

Macha kontrargumentuje te twierdzenia, zauważając, że trudno zatrzymać pracownika na kluczowym stanowisku w gminie, jeśli ten ma inne plany zawodowe. Dodaje, że jeszcze trudniej jest zatrzymać osobę, która nie podziela wizji rozwoju gminy i jej mieszkańców oraz przestaje się z nią zgadzać, zwłaszcza jeśli nie przedstawia swoich własnych propozycji ani wizji. Mimo że nie podaje nazwisk, można przypuszczać, że odnosi się do byłych wiceburmistrzów: Sylwii Brzezickiej-Tesarczyk oraz Wojciecha Gdesza, którzy opuścili urząd.

Urzędujący burmistrz wyraża również swoje zdanie na temat ewolucji gminnego profilu na Facebooku, który zmieniał swoje nazwy i cel. Początkowo jako "Urząd Miejski w Kuźni Raciborskiej", później skrócony do "Urząd", następnie "Informator Obywatelski Gminy Kuźnia", a teraz służy jako platforma wyborcza dla Pawła Dzieżoka pod nazwą "KWW Jednym Głosem".

Jak dowiadujemy się, Kuźnia Raciborska zdecydowała się nie przejmować istniejącego profilu na Facebooku, założonego 1 sierpnia 2017 roku. W zamian utworzono nowe konto. Burmistrz Macha informuje, że ówczesny profil zaczął zmieniać nazwy po odejściu pracownika, który go założył. Macha podkreśla, że mimo możliwości odzyskania dostępu, odmówił płacenia za to.

- Owszem mieliśmy możliwość odzyskania do niego dostępu..., ale za pieniądze na co nie mogłem się zgodzić, ponieważ konto założone zostało przez byłego już pracownika w czasie jego pracy za którą pobierał wynagrodzenie, a czynność ta została wykonana na moje polecenie - zaznacza. Obecnie krytykuje wykorzystanie ówczesnego profilu urzędniczego przez przeciwników wyborczych, nazywając to "nieuczciwym przejęciem".

Zapytaliśmy kandydata z Rud, jak doszło do tego, że ówczesna strona na Facebooku Urzędu Miejskiego w Kuźni Raciborskiej stała się stroną komitetu wyborczego. Kwestia jej ewolucji i obecnego wykorzystywania przez jeden z komitetów zdziwiła również niektórych mieszkańców tej gminy, którzy podzielili się swoimi opiniami z naszą redakcją. Czekamy na odpowiedź Pawła Dzieżoka. Po jej otrzymaniu do tematu wrócimy. 

Oto cała zawartość listu od burmistrza Pawła Machy, który dotarł do redakcji Nowin.

Gmina to Ludzie tak samo jak Urząd to Ludzie

W mediach co jakiś czas pojawiają się informacje na temat rzekomo masowych odejść pracowników z kuźniańskiego urzędu. Szkoda, że nikt z przekazujących informacje o masowych odejściach nie wskazał liczby tych odejść oraz powodów złożenia wypowiedzeń przez już byłych pracowników. Trudno zatrzymywać pracownika na jednym z ważniejszych stanowisk w Gminie jeśli ma inne plany zawodowe, tym bardziej trudno zatrzymywać jeśli nie zgadza się z wizją prowadzenia spraw Gminy i jej Mieszkańców, jeśli w którymś momencie przestaje się zgadzać, z niewiadomych powodów. I również z niewiadomych powodów nie przedstawia swojej wizji Gminy, jej rozwoju aż do teraz.

Również trudno mówić o masowych odejściach jeśli liczba osób żegnających się z Urzędem w roku kalendarzowym średnio wynosiła 1.

Odnosząc się do warunków pracy i atmosfery w Urzędzie ubolewam, że w momencie powstania sporu ze związkami zawodowymi media zostały zalane informacją o tym jak to jest źle w Urzędzie. Szkoda, że w momencie zawarcia porozumienia (5 września 2023 r.) ze związkami zawodowymi informacja ta raczej przeszła bez większego echa. Tym bardziej, że zawarte porozumienie to wspólna wizja polityki kadrowej tego urzędu.

To są wszystko „przedsięwzięcia”, których na zewnątrz nie widać, w przeciwieństwie do prowadzonych czy też zakończonych remontów i prac, o czym za chwilę.

Wychodzę z założenia, że każdy z nas ma prawo szyć swoje życie zawodowe na miarę swoich potrzeb i oczekiwań, tym samym ma prawo zmieniać prace. Oczywiście sposób poinformowania o zmianie pracy może być przedmiotem wielu rozmów, wystarczy odpowiednio sprzedać wiadomość by z newsa stała się fake newsem.

Podobnie jak z byłym już profilem Urzędu na FB, owszem mieliśmy możliwość odzyskania do niego dostępu...ale za pieniądze na co nie mogłem się zgodzić, ponieważ konto założone zostało przez byłego już pracownika (jednego z wielu masowo odchodzących) w czasie jego pracy za którą pobierał wynagrodzenie, a czynność ta została wykonana na moje polecenie. A dziś na byłym koncie urzędu w mojej opinii nieuczciwie przejętym prowadzona jest kampania wyborcza.

Na koniec pragnę podkreślić, że obecnie w Urzędzie pracują specjaliści bez których niejedna gminna inwestycja czy inicjatywa niezależnie od jej zasięgu, wielkości oraz wysokości przeznaczonych środków nie mogłabym się odbyć, są to fachowcy godni zaufania, poszanowania. Tym samym czasami trzeba komuś pozwolić odejść by spowodować, że ktoś inny będzie mógł przyjść i wykonywać swoją pracę z pełnym zaangażowaniem, za co jestem bardzo wdzięczny.

Za niedługo do pracy w komfortowych biurach w wyremontowanym Urzędzie dojdzie możliwość parkowania na nowym, dużym parkingu, co będzie znacznym ułatwieniem dla Pracowników oraz Mieszkańców załatwiających sprawy w Urzędzie, co mnie niezwykle cieszy.

Burmistrz Paweł Macha