Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Skandal na proteście rolników w powiecie wodzisławskim. Jest reakcja ministra. Organizator: Potępiam to zachowanie

20.02.2024 19:33 | 32 komentarze | mad
Ostatnia aktualizacja: 20.02.2024 20:14

Apel do Władimira Putina pojawił się na jednym z ciągników biorących udział w rolniczym proteście, który dzisiaj, tj. 20 lutego, odbył się w rejonie węzła Gorzyczki. Do sprawy odniósł się szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Skandal na proteście rolników w powiecie wodzisławskim. Jest reakcja ministra. Organizator: Potępiam to zachowanie
Taki transparent został wywieszony na jednym z traktorów podczas protestu rolników w powiecie wodzisławskim
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Rolnicy są zdesperowani. Zablokowali dojazd do autostrady A1 w Gorzyczkach [RELACJA NA ŻYWO, ZDJĘCIA, WIDEO] – w tym artykule relacjonujemy przebieg dzisiejszego protestu. Po zorganizowaniu tego wydarzenia pozostał jednak niesmak z powodu transparentu, który pojawił się na jednym z ciągników. Na nim zawieszono flagę ZSRR z sierpem i młotem oraz postulat skierowany do prezydenta Rosji. Na banerze napisano: "Putin, zrób porządek z Ukrainą, Brukselą i naszymi rządzącymi".

Do sprawy odniósł się minister MSWiA, Marcin Kierwiński: "Informacyjnie - skandaliczny transparent, którego zdjęcie obiegło sieć, został od razu usunięty i zabezpieczony przez Policję. Policja i prokuratura prowadzą czynności wobec jego autora. Nie będzie zgody na takie przestępcze działania".

- Nie ma zgody na łamanie prawa i nawoływanie do nienawiści. Natychmiastowa reakcja Polskiej Policji na prezentowanie skandalicznych haseł podczas protestu rolników na terenie powiatu wodzisławskiego. Policja i prokuratura wykonują czynności w kierunku art. 256 § 1 kk - podała z kolei policja w serwisie X (dawny Twitter).

Artykuł ten dotyczy publicznego propagowania faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa oraz nawoływania do nienawiści z powodu różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych lub braku wyznania. Osoba, która się tego dopuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.

Z Łukaszem Murą, który jest radnym powiatu raciborskiego i jednocześnie organizatorem protestu, rozmawialiśmy na ten temat. W rozmowie z Nowinami przyznał, że o całej sytuacji dowiedział się od rolników, gdy ci poinformowali go o zatrzymaniu przez policję jednego z ciągników. Mura podkreślił, że od samego początku ich postulaty były jasne: sprzeciw wobec niskich cen produktów rolnych, Europejskiego Zielonego Ładu oraz taniego importu produktów rolniczych spoza Unii Europejskiej.

- Rolnicy przybyli z różnych miejscowości, więc nie miałem kontroli nad treściami na każdym banerze. Jednakże potępiam zachowanie tego konkretnego rolnika - stwierdza Mura.

Zgodnie z informacjami, które dotarły do niego, sprawa ma zostać zgłoszona do prokuratury, o czym zresztą informuje szef MSWiA i policja. - To zachowanie mnie zasmuciło. Jednak podczas protestów nie jest możliwe uchwycenie wszystkiego. Dobrze, że policja, która odpowiedzialnie zabezpieczała protest, była czujna i zwróciła uwagę na ten incydent. Jako organizator miałem mnóstwo spraw na głowie. Żałuję tego zdarzenia - dodaje.

W proteście wzięło udział około 150 traktorów, które przez kilka godzin blokowały drogę w okolicach węzła Gorzyczki, przemieszczając się od ronda przy wjeździe na autostradę w Łaziskach do ronda przy wjeździe na Panattoni w Gorzyczkach. Była to druga odsłona ogólnopolskiego protestu, do którego dołączyli rolnicy z regionu. Wcześniej odbył się protest na ziemi raciborskiej, kiedy rolnicy drogą krajową nr 45 przejechali z Rudnika do Zabełkowa. Więcej: Rolnicy wyjechali na ulice powiatu raciborskiego. Walczą o przetrwanie gospodarstw [ZDJĘCIA, RELACJA NA ŻYWO].



Ludzie:

Łukasz Mura

Łukasz Mura

Radny Powiatu Raciborskiego