Czwartek, 4 lipca 2024

imieniny: Malwiny, Izabeli, Aureliana

RSS

Alicja Glos-Krawczyk z Żor: Chcę udowodnić, że polskie fryzjerstwo stoi na światowym poziomie

11.02.2024 13:12 | 1 komentarz | juk

Alicja Glos-Krawczyk zdobywając uznanie na światowej scenie, podzieliła się z nami swoimi emocjami i refleksjami na temat London Fashion Week'u, w którym wzięła udział w zeszłym roku.

Alicja Glos-Krawczyk z Żor: Chcę udowodnić, że polskie fryzjerstwo stoi na światowym poziomie
- Jednym z największych wyzwań, z jakimi się stykam jako fryzjer, jest konieczność przekonania klienta, że dobra koloryzacja czy precyzyjne strzyżenie wymagają czasu i zaangażowania - mówi nam.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Fashion week, czyli tydzień mody to najważniejsze wydarzenie w tej branży, które pozwala projektantom i domom mody zaprezentować swoje najnowsze kolekcje. Najważniejsze pokazy odbywają się w Mediolanie, Paryżu, Londynie, Nowym Jorku i Berlinie. W zeszłym roku wydarzenie miało miejsce właśnie w Londynie. Alicja Glos-Krawczyk, która na co dzień mieszka i pracuje w Żorach jako jedyna Polka uczestniczyła w London Fashion Week 2023. Zaprezentowała się tam wraz z 11 innymi czołowymi na świecie stylistkami i stylistami fryzury. 

Praca w salonie znacząco różni się od roli fryzjera modowego

Szansa na pokazanie swoich umiejętności

Pani Alicja nie ukrywa ogromnej ekscytacji i dumy, jakie towarzyszyły jej, gdy dowiedziała się o udziale w London Fashion Week. - To nie tylko była ogromna szansa na pokazanie swoich umiejętności na jednym z najważniejszych wydarzeń modowych na świecie, ale także zaszczyt współpracy z prestiżowymi projektantami – mówi nam. Dodaje, że udział w tak prestiżowym wydarzeniu był potwierdzeniem, że jej praca i pasja do fryzjerstwa są doceniane na międzynarodowej scenie. - Bardzo się cieszę, że było mi dane wziąć udział w wydarzeniu takiej rangi i nie tylko tworzyć nowe fryzury, ale nawet zaangażować się w kreowanie światowej mody - mówi. Dodaje, że chciałaby przemycić elementy stylizacji modowych do swojej praktyki salonowej. - Praca w salonie znacząco różni się od roli fryzjera modowego. To wyjątkowe doświadczenie otworzyło moje oczy na nowy świat fryzjerstwa - zauważa.

Połączenie tradycji z nowoczesnością

Żorzanka podkreślała, że głównym szefem przedsięwzięcia oraz tym samym, osobą przekazującą inspiracje podczas London Fashion Week był Nick Irwin, który postawił na połączenie tradycji z nowoczesnością. Starał się on kreować fryzury, które nie tylko podążają za aktualnymi trendami, ale także mają za zadanie zarówno inspirować projektantów mody, fotografów, ale także publiczność. - Musieliśmy się zmierzyć nie tylko z perfekcyjnym opanowaniem klasyki, ale również odważnym sięgnięciem po awangardę, co wymaga ponadprzeciętnych umiejętności. Jeśli chodzi o klasykę, inspiracje były czerpane z naturalnych fal, efektów mokrego wyglądu (wetlook - przyp.red.), wyciskanych fal oraz ponadczasowych, idealnie gładkich fryzur. W kierunku awangardy, podejmowaliśmy się wyzwań związanych z treskami, perukami, a także eksperymentowaniem z doszywanymi włosami. W ten sposób stworzyliśmy naprawdę unikalne i porywające stylizacje - mówi nam.

To nie tylko nagroda dla mnie, ale również dowód na to, że sztuka fryzjerska może być istotnym elementem światowej mody

Ogromna dawka motywacji i dumy

Po pokazach nasza rozmówczyni otrzymała niezwykle pozytywne reakcje zarówno od publiczności, jak i innych profesjonalistów branżowych. - Wszystkie pokazy, w których miałam okazję uczestniczyć, zostały bardzo dobrze ocenione przez krytyków modowych, nie tylko w Londynie. To dla mnie ogromna dawka motywacji, dumy, ale też potwierdzenie, że idę we właściwym kierunku w swoim życiu - dodaje. Pani Alicja zauważa, że jednym z ulubionych momentów związanych z pracą podczas London Fashion Weeku było wykonywanie unikatowych stylizacji pod presją czasu, zgodnie z precyzyjnymi wytycznymi, co pozwalało jej wychodzić poza strefę komfortu i niezwykle szybko upływający czas. - Innym ważnym, a może nawet ulubionym momentem, było oglądanie efektów mojej pracy na wybiegu i obserwować reakcje projektantów, modeli i widzów. To nie tylko nagroda dla mnie, ale również dowód na to, że sztuka fryzjerska może być istotnym elementem światowej mody - zwraca uwagę.

Odejście od minimalistycznych trendów

Panią Alicję zapytaliśmy, jakie były najważniejsze trendy we fryzurach, które zauważyła podczas London Fashion Week, a które będą modne w 2024 r. - Moją uwagę szczególnie zwróciła dominacja stylizacji opartych na efekcie mokrego wyglądu, afro, nisko zapinanych kucykach oraz powrót fal wyciskanych na mokro. To wyraźne odejście od minimalistycznych trendów i moim zdaniem będzie to kształtować przyszłe preferencje nadchodzącego sezonu w dziedzinie fryzur - mówi nam. Dodaje, że jednym z najważniejszych trendów nadchodzącego sezonu jest przełomowe zjawisko, gdzie kobiety coraz częściej sięgają po krótsze fryzury, podczas gdy mężczyźni je zapuszczają, decydując się na dłuższe formy. - Jako fryzjer, który nieprzerwanie od 25 lat intensywnie się szkoli, jestem podekscytowana tym trendem. Pozwala mi on w 100% wykazać się w sztuce strzyżenia. Dotychczas kobiety skupiały się na podcinaniu końców włosów i koloryzacji. Teraz ich oczekiwania się zmieniają i pragną precyzyjnych, dobrze układających się strzyżeń. Takich, które wyglądają zjawiskowo również bez stylizacji, a temu potrafią podołać tylko ci fryzjerzy, którzy nie przestawali edukować się tylko w zakresie strzyżeń oraz koloryzacji - zwraca uwagę żorzanka.

Fryzjerstwo nie było moim marzeniem, ale stało się moją wielką miłością

Przypadek, który stał się miłością

A jak pani Alicja rozpoczęła w ogóle przygodę z fryzjerstwem? - To był zupełny przypadek - mówi nam. - Fryzjerstwo nie było moim marzeniem, ale stało się moją wielką miłością - dodaje podkreślając, że przełomowym czasem w jej karierze było zapraszanie przez teściową, Helenę Glos-Krawczyk, na różnego rodzaju wydarzenia i szkolenia fryzjerskie zarówno w kraju, jak i za granicą, w czasie, gdy dopiero zaczynała poznawać świat fryzjerstwa. - To właśnie tam mogłam rozpocząć swoją przygodę ze świadomym i precyzyjnym strzyżeniem włosów. W tym momencie zrozumiałam, że praca w salonie fryzjerskim to nie tylko codzienne strzyżenie, ale także sesje, pokazy, konkursy, targi itp. To było dla mnie jak odkrycie nowego świata i wiedziałam już wtedy, że chcę spróbować każdej z tych fascynujących dziedzin fryzjerstwa - mówi. Jakie żorzanka ma plany na przyszłość? Jak nam zapowiada, planuje kontynuować rozwijanie swojego salonu oraz bardziej zaangażować się w modę fryzjerską. - Chcę udowodnić, że polskie fryzjerstwo stoi na światowym poziomie i dzięki temu mogę otwierać nowe perspektywy w tej dynamicznej branży, dostarczając inspiracji na skalę światową – mówi nam.

Dobra koloryzacja i precyzyjne strzyżenie wymagają czasu i zaangażowania

Zapytaliśmy panią Alicję, jakie są największe wyzwania, z jakimi styka się jako fryzjer, i jak sobie z nimi radzi. - Jednym z największych wyzwań, z jakimi się stykam jako fryzjer, jest konieczność przekonania klienta, że dobra koloryzacja czy precyzyjne strzyżenie wymagają czasu i zaangażowania - mówi nam. Dodaje, że często klientom brakuje czasu na pełną pielęgnację, zarówno w salonie, jak i w domu, a proces tworzenia idealnej fryzury to połączenie doświadczenia fryzjera zdobywanego latami z rzetelną współpracą z klientką. - Kluczowe jest przekonywanie jej do tego, że niektóre efekty wymagają cierpliwości, odpowiedniej pielęgnacji, zapuszczenia włosów, aby osiągnąć oczekiwany rezultat. Czasami musimy edukować klienta, że nie jesteśmy w stanie natychmiast odtworzyć określonego efektu. Naszym celem nie jest tylko stworzenie fryzury na chwilę, ale kompleksowa opieka, aby klient cieszył się efektem każdego dnia, nie tylko wychodząc z salonu - mówi.