Zamieszki przed JSW. Policja strzelała do demonstrantów [WIDEO]
Wydarzenia z lutego 2015 roku na trwałe wpisały się w historię Jastrzębia-Zdroju. Protesty górnicze w Jastrzębskiej Spółce Węglowej przerodziły się w zamieszki, podczas których demonstranci usiłowali wedrzeć się do siedziby JSW, a policja użyła broni gładkolufowej. Zdjęcia z Jastrzębia były pokazywane w najważniejszych światowych agencjach informacyjnych.
Związkowcy kontra prezes
Luty 2015 roku był gorący w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Górnicze związki zawodowe od dłuższego czasu protestowały przeciwko polityce ówczesnego prezesa firmy Jarosława Zagórowskiego. Wtedy, dziewięć lat temu, górnictwo przeżywało poważny kryzys. Kierownictwo firmy za wszelką cenę dążyło do wprowadzenia programu oszczędnościowego w kosztach pracowniczych i części przywilejów. Zarząd chciał decydować o wysokości premii produkcyjnej czy premii BHP. Część wypłaty miała być zależna od wyników pracy i zaangażowania górnika. Planowano wprowadzić sześciodniowy tydzień wydobycia węgla w kopalniach. Jednak bezpośrednim impulsem do strajku było zwolnienie 9 związkowców z „Budryka”. Wprawdzie prezes Zagórowski wycofał się z tej decyzji, ale związkowcy bezwzględnie zażądali jego dymisji. Było to warunkiem zaprzestania strajku.
3 lutego 2015 roku. Górnicy wyszli z kopalń
O godzinie 16:00 górnicy z kopalni Jas-Mos w liczbie kilkuset przyszli protestować przed siedzibę JSW. Szef Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego Piotr Szereda, przekonywał, że trudno powstrzymać pracowników, którzy chcą przybyć przed budynek firmy. Podczas popołudniowej demonstracji obyło się bez incydentów. Jednak tego dnia wieczorem przed siedzibą spółki zbierał się coraz większy tłum. Na godzinę 19:00 zapowiedziano kolejną manifestację. Do protestujących dołączyły osoby określane przez policję jako pseudokibice i to one miały być agresywne i zaatakować mundurowych. Usiłowano wyważyć drzwi i wedrzeć się do budynku. W stronę policji i wejścia do siedziby spółki poleciały kamienie i petardy. Wezwania, aby zachowywać się zgodnie z prawem, nie przynosiły efektów. Wówczas dowodzący akcją wydał rozkaz o użyciu broni gładkolufowej. Jedna osoba została ranna, 4 – aresztowane, pozostali sprawcy uciekli.
9 lutego 2015 roku. Drugie starcie protestujących przed siedzibą JSW
Tego dnia przed siedzibę spółki, ok. godz. 12:00, przyszło protestować kilka tysięcy górników z kopalń należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Można było zobaczyć hasło: „Precz z prezesem nieudacznikiem”. Wznoszono okrzyki domagające się odwołania prezesa Jarosława Zagórowskiego. Zapłonęły opony, wybuchały race, wyły syreny. Aleją Jana Pawła II niosły się niecenzuralne okrzyki: „Zagórowski wy***”. W kierunku wejścia do budynku leciały m.in. metalowe kulki z łożysk. Zniszczono elementy elewacji i drzwi. Ochraniający budynek policjanci wyszli na zewnątrz. Część demonstrantów zaczęła ich atakować. W odpowiedzi funkcjonariusze użyli gazu pieprzowego i armatki wodnej. Tłum skandował: „Gestapo, gestapo” i „Policja zostaw górnika”. Około godziny 15:00 policjanci oddali strzały z broni gładkolufowej. W wyniku tych wydarzeń 12 osób zostało poszkodowanych, w tym 6 policjantów.
12 lutego 2015 roku. Kobiety protestują przed siedzibą JSW
Tym razem przed siedzibę spółki przyszły kobiety. Miały ze sobą garnki, w które uderzały łyżkami. Według nich symbolizowało to sprzeciw wobec pozbawiania górników należnych im pieniędzy. Uczestniczki mówiły, że niedługo nie będą mieć co jeść. Protestowały przeciwko „okradaniu” ich mężów przez zarząd spółki. Demonstracja miała być wsparciem dla pracowników prowadzących strajk okupacyjny w kopalniach.
16 lutego 2015 roku. Prezes JSW Jarosław Zagórowski podaje się do dymisji
W tym dniu prezes Zagórowski skierował pismo do Rady Nadzorczej, w którym poinformował, że podaje się do dymisji. Powodem miał być stosunek związkowców do jego osoby. "Nienawiść ta była budowana od wielu miesięcy i podsycana przez cały okres kilkunastodniowego strajku" - podkreślał w komunikacie. Późnym wieczorem strajk w kopalniach został zawieszony. Zmian, których domagał się Zagórowski, nie udało się wprowadzić.
Policja działała zgodnie z prawem
Poseł Grzegorz Matusiak (PiS) i Piotr Chmielewski (PiS) złożyli zawiadomienie do prokuratury w sprawie interweniujących policjantów. W marcu zostało wszczęte śledztwo w tej sprawie. W grudniu 2015 roku Prokuratura Okręgowa w Gliwicach umorzyła postępowanie dotyczące przekroczenia uprawień przez funkcjonariuszy poprzez między innymi wydanie zgody i użycie broni gładkolufowej wobec strajkujących przed siedzibą JSW. Poseł Matusiak nie zgodził się z tą decyzją i poprosił o interwencję Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro i Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta. W wyniku tego nakazano ponowne wszczęcie śledztwa i uzupełnienie materiału dowodowego o dokumenty z policji, jastrzębskiego urzędu miasta, dokumentację medyczną pokrzywdzonych i przesłuchanie kilku świadków. W maju 2016 roku gliwiccy śledczy ponownie i tym razem już prawomocnie umorzyli sprawę. Nie dopatrzono się, aby interweniujący policjanci przed siedzibą JSW złamali prawo. Działali w imię dobrze pojętego interesu społecznego, którym jest ład i porządek.
Komentarze
28 komentarzy
Dlaczego kłamiecie?
W lutym rządziła jeszcze Platforma natomiast rząd pis został zaprzysiężony w listopadzie.
No tak ale większość to łyknie
słusznie prawisz,polać mu!
górnicy robią pod ziemią jak już a to co tam stało to banda kiboli,zwiazkowcow i okolicznych patoli
Policjanci powinni dostać nagrody i pałować do bólu
nie wydaje mi się żeby tam byli jacyś górnicy - no chyba że to ci od rzucania metalowych kulek w policjantów
PO nasłała na górników rozwścieczonych pobudzonych milicjantów, ktorzy urządzili sobie zawody strzeleckie.
Rannych górników, których zaprowadzano do pobliskiej izby przyjęc, wyciagali siłą milicjanci ze szpitala.
Takich scen, co wyciąga sie siłą rannych ze szpitala, nawet nie bylo na Bialorusi, ale za rządow PO-tak!!!
uwaga - trochę szacunku dopóki żrecie nasze podatki, jak już kiedyś staniecie się rentowni to będziecie mogli sobie takie hasełka opowiadać tam w sztolni
Jestem akcjonariuszem i nie życzę sobie aby jakaś patologia rzucała kamieniami w policjantów!!!
Do roboty a nie awanturować się jak kaczynski przed sejmem!!!
Co byście nie napisali , koniec węgla i tego koksowego też jest już bliski .Świat idzie do przodu i tego nie zmienicie , przebudzenie będzie bardzo bolesne .
Dwie największe spółki górnicze na świecie - BHP i Rio Tinto - ogłosiły, że wspólnie zbadają rozwój pilotażowego projektu mającego na celu dekarbonizację produkcji stali. Instalacja miałaby ruszyć za trzy lata. Aby temu przeciwdziałać obaj giganci i największy producent stali w Australii - BlueScope Steel chcą opracować i zainwestować w pierwszą w kraju pilotażową instalację do wytopu stali w piecu elektrycznym.
Sukces oznaczałby porzucenie węgla do celów hutniczych.
Możecie hejtować , ale rozwoju technologii nie zatrzymacie .
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Znam wersję wydarzeń z różnych stron. Opis wydarzeń tutaj przedstawiony jest... po-litycznie po-prawny. Co za orzypadek...
A tym dowodzącym był Szymczyk.
Tak. Ten on granatnika.
Mam nadzieję że związkowcy będą się dokładnie przyglądać kogo tu przyśle do spółki Syrob Dubka i w razie jakichkolwiek niejasnych działań natychmiast odpowiednio zareagują Załoga jest z wami a wy z załogą w jedności siła ! I nie patrzeć na jakieś tam pisanki i innych zazdrośników nieudaczników tylko pilnować i walczyć o swoje .Amen .
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Wszystkich którzy źle życzą górnikom i branży wydobywczej chciałbym POcieszyć że do zamknięcia kopalń nie będzie potrzebna Bruksela, a to dlatego że wiadomo jakie pokolenie wchodzi teraz na rynek pracy.
Strajki w 2015 roku zaistniały w wyniku nieudolnych rządów PO-PSL i próby prywatyzacji jsw służył im w tym posłuszny lokaj Jarosław Z największy szkodnik jaki pojawił się w Jastrzębiu to dzięki niemu jak i PO nie ma ani śladu po hotelu diament niestety historia zatoczyła koło i znowu rządzą …I znowu za jakiś czas wszystko będzie w stanie agonalnym .(były pieniądze ale pili lulki palili i wszystko pierdykło)
Anka pisanka to chyba jakaś przyjezdna
"W kierunku wejścia do budynku leciały m.in. metalowe kulki z łożysk - czyli nie strzelali do rylów ale do bandytów"
100/100
Ale zaraz odezwą się głosy, że dzielni górnicy zostali napadnięci, więc bronili się męczeńsko za niepodległość.
do ~ToralnaAmatorszczyzna (87.207. * .231)
"(...) wsadza do więzień polityków którzy są tam martretowani (...)"
"Martretowaniem" dla oczu jest twoja ojczyzna polszczyzna, ale skoro w szkołę kamieniami się rzucało...
"Policja strzelała do demonstrantów"
Do demostrantów, czy może raczej do wandali rzucających w siedzibę spółki płytami chodnikowymi?
PO tak wtedy jak i dzisiaj pokazuje że jest partią dyktatury i przemocy PO zamyka stacje telewizyjne i wsadza do więzień polityków którzy są tam martretowani można spodziewać się nawet mordów politycznych takich jak w Rosji czy Białorusi bo dziś jesteśmy takim samym krajem jak one .Panstwo jest zawłaszczane i dzielone przez PO między rodziny i znajomych tośmy się doczekali czasów a na domiar złego Tusk niszczy jeszcze bardzo dobre do tej pory stosunki z USA co w obliczu wojny za płotem jest skrajnym szaleństwem .
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Byłem tam osobiście policja była bardzo agresywna dowodzona przez Jarosława P obecnego radnego z postkomuny i teraz ci ludzie znowu rządzą można się spodziewać najgorszych wydarzeń co już widać po tym jak władza łamie prawo i zachowuje się arogancko .
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Tujastrzębie ....Choć na pozór Tłusty Czwartek to wesoły dzień i okazja do odsunięcia na bok diety, okazuje się, że to także okazja do wyrażenia swoich poglądów na temat aktualnej sytuacji w regionie. A chodzi o kopalnię Pniówek i „nagonkę” na jej pracowników. Post, dość kontrowersyjny, z okazji „tłustego czwartku” opublikował dziś przewodniczący ZZ Kadra KWK Pniówek, Artur Fildebrandt.
Cyt.
"Gratulacje postawy obywatelskiej i społecznej dla pana przewodniczącego Kadry na KWK Pniówek. czyżby to pana koledzy kazali fałszować dokumentację na kopalni?? A może pan o tym wszystkim wiedział i przyzwalał na takie praktyki?? Człowieczku u Ciebie na kopalnie zginęli ludzie!!! Żony zostały bez mężów, dzieci bez ojców, a ty masz czelność atakować ludzi, którzy chcą wyjaśnić przyczyny katastrofy i za mówienie prawdy nazywasz ich kapusiami!! Ty kup sobie pączki z wazeliną i przestań używać słów, których nie znasz znaczenia.... ACAB?? Ty podlotku masz się za gangstera czy jesteś członkiem zorganizowanej grupy przestępczej?? - piszą na facebooku związkowcy z Sierpnia 80."
GW Katowice wczoraj .... Cyt."Jeśli jednego zjesz z konfiturą, drugiego musisz zjeść z adwokatem" - taki wpis na temat górnika, który złamał zmowę milczenia, opublikował w czwartek, 8 lutego, szef związku zawodowego Kadra w kopalni Pniówek. I dodał: "J...ć kapusi"
kulki z łożysk, nakrętki 20' i nie tylko... jak grupka awanturników zaczyna atakować kordon policji to ta oddaje strzały... analogicznie w stosunku do kiboli którzy atakują policję na stadionie... byłem, widziałem...
W kierunku wejścia do budynku leciały m.in. metalowe kulki z łożysk - czyli nie strzelali do rylów ale do bandytów
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu