37-latek kolejny raz stanie przed sądem. Został zatrzymany dzięki mieszkańcowi Jastrzębia
Dzięki reakcji świadka, policjanci z jastrzębskiej komendy zatrzymali nietrzeźwego kierującego. Mężczyzna, widząc, jak kierowca jedzie środkiem drogi, powiadomił policję.
Długa lista przewinień
Jastrzębscy policjanci odnotowali kolejny przykład zaangażowania i wzorowej obywatelskiej postawy w duchu kampanii „Nie reagujesz-akceptujesz”. Tym razem świadkiem okazał się mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (29.01.) około 18:00 w Jastrzębiu-Zdroju. Dyżurny komendy otrzymał telefoniczną informację, iż na ulicy Turystycznej samochodem audi porusza się najprawdopodobniej nietrzeźwy kierujący.
- Kierujący osobówką miał jechać całą szerokością jezdni, od lewej do prawej strony. Świadek powiadomił policję o swoich podejrzeniach i udał się swoim pojazdem za audi. Policjanci prewencji oraz ruchu drogowego natychmiast udali na ulicę Turystyczną i zatrzymali opisany pojazd - przedstawia przebieg zdarzeń st. asp. Halina Semik, oficer prasowa.
Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało dwa promile alkoholu. Kierowca nie posiadał przy sobie prawa jazdy, stracił je bowiem za popełnienie tego samego przestępstwa.
- 37-latek miał także aktywny sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz kierował samochodem niedopuszczonym do ruchu - wylicza rzecznik komendy.
Amator jazdy na "podwójnym gazie" po raz kolejny będzie tłumaczył się w sądzie.
Policja chwali postawę świadka
„Nie reagujesz-akceptujesz” przynosi wymierne rezultaty i przestępcy nie mogą czuć się bezkarni.
- Na ręce świadka za wzorową i godną naśladowania postawę składamy serdeczne podziękowania za pomoc w ujęciu nietrzeźwego kierowcy, który poruszając się drogami naszego miasta, stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia swojego, jak również pozostałych użytkowników dróg - podkreśla st. asp. H. Semik.
Policjanci apelują o zachowanie zdrowego rozsądku i o rozwagę na drodze. Pamiętajmy, że jadąc pod wpływem alkoholu, zagrażamy bezpieczeństwu swojemu oraz pasażerów, a także innych uczestników ruchu drogowego.
źr. KMP Jastrzębie-Zdrój, oprac. sqx
Komentarze
3 komentarze
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Dostanie grzywnę i dalej będzie jeżdził .
Po kiego grzyba te " zaangażowania i wzorowe obywatelskie postawy" skoro ''wolne sądy'' to mają w dupie? Kozidrak ze względu na ''bogaty dorobek artystyczny'' została pogłaskana śmieśnym wyrokiem a bandyta drogowy ''Frog'' z zarzutem dotyczył jazdy w Warszawie w 2014 r. Zdaniem śledczych także styl jego jazdy ulicami stolicy mógł grozić katastrofą. Jeździł w tym przypadku w bardzo agresywny sposób, zajeżdżał drogę, jechał pod prąd, mijał samochody na granicy bezpieczeństwa, nie zachowując bezpiecznej odległości między pojazdami.
Sąd w wyroku oznajmił że: "Oskarżony nie wyczerpał znamion sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, ponieważ pomimo brawurowej jazdy, poruszając się z dużą prędkością i powodując dezorganizację na drodze, oskarżony w krytycznym czasie panował nad swoim pojazdem" – uznał SR w tym wątku i dodał, że potwierdza to opinia biegłych."
Pytam , co to za chory kraj i pier...... ne ''wolne sądy''??