32. Finał WOŚP: Z Kuźni Raciborskiej na konto Fundacji wpłynie ponad 39 tys. zł

Puszki lżejsze, ale wartościowe

Motywem przewodnim tegorocznej akcji była zbiórka pieniędzy na zakup sprzętu medycznego, który ma wspomóc przede wszystkim oddziały pulmonologiczne, czyli zajmujące się diagnostyką, leczeniem i profilaktyką chorób układu oddechowego. A ten - zwłaszcza w okresie pandemii koronawirusa - mocno u wielu ludzi ucierpiał. Dlatego też hasło, jakie przyświecało 32. Finałowi brzmiało: "Płuca po pandemii".

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od wielu lat jest stałym punktem wpisanym w styczniowy kalendarz Miejskiej Biblioteki Publicznej, która pełni w tym dniu funkcję sztabu WOŚP oraz Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji, gdzie co roku odbywa się artystyczna część orkiestrowego finału. Osoby zaopatrzone w kolorowe puszki oraz identyfikatory można było spotkać w Nędzy, Zawadzie Książęcej, Rudach, Turzu i Kuźni Raciborskiej.

Wspomniana na wstępie hojność darczyńców nie jest słowem rzuconym na wiatr, bowiem wolontariusze zgodnie stwierdzili, że z roku na rok puszki może i są lżejsze, bo wpada do nich coraz mniej monet, ale nie znaczy to, że ich zawartość jest skromna. Panie, odpowiedzialne za zliczanie pieniędzy bardzo często wyciągały z puszek banknoty o nominale 20, 50, a nawet 100 złotych.

Od koszulki po bilet VIP

Z racji rozpoczynających się ferii zimowych, program artystyczny będący częścią finału nie był tak rozbudowany, jak w minionych latach. Od godziny 15:00 za budynkiem MOKSiR chętni mogli sprawdzić swoje umiejętności w strzelaniu do tarczy z karabinku pneumatycznego. Atrakcje te zapewnili członkowie grupy ASG (Air Soft Gun (ASG, BB-guns)) - Robert Kacprzak z synem. Ponadto, w holu Kuźni Kultury można było zapoznać się ze sprzętem, znajdującym się w dyspozycji grupy strzeleckiej.

Muzyczną oprawę zapewnili natomiast lokalni artyści: Renata Galas, solistka tanecznego zespołu "Promyk" Martyna Banaś, a także podopieczne Tomasza Kurija: Ala Skarupa, Natalia Skarupa, Julia Skarupa, Lidia Skarupa, Magda Żemełka i Julia Panek. Dodatkowo na scenie odbył się pokaz tańca w wykonaniu Agaty Kruszelnickiej i grupy KS Breaking.

Ostatnim punktem kuźniańskiego finału była licytacja rozmaitych przedmiotów, wśród których znalazły się gadżety od WOŚP (breloczki, koszulki, bidony itp.), obrazy autorstwa miejscowych plastyków czy zaproszenia na obiad do restauracji "Nad Rudą". Nie lada gratką okazały się także bilety VIP dla dwóch osób na mecz Górnika Zabrze z Koroną Kielce, który odbędzie się 19 lutego na zabrzańskim stadionie.

Za dowolny datek można było także nabyć ręcznie wykonaną biżuterię, za którą odpowiedzialna była Anna Gańdziarowska oraz malowane akrylowymi flamastrami kamienie. Mające formę otoczaków z jednej strony zaopatrzone są w ciekawy wzór, z drugiej natomiast widnieje m.in. kod pocztowy miejscowości, w której został znaleziony. Tę formę sztuki oferowała z kolei Halina Kopij (obie panie reprezentowały kuźniański Uniwersytet Trzeciego Wieku).

Wielkie zaangażowanie

Gdy wszyscy wolontariusze zdali już swoje puszki, a osoby odpowiadające za przeliczenie wrzuconych pieniędzy zsumowały kwoty uzyskane w wyniku ulicznej zbiórki oraz z licytacji, można było ogłosić, że w ramach 32. Finału WOŚP sztab w Kuźni Raciborskiej zebrał kwotę w wysokości 38.176,39 złotych. To o prawie 5 tys. zł więcej niż przed rokiem. Przypomnijmy, że ubiegłoroczny, 31. Finał WOŚP zamknął się kwotą w wysokości 34.272,93 zł.

Jak przebieg finału ocenia szef sztabu? - 32. Finał był bardzo udany o czym świadczy zebrana w tym roku kwota. W jego organizację zaangażowało się wiele osób, poświęcając swój prywatny czas. W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim pracownikom Biblioteki (Agnieszce Erynkwajt, Irenie Gąsior, Helenie Koźlik, Katarzynie Macheckiej, Sabinie Marschollek i Marioli Peikert) za pomoc w organizacji WOŚP. Przeprowadzenie 32. Finału nie byłoby możliwe, gdyby nie pomoc pracowników MOKSiR (Jacek Gąska - konferansjer, Bogdan Dereń - akustyk). Na uwagę zasługuje także autorka finałowej dekoracji, którą stworzyła Katarzyna Chroboczek - mówi Ireneusz Wojcieski.

Szef sztabu podkreśla ponadto, że w akcję włączyli się również miejscowi przedsiębiorcy i instytucje wystawiając Sztabowe Puszki Stacjonarne czy przekazując produkty spożywcze na organizację poczęstunku dla wolontariuszy. Aukcja byłaby o wiele uboższa, gdyby nie zaangażowanie mieszkańców, którzy podarowali wiele cennych przedmiotów na licytację oraz wielkiemu zaangażowaniu kupujących - dodaje dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej.

- Dziękuję wszystkim darczyńcom, mieszkańców i gościom Gminy Kuźnia Raciborska i Nędza, którzy wrzucali datki do puszek. Warto zaznaczyć, że zebrana kwota nie jest jeszcze ostateczną, gdyż ta będzie znana później, po zakończeniu trwających jeszcze aukcji internetowych - kończy szef kuźniańskiego sztabu WOŚP.

Bartosz Kozina