Adam Wajda chce być wójtem Pietrowic Wielkich. „Robię to z miłości do gminy”
W efektownym stylu znany samorządowiec i menadżer z Eko-Okien ogłosił 22 stycznia swą chęć kandydowania w wyborach na wójta swojej rodzinnej gminy. Gdy prezentujący go Szymon Bolik mówił o jego zaletach, Wajda przyznał, że ciepło mu się zrobiło od tych słów.
Materiał wideo:
Wzorce zaczerpnięte z USA
Adam Wajda zaprosił do pietrowickiej restauracji "Gospoda u kowala" swoich zwolenników i przyjaciół. Wręczył im odznaki ze swoim nazwiskiem oraz plakaty ze swoim wizerunkiem i hasłem „Z miłości do gminy”. - Miło was gościć - przywitał zebranych.
Ci, którzy przyszli, wiedzieli, że Wajda ogłosi swoją kandydaturę na wójta. Szef rady powiatu, były sekretarz gminy wyjaśnił, że postawi na pozytywną kampanię i nie ma zamiaru wzorować się na krajowej polityce opartej na ciągłych antagonizmach.
- Chcemy się wszyscy rozwijać. Szybciej, lepiej, wspólnie. Mamy marzenia, także te inwestycyjne. Nasze sołectwa mogą być piękniejsze. Stawiamy na efekt kuli śnieżnej, przy którym każdy dołoży od siebie coś dobrego - mówił do zgromadzonych jeszcze przed oficjalną prezentacją.
Informację o kandydowaniu podał na żywo, w trakcie transmisji internetowej. Poprowadził ją wspólnie z Szymonem Bolikiem, kolegą radnym Powiatu Raciborskiego.
WIDEO: TRANSMISJA NA ŻYWO Z RESTAURACJI U KOWALA
Towarzyszyli im zwolennicy Wajdy. Powiedział o nich, że to świetni ludzie, dla których ich mała ojczyzna jest ważna i mają jak on gminę w sercu.
- Mamy swoje marzenia o rozwoju, żeby gmina była jeszcze piękniejsza, żebyśmy czuli się tutaj u siebie, żeby było tu miejsce dla wszystkich. Bo pomysły nie powinny być historią jako niezrealizowane idee - tłumaczył Wajda.
Zapowiedział nowy rozkwit gminy.
- Jest już pewna grupa ludzi, tu z nami tylko pewna jej część. Mamy ogromny potencjał i chcemy go wykorzystać, przekuć na piękno codziennego zamieszkiwania. Żeby gmina wyprzedzała innych. Nowościami, ciekawymi formułami spędzania czasu i wieloma innymi rzeczami - oświadczył.
Nie obiecanki, a realne zapowiedzi
Towarzyszący mu Szymon Bolik oznajmił, że na wielokulturowym, śląskim pograniczu panują różne spojrzenia na życie, a samorząd musi odpowiadać na miejscowe potrzeby. - Musi wsłuchać się w głos przeciętnego obywatela, bo najlepsze inicjatywy są oddolne - oświadczył.
Bolik dodał, że zmiany następują, rzeczywistość jest dynamiczna i potrzeba współdziałania, żeby czynić lepsze jutro.
Wtedy Wajda powiedział, że on i mieszkańcy zrealizują projekt społeczny, którego efektem będzie szybki rozwój i rozkwit gminy.
- To nie obiecanki, to nie opowieści, my mamy się już czym pochwalić w życiu i nasze zapowiedzi są realne - stwierdził.
Poprosił Adriana Nowaka z rady sołeckiej Pietrowic Wielkich, by ten przedstawił kilka pierwszych pomysłów na przyszłość. Ten wymienił:
- nowe przedszkole i żłobek;
- centrum sportowe dla wszystkich pokoleń;
- rozbudowę i scalenie ze sobą ścieżek rowerowych w całej gminie
- oraz Figloraj - park rozrywki dla rodzin.
- Chcemy też usprawnić infrastrukturę drogową, dopilnować obwodnicy, żeby się nie rozjechała w stronę Raciborza, żeby była bliżej nas - podkreślił A. Nowak. Marzy mu się także apka gminna, która będzie informowała mieszkańców o sprawach gminy.
Wajda dodał, że wśród projektów do realizacji jest muzeum archeologii oparte na miejscowych znaleziskach. Datują powstanie pierwszych tutejszych osad na czasy starsze niż utworzenie słynnego w całym świecie stonehenge.
WIDEO: AGATA WAWRZINEK ZE STOWARZYSZENIA AKTYWNYCH
Nie widać, że gmina jest zamożna
Agata Wawrzinek prezeska stowarzyszenia "Aktywni na rzecz lepszego jutra" zauważyła, że choć gmina Pietrowice Wielkie jest w czołówce rankingów zamożności, to ona za oknem nie widzi tego bogactwa.
- Nie wiem, z czego to wynika. Czy to brak pomysłów, brak zaangażowania? Wybory dadzą nam możliwość zmiany pokoleniowej - nie tylko chodzi o wiek, ale nastawienie. Jest szansą na nowe działania, na realizację tego co nam się zachce. Erę obietnic trzeba zakopać i stworzyć erę aktywnych działań dla naszego lepszego życia - oznajmiła Wawrzinek.
Joanna Krużołek z Gródczanek powiedziała, że gmina ma bardzo duży potencjał - jest tu 400 podmiotów gospodarczych i prawie zerowe bezrobocie. - Nasze usytuowanie przygraniczne, potencjał przyrodniczy, te piękne widoki wiosną i latem, malownicze pola uprawne. Są też bogate tradycje jak wielkanocna procesja, jak odkrycia archeologiczne. Chcemy je promować przez nowe muzeum na szerszą skalę - powiedziała Krużołek.
Wajda dodał, że stonehange to młode odkrycie wobec pietrowickich wykopalisk, co znaczy, że już przed wiekami ludy pierwotne wiedziały, że tu żyje się tak dobrze.
- Coś nam dała przyroda, coś historia, my coś dajmy od siebie. Żeby nasze dzieci i wnuki nie uciekały stąd - zaznaczył Adam Wajda.
Był pożar, a on biegał bez maski
Tu włączył się Szymon Bolik i powiedział, że gminie potrzebny jest frontman, ktoś, kto się liczy, jest postrzegany bardzo dobrze, wie, jak rozwiązywać problemy.
- Najlepiej niech to będzie ktoś z tej gminy, znający problemy mieszkańców. Urodzony tu, który się tu wychował, pracuje i żeby został tu już do końca - wyliczał oczekiwania.
Bolik uznał, że wszystkie te cechy posiada Adam Wajda i dlatego jest najlepszym kandydatem na wójta.
- Wiedziałem to już w 2015 roku, gdy wybuchł pożar w naszym centrum. O 4. rano, pierwszym, który biegał po pogorzelisku, wśród dymów bez maski, był Adam Wajda. Ma już 5 kadencji w radzie powiatu, jest tam szefem rady. W ostatnich latach pracował w dużym biznesie. Jest idealnym kandydatem na wójta. Życzę mu powodzenia - stwierdził S. Bolik.
- Ciepło mi się zrobiło - skomentował wystąpienie kolegi A. Wajda.
WIDEO: ADAM WAJDA KOŃCZY ROZDZIAŁ KARIERY W SAMORZĄDZIE POWIATOWYM
Wyjaśnił, że to jest decyzja wielu osób, bo każdy musi coś od siebie zrobić.
- Ja daję swoją kandydaturę, a to nie jest moje jedyne wyjście zawodowe. Robię to z miłości do gminy, reszta zależy od mieszkańców. Nie jestem tu sam, ze mną jest szeroka grupa. Liczymy, że dołączą do nas następni - powiedział kandydat na wójta.
Na kolejnych spotkaniach zaprezentowani będą kandydaci na radnych od Adama Wajdy, a także zestaw planów na kadencję - tych twardych, inwestycyjnych działań oraz miękkich projektów.
Prezentacja zakończyła się skandowaniem imienia Wajdy przez zebranych.
- Wybory samorządowe 2024 w Pietrowicach Wielkich 11 wiadomości, 39 komentarzy w dyskusji, 127 zdjęć, 2 filmy
Komentarze
13 komentarzy
Ile kosztowala podatnika pisowska impreza "800lecie Krowiarek"i kto ile wydoil ????
Może jakiś komentarz o Dużej Lakierni co ma powstać w Eko Oknach
Ukazało się, prawdziwa twarz stowarzyszenia!
Widzę że niewygodne komentarze są usuwane, trzego się boisz Adaś?. Brawo niezależne Media!
Ile razy usłyszałam, że coś kochasz, nie wierzyłam,
Bo jak wierzyć w to, gdy ktoś żyje tylko dla mamony.
Ta kampania jest prawdziwa, ty tu jesteś w przekonaniu,
Że nic nie jest ważne , tylko trzeba znowu coś zarobić.
Nie traktuję cię jak głupca, ja zakładam, że ty to wiesz
I że czujesz to, jak się już spociłeś dla mamony.
Tak jak żadna prostytutka nie całuje nigdy w usta,
Tak też tobie tylko ciepło się zrobiło się.. dla pieniędzy.
Tak, ta szopka jest robiona dla pieniędzy!
Ta kadencja planowana dla pieniędzy!
Ta ferajna jest ze sobą dla pieniędzy!
Eko Eko ile zrobi dla pieniędzy?
panie Wajda trzymamy pana za słowa ! i liczymy na rozwój szkoły w Samborowicach . Rozwój samych Samborowic które to są na polsko-czeskiej granicy a nie Racibórz a nic z tego nie mają a tam aż pachnie miejscami pracy !
Takiego wodolejstwa jak odstawili Wajda z Bolikiem, ta gmina dawno nie słyszała.
Kabaret mogliby założyć. Wajda pierwszy biegał po pogorzelisku, no to się chyba nadaje, co nie?
Panie Adamie, pytanie o szkołę podstawowa w Samborowicach - likwidujemy czy zostawiamy?
do komentarza poniżej:
Kałuża startował z PO i zaraz po wyborach za stanowisko marszałka przeszedł do PiS-u. Zdradził i oszukał swoich wyborców. W czym Ci to przypomina sytuację Adama Wajdy, który ma poparcie wielu środowisk i umie współpracować z wszystkimi?
W powiecie dogadany z Wojnarem i PO, w gminie jak widać z PiS-em czy tam innym SolPolem, bo Bolik to przecież przedstawiciel i człowiek Wosia. Można to nazywać umiejętnością kooperacji. Ale na Kałużę wołali trochę inaczej…
Na pewno się uda. Jest dobrym gospodarzem. Pracowity i przyzwoity.
Brawo! Zmiana potrzebna.
No to pozamiatane jeśli chodzi o Pietrowice. Pan Wawrzynek chyba nie ma zamiaru rywalizować, to przegrana sprawa. Wszyscy wybiorą Wajdę. Gdyby niemowlęta mogły głosować też wybrałyby Wajdę. Jak koty wybierają Whiskas.