Budżet 2024 bez nowych zadań z brutalnymi cięciami w wydatkach. Miastu Racibórz potrzeba 15 mln zł kredytu
- Nie będziemy przewracać budżetu - uspokaja radny Michał Kuliga przed sesją budżetową zaplanowaną na 24 stycznia w Raciborzu. Radna z NaM-u Zuzanna Tomaszewska poprosiła opozycję, by ta nie zwlekała z ogłoszeniem swoich poprawek do samego końca i radni nie siedzieli później na sesji „do nieskończonej nocy”.
Orlik, drogi i Ogrodowa
Przewodniczący komisji oświatowej Michał Kuliga podał na posiedzeniu tego gremium, jakie zadania zamierzają wprowadzić do planu miejskich wydatków na ten rok kluby radnych Razem dla Raciborza i Niezależnych Michała Fity.
Będą to:
- remont ul. Węgierskiej,
- remont ul. Korfantego,
- remont boiska-orlik przy Żorskiej,
- budowa placu zabaw w Brzeziu,
- odwodnienie ulic Ocickiej, Czeskiej i Górnej,
- termomodernizacja budynków przy ul. Litewskiej i Nowy Zamek ze zmianą sposobu ogrzewania,
- zakup działki przy ul. Ogrodowej,
- parking przy ul. Srebrnej dla klubu Unia,
- remont DPS-u przy placu Jagiełły,
- Wiemy, że nie wszystko da się zrealizować, nie zamierzamy przewracać budżetu - zastrzegł.
Potrzeby urzędników sięgają 80. milionów ekstra
Wiceprezydent Raciborza Dawid Wacławczyk wyjaśnił, że żadne nowe zadania inwestycyjne poza kontynuacją starych nie znalazły się w projekcie budżetu, przygotowanym przez jego szefa Dariusza Polowego.
Na samą kontynuację już rozpoczętych zadań inwestycyjnych brakuje 20 mln zł, a nowe zadania zgłoszone z wydziałów i jednostek miejskich opiewają na kwotę 80 mln zł. Przyznał, że cięcia potrzeb były brutalne.
- Pieniędzy brakuje w wielu miejscach, ale w ciągu roku możemy je wprowadzić do budżetu. Zależy jakie środki zostaną pozyskane ze źródeł zewnętrznych. Startuje dużo konkursów, będą środki wojewódzkie, europejskie, transgraniczne. Poszukamy pieniędzy na zewnątrz, a podatki też lepiej w ciągu roku się realizują niż na jego początku. Dojdą oszczędności z przetargów i miejmy nadzieję, że pędząca inflacja, zdarzało się, że drożało nawet o 30%, jest już przeszłością - tłumaczył radnym z komisji oświaty D. Wacławczyk.
O wydatkach na pozostałą działalność w sferze kultury, m.in. organizację świąt państwowych, nagrody dla kulturalników czy procesje konne powiedział:
- Będzie to łatanie biedy.
Opozycja nie chce kredytu
Wacławczyk dodał, że jeden z liderów opozycji, szef komisji budżetowej Mirosław Lenk zwrócił się do prezydenta z sugestią, by Miasto nie zaciągało tak dużego kredytu 15 mln zł.
- To niemożliwe, bo różnice między dochodami a wydatkami wynosi 20 mln zł. Wolnych środków mamy 5 mln zł, musimy posiłkować się kredytem. To matematyka. Politycy mogą kłamać, ale nie matematyka - zaznaczył Wacławczyk. Kuliga się obruszył, oświadczył, że on nie jest politykiem i nie kłamie. - To pan jest politykiem - powiedział do wiceprezydenta. Ten pogratulował radnemu poczucia humoru.
Głos zabrała jeszcze radna Zuzanna Tomaszewska, prosząc radnych opozycji o kulturę pracy nad budżetem. - Jak państwo chcecie wprowadzać zmiany, to chociaż część poprawek pokażcie na komisji budżetu, żeby później na sesji nie siedzieć do nieskończonej nocy - oznajmiła.
Radny Kuliga zapowiedział w imieniu klubu Razem, że nie będzie zbyt mocnej przebudowy budżetu. Rajcy uważają, że to już zadanie dla nowej rady, która przyjdzie do magistratu w kwietniu.
Komentarze
7 komentarzy
Hamulcowy Dariusz P. i Dawid W. blokują odkupienie działki Ogrodowa. Brawo radni oby się udało i aby hamulcowy Dariusz. P nie zdołał tego zablokować kolejny raz.
Ogrodowa powinna być odkupiona. Mieszkańcy proszą o to od lat. Prezydent Wacławczyk i Polowy się temu sprzeciwiają oraz ich radni Tomaszewska, Łęski, Fiołka, Ronin, Kusy chyba też. Za to to samo towarzystwo z prezydentem Polowym i Wacławczykiem aż pieją z zachwytu nad parkiem na odludziu przy samym cmentarzu Jeruzalem Polowego i Wacławczyka gdzie zieleni nie będzie prawie wcale. Tylko park miał być na początku teraz oni tam chcą zrobić wielki plac zabaw jakby nam placów zabaw brakowało w Raciborzu .
Kuliga i jego genialne pomysły. zakup działki przy ul. Ogrodowej żeby postawić park 3 min pieszo od parku Roth. Jestem w szoku że tacy ludzie są w radzie miasta
78.31. * .162 hehehe hamulcowi ustalają budżet ale twoim zdaniem to prezydent zadłuża miasto. Dopóki nie było internetu tylko rodzina wiedziała że nie jestes zbyt lotny.
Tylko współczuć nowej radzie miasta, kasy brak Polowy zadłuża miasto na maksa a nowych zadań brak!!!Racibórz znów bedzie.... wielki bilbordami:)!
O! Jednak jakaś refleksja... Hamulcowi zdają sobie sprawę, że odpłynęli od mieszkańców w stronę walki z potworami wyobraźni i w kwietniu całkiem odpłyną. Choć pewnie Szukalska już planuje na co wyda majową dietę ;) ;) ;)
Ta ekipa od Lenka i Fity to totalna porażka.