V Marsz Pamięci dotarł do Wodzisławiu. Złożono kwiaty i zapalono znicze [ZDJĘCIA]

Marsz rozpoczął się pod Ścianą Śmierci obozu KL Auschwitz. Na dworzec PKP w Wodzisławiu Śląskim dotarł  po godz 18.00. Tam też pod tablicą pamiątkową złożono kwiaty i zapalono znicze. W Wodzisławiu na uczestników marszu czekali przedstawiciele ZAZ-u wraz z dyrektorem Dezyderiuszem Szwagrzakiem oraz samorządowcy i była senator Ewa Gawęda. Posła Pawła Jabłońskiego reprezentował asystent Kamil Kelner.

- Przy tablicy pamiątkowej umieszczonej na dworcu PKP w Wodzisławiu Śląskim, która upamiętnia Marsz Śmierci złożyliśmy wspólnie ze studentami, wykładowcami Akademii WSB, samorządowcami i mieszkańcami kwiaty na pamiątkę tego morderczego marszu śmierci. Cała drużyna wyruszyła o godzinie 1 w nocy z KL Auschwitz, przeszła 62 km i dotarła do Wodzisławia Śląskiego, aby właśnie upamiętnić i oddać hołd uczestnikom marszu - mówi Nowinom Ewa Gawęda.

W tym roku w uroczystościach wzięły również osoby z wodzisławskiego Zakładu Aktywności Zawodowej.

- W tym roku mamy jubileusz 15-lecia ZAZ-u w Wodzisławiu Śląskim, który został zainaugurowany poprzez żywą stajenkę przy zakładzie, chcemy przez cały rok włączać się w różnego rodzaju akcje. Dzisiaj moi pracownicy czekali na osoby, które uczestniczyły w marszu i razem z nimi od granic Wodzisławia uczestniczyły w marszu - mówi Nowinom Dezyderiusz Szwagrzak.

 -  Byli z nami też organizatorzy Marszu Pamięci im. Jana Stolarza, którzy dziś wyruszają i pokonają tę trasę w 4 dni. Był obecny i składał z nami kwiaty między innymi główny organizator Robert Furtak. W przyszłym roku przypada 80-ta rocznica tego Marszu. Zaproponowałam uczestnikom wczorajszego wydarzenia, by organizatorzy jednego i drugiego Marszu spotkali się i wspólnie łącząc siły omówili ten zbliżający się jubileusz. Chętnie się w to włączę. Zależy mi na tym, by młodzież powiatu wodzisławskiego włączyła się w nadchodzące obchody, dbając o to, by pamięć o tych tragicznych wydarzeniach nie przepadła. Trzeba przypominać młodzieży o tym, że wolność nie jest nam dana raz na zawsze, musimy o nią zabiegać i walczyć, bo historia lubi się powtarzać - dodaje Ewa Gawęda.

- V Marsz Pamięci 2024 zorganizowany w hołdzie dla ofiar nazistowskich zbrodni jest już za nami. Po 17 godzinach wyczerpującego marszu bezpiecznie udało nam się zrealizować zaplanowaną już po raz piąty trasę na odcinku Oświęcim - Wodzisław Śląski. Bardzo cieszy mnie fakt, że gdy dotarliśmy do granicy miasta Wodzisławia Śląskiego jego mieszkańcy serdecznie nas witali włączając się do Marszu i pokonując z nami najtrudniejsze, ponieważ byliśmy już naprawdę zmęczeni kilometry Marszu Pamięci. Myśl o tym, że są ludzie zwłaszcza Ci najmłodsi uczestnicy wydarzenia dla których edukacja historyczna i kultywowanie pamięci historycznej są tak ważne napełnia mnie optymizmem i oddala emocje takie jak strach. Od lat powtarzam, że to na Naszych barkach spoczywa pamięć i szerzenie prawdy o tych tragicznych wydarzeniach. Już dziś rozpoczynamy pracę nad przygotowaniami do VI Marszu Pamięci 2025. - mówi organizatorka wydarzenia Wiktoria Kolano.