Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Najgorsza kadencja czy dobry rok? Opozycja w radzie miasta komentuje bilbordy w Raciborzu

17.01.2024 08:20 | 9 komentarzy | ma.w

Do którego z przekazów bilbordowych jest radnym Lenka i Szukalskiej bliżej? Do tego z hasłem, że inwestycyjnie to najgorsza kadencja samorządu, czy też do tego, gdzie prezydent miasta podaje, że ostatni rok był dla Raciborza bardzo udany?

Najgorsza kadencja czy dobry rok? Opozycja w radzie miasta komentuje bilbordy w Raciborzu
Anna Szukalska zorganizowała z kolegami z opozycji konferencję prasową w sali Błękitnej urzędu miasta - 12 stycznia 2024 roku
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Lenk: fajne, miłe dla oka projekty, ale to nie priorytety

- Ocena kadencji to grubszy temat. Interesujący, ale trudno wypowiadać się o tym na konferencji tematycznej, poświęconej sprawie lodowiska - zaznaczył na początek radny Mirosław Lenk szef komisji budżetowej. Przyznał jednak, że według niego mijająca kadencja samorządu nie była udana. Powstały inwestycje miłe dla oka, jak fajna tężnia. Powstał żłobek, tutaj Lenk nie protestuje. Jednak według niego kolejność inwestowania miejskich pieniędzy powinna być inna. Priorytety Raciborza wyznacza jego strategia. Tam najważniejsze jest jego zdaniem „ograniczanie przykrych zjawisk demograficznych”.

- Dobrze, że powstają nowe mieszkania, ale te przy Łąkowej to kontynuacja moich działań. Nic więcej, nic nowego nie pojawiło się. Ja nie będę rywalem pana prezydenta i mogę mu doradzić, jak miasto może się rozwijać. Mam tu swój punkt widzenia. Bodaj wiceprezydent Wacławczyk porównał moją pierwszą kadencję z tą kadencją pana Polowego, na moją niekorzyść. DP, ale Miasto realizowało wtedy projekt gospodarki wodno-ściekowej za 160 mln zł i modernizowało szkoły za 15 mln zł. Starczyłoby na 4 żłobki - zauważył Mirosław Lenk.

Prezydent zadziała tylko z radą

Radna Anna Szukalska liderka Niezależnych Michała Fity zaznaczyła, że nie wie, kto jest autorem bilbordów o najgorszej kadencji, ale skomentowała „chwalenie się prezydenta Polowego”. - Pamiętajmy, że mamy dwa organy władzy - uchwałodawczą i wykonawczą. Bez zgody rady nie ma możliwości przeprowadzania inwestycji. I całe to publiczne szkalowanie rady przez prezydenta nie potwierdza się tu, bo to rada wydawała zgodę na wydatki inwestycyjne. Bez zgody rady nie udało się zrealizować lodowiska. Widać co się z tym stało - powiedziała radna Szukalska.

Według szefowej klubu Niezależnych mijająca kadencja to okres niewykorzystanych szans. - Prezydent reprezentował partię, która rządziła krajem, miał wiele możliwości, ale wiele spraw nie wykonano, nie podjęto działań. W 100%. niewykorzystano tych szans. Chodzi mi o temat obwodnic, dróg. Zaważyła opieszałość. Takie inwestycje jak tężnie będą obciążały budżet miasta - stwierdziła Anna Szukalska.

Lodowisko budowane ze środków miejskich

Lenk dodał, że słyszy od mieszkańców pytania dlaczego nie powstają nowe mieszkania, a Miasto zapowiada nowy park?

- Gmina dostała duże pieniądze z Polskiego Ładu, one były, ale czy wydano je właściwie? - rozważał Mirosław Lenk.

Przewodniczący rady Marian Czerner wskazał, że nawet przy lodowisko, o które toczy się spór na linii prezydent-rada, Dariusz Polowy ostatecznie zdecydował się budować je za pieniądze z miejskiego budżetu, nie korzystając z zewnętrznego dofinansowania. - Gdyby prezydent podjął wypracowany z nami konsensus, to wtedy były 4 mln zł dofinansowania, a teraz całość wydatków pochodzi z budżetu. Tymczasem są źródła dofinansowania projektów jak lodowisko, po które prezydent nie sięgnął - podsumował szef rady miasta.

Ludzie:

Anna Szukalska

Anna Szukalska

Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów

Mirosław Lenk

Mirosław Lenk

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.