Czy nowy rząd słucha posła Wosia? Wezwał premiera do działania na rzecz ratowania Rafako

Poseł Michał Woś zwrócił się 21 grudnia do Marszałku słowami: Tu, w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej zabieram głos w imieniu 900 pracowników raciborskiej spółki Rafako, bardzo ważnej spółki z udziałem Skarbu Państwa, która stoi nad przepaścią.

Zabrał głos w imieniu 900 osób pracujących w Rafako oraz ich rodzin. - Na dniach będzie się ważył los tej spółki, co jest związane z udziałem także innych spółek - stwierdził. Zarząd Rafako zwołał walne zgromadzenie akcjonariuszy na 25 stycznia. Głównym tematem będzie przyszłość spółki.

- Jest taka historia związana z tą raciborską spółką, która w czasie pierwszych rządów Donalda Tuska była zarządzana, jak była zarządzana, że były podejmowane tam różnorakie, dziwne decyzje. Interweniowała tam też prokuratura. Przy tych wszystkich kontraktach, przy tych wszystkich kłopotach, które ta spółka miała, z pracownikami spotkał się także w czasie kampanii wyborczej nie kto inny jak Donald Tusk - opowiadał Woś na posiedzeniu z 21 grudnia.

Przypomniał, że obecny premier obiecywał, że będzie załatwiał sprawę, że będzie pamiętał o rafakowcach, że będzie działał.

- Teraz rzeczywiście nastał czas działania. Wiem, że Donald Tusk jest zajęty zawłaszczaniem państwa. Wiem, że jest zajęty wydawaniem rozkazów pełniącemu urząd ministra kultury płk. Sienkiewiczowi, który w tej chwili bezprawnie, na podstawie uchwał, łamiąc ustawy, łamiąc konstytucję, realizuje te rozkazy, zadania. Wiem, że jest zajęty kłanianiem się Unii Europejskiej w związku ze zgodą Polski na przymusową relokację migrantów. Wiem, że jest zajęty zgodą Polski - nie wniósł przecież sprzeciwu - na zmiany traktatów, na podstawie których chcą nas pozbawić suwerenności - stwierdził w Sejmie M. Woś.

- Ale panie Tusk, panie Donaldzie Tusk, niech pan się weźmie do roboty, niech pan zwoła swoich ministrów, niech pan wyda im polecenia. I naprawdę uratujcie tę spółkę, tak jak obiecywaliście ludziom, tak jak obiecywaliście związkowcom. Teraz trzeba działać, bo to jest już ostatni moment, żeby tę raciborską spółkę z udziałem Skarbu Państwa uratować - podsumował Michał Woś.

Niedługo po apelu posła z Raciborza - 28 grudnia minister Borys Budka w oficjalnym komunikacie swego resortu (MAP) oświadczył: Zależy nam na przyszłości Rafako, na tym, by decyzje były podejmowane zarówno w interesie akcjonariuszy i wierzycieli, jak również mając na uwadze dobro publiczne, zabezpieczenie sytuacji pracowników oraz bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju.