Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Jak rozmawiać z młodzieżą o przeszłości i po co?

31.12.2023 13:50 | 0 komentarzy | juk

Muzeum w Żorach wraz z gliwicką Kulturopracownią postanowiło – najpierw za sprawą realizowanego w ubiegłym roku projektu: „Stefanie Zweig Story”, a potem za sprawą projektu realizowanego w tym roku: „Historia. Migracje. Życie – czytanie świata” – opowiedzieć o Stefanie Zweig.

Jak rozmawiać z młodzieżą o przeszłości i po co?
Kadr z warsztatów dla młodzierzy przygotowanych przez Muzeum w Żorach. Na zdjęciu Marietta Kalinowska-Bujak.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Historia, migracje i życie – w nowej przejmującej opowieści Muzeum w Żorach i gliwickiej Kulturopracowni. – Nie jest łatwo być młodym człowiekiem w dzisiejszych czasach i niełatwo jest być dzisiaj nauczycielem. Z jednej strony ciągły postęp technologiczny, z drugiej rzesze ludzi, których wojna pozbawiła prawa do szczęścia, zdrowia i bezpieczeństwa – mówi Marietta Kalinowska-Bujak, edukatorka kierująca projektem w Muzeum. – Jak opowiadać wkraczającej w dorosłość młodzieży o świecie, który w sytuacji zagrożenia katastrofą klimatyczną, jakby tego było mało, również politycznie podąża w niebezpiecznym kierunku?

Była już wystawa

Żory, nazistowski terror, emigracja, tęsknota i trudna codzienność – to główne wątki autobiograficznej powieści „Nigdzie w Afryce” Stefanie Zweig, której historia znana jest także z uhonorowanego Oscarem filmu pod tym samym tytułem. Zawiera w sobie – owa historia – trzy mogłoby się wydawać odległe światy, w których toczy się życie małej Stefanie i jej najbliższej rodziny: górnośląskie miasteczka Leobschütz – dziś Głubczyce, gdzie spędziła dzieciństwo, i Sohrau, czyli Żory, w których jej dziadek prowadził hotel „na wypasie”; kenijską farmę Ol Joro Orok, jej drugi dom po ucieczce w 1938 r. z nazistowskich Niemiec, w którym dorastała i o którym już jako uznana pisarka mówić będzie, że spędziła w nim najszczęśliwsze lata swojego życia; i wreszcie Frankfurt nad Menem, do którego Stefanie wraz z rodziną wróciła po wojennych zawirowaniach.

Muzeum w Żorach wraz z Kulturopracownią postanowiło – najpierw za sprawą realizowanego w ubiegłym roku projektu: „Stefanie Zweig Story”, a potem za sprawą projektu realizowanego w tym roku: „Historia. Migracje. Życie – czytanie świata” – opowiedzieć o Stefanie. – To wciąż żywa i inspirująca historia, wpływająca na wszystkich, którzy się z nią zetknęli. Kolejne pokolenia z różnych zakątków świata mogą czerpać z niej wiedzę i siłę, by pielęgnować w sobie szacunek i otwartość wobec drugiego człowieka niezależnie od kultury, języka czy religii – dodaje Katarzyna Opielka z Kulturopracowni, koordynatorka obu projektów.

Tak rok temu powstała wirtualna wystawa: Stefanie-zwieg-story.pl, która opowiada o tym, kim była Stefanie, jakie wydarzenia, miejsca i jacy ludzie wpłynęli na jej wielobarwną tożsamość i twórczość, a także jakie wartości kierowały jej wewnętrznym kompasem w drodze z Górnego Śląska przez Kenię, aż po powojenne Niemcy, gdzie żyła i tworzyła literacko. Wystawa oparta jest na materiałach w posiadaniu Niemieckiej Biblioteki Narodowej we Frankfurcie, fragmentach książek Stefanie Zweig, wywiadach przez nią udzielonych, artykułach prasowych i tekstach kuratorskich.

Teraz jest książka

„Historia. Migracje. Życie – czytanie świata” to opracowana w tym roku dwujęzyczna publikacja wpisująca się w przyświecającą jej twórcom ideę „edukacji globalnej z perspektywy lokalnej”. – Adresujemy ją do nauczycieli, wychowawców, edukatorów, opiekunów, młodzieży poszukujących sposobów i narzędzi, by przygotować zarówno siebie, jak i swoich podopiecznych na wyzwania współczesnego świata, zdobywając wiedzę o migracjach oraz wzmacniając krytyczne myślenie, kreatywność i otwartość na innych. Trudno przekuć doświadczenie otwarcia się na koniec świata w coś jasnego i dającego nadzieję. Stefanie udało się poprzez świadectwo swojego życia, opowiedziane językiem literatury, mówić o rzeczach trudnych, a jednocześnie niestrudzenie stawać po stronie nadziei. Losy pojedynczej rodziny, w tym przypadku rodziny Zweigów, mogą posłużyć jako soczewka odbijająca ważne wydarzenia historyczne. Ufamy, że ta polsko-niemiecka publikacja zachęci Państwa do podjęcia wyzwania, jakim jest prowadzenie zajęć z edukacji globalnej dla młodzieży, a nietuzinkowa, łącząca światy postać, jaką była Stefanie Zweig, Państwa zainspiruje – wyjaśniają obie panie.

Licząca 200 stron niewielka książeczka, zawiera propozycje zajęć, których tematyka i treść ich scenariuszy koresponduje z treściami zawartymi na wystawie – bogatym źródłem wiedzy, którą dla własnej przyjemności uzupełnić można o lekturę książek Stephanie Zweig.

Twórcy tych scenariuszy – pracownicy Muzeum w Żorach – postawili na kształcenie umiejętności prowadzenia dialogu, ze świadomością konieczności wypracowania języka, którym możemy porozumiewać się w sprawach naprawdę ważnych. Ważne przy tym, byśmy potrafili rozpoznawać kluczowe wspólne wartości, weryfikować informacje i korzystać ze źródeł – czemu towarzyszyć powinna krytyczna refleksja nad rzeczywistością, byśmy zachowywali czujność wobec stereotypów szczególnie w opozycji swój – obcy, by nie opuszczała nas wyobraźnia i wrażliwość i byśmy o tym wszystkim rozmawiali.

Stephanie Zweig i Żory

O Stephanie Zweig i jej rodzinie pamięta się nie tylko w Muzeum w Żorach. O zasłużonej rodzinie Zweigów, jej niezwykłych losach i dorobku Stefanie pamięta również miasto. Pisarka też pamiętała o Żorach (zmarła po krótkiej ciężkiej chorobie w 2014 roku we Frankfurcie nad Menem), czemu dała wyraz w licznych swoich książkach, choć nigdy po wojnie nie odwiedziła tego miasta. Gdy w 2005 r. Towarzystwo Miłośników Miasta Żory wydało album przedwojennych pocztówek, pt. Żory światłem malowane, Stefanie Zweig napisała serdeczny list do wydawców, w którym dziękowała za tę inicjatywę: „Dziękuję mieszkańcom Żor za to, że nie zapomnieli mojej rodziny (…) również w imieniu tych, których już nie ma wśród nas”. W 2017 r. odsłonięty został przed budynkiem Muzeum w Żorach posąg przedstawiający małą Stefanie po przyjeździe do Afryki, a także jej opiekuna i przyjaciela Owuora. Projekt posągu przygotowała artystka Anna Bodzek-Sikora – mieszkanka Żor, a figury wykonali artyści z Afryki pod przewodnictwem Oussman Ilboudo i Derme Ablasse.