Krzysztof Szafranicec to nowy Przewodniczący Rady Miasta Rybnika

Podziękowanie i zaproszenie do współpracy

Rezygnującemu z funkcji Przewodniczącego Rady Miasta Wojciechowi Kiljańczykowi dziękowali i gratulowali radni, również opozycyjni. - Chciałbym ze swojej strony podziękować za te lata wspólnego funkcjonowania w radzie miasta, pomimo częstych dyskusji, nawet słownych utarczek - powiedział radny Andrzej Sączek. Dziękował również Łukasz Dwornik, szef klubu PiS w rybnickiej radzie miasta. Jednocześnie zaprosił Wojciecha Kiljańczyka do merytorycznej współpracy ze wszystkimi radnymi.

Do podziękowań przyłączyli się radni Andrzej Wojaczek i Michał Chmieliński z Bloku Samorządowego Rybnik. Łukasz Kłosek z klubu radnych PO dziękował za bardzo dobrą współpracę. - Życzę na nowej drodze życia podejmowania dobrych decyzji dla naszych mieszkańców - powiedział z kolei Ł. Kłosek.

Małgorzata Piaskowy z klubu Wspólnie Dla Rybnika zauważyła, że czas, w którym W. Kiljańczyk pełnił funkcję przewodniczącego rady miasta był trudny, obfitujący w spory, ale postawa przewodniczącego - zalety jego charakteru i spokojne usposobienie - pozwoliły każdorazowo "dobrnąć do szczęśliwego finału".

- Cieszę się, że coś kończymy, ale coś nowego zaczynamy - powiedział wiceprzewodniczący rady miasta Jan Mura, ciesząc się, że Wojciech Kiljańczyk będzie wciąż obecny w rybnickim samorządzie, tyle że od teraz jako wiceprezydent.

Sączek odmówił, w głosowaniu Szafraniec i Szutka

Kandydaturę Krzysztofa Szafrańca na przewodniczącego rady zgłosił Wojciech Kiljańczyk. - Jest wieloletnim radnym, samorządowcem z krwi i kości, przez 5 kadencji był członkiem rady dzielnicy Ochojec, a przez 4 kadencje był przewodniczący rady dzielnicy Ochojec. Jednocześnie w Radzie Miasta Rybnika pełni bardzo odpowiedzialną funkcję przewodniczącego komisji finansów i rozwoju. Wielokrotnie udowadniał radnym, że jest dobrze zorganizowany i przygotowany merytorycznie - powiedział o kandydacie W. Kiljańczyk. Dodał, że K. Szafraniec jest spokojny, prezentuje wyważony głos, czym zyskał szacunek.

Andrzej Wojaczek zgłosił z kolei kandydaturę Andrzeja Sączka. - Andrzej Sączek jest wybitnym radnym, co udowadnia na każdej sesji rady miasta. Inteligentny, mądry, wyważony - powiedział. Andrzej Sączek podziękował za zgłoszenie, ale odmówił kandydowania. - Nie byłbym w stanie prowadzić obrad sesji rady miasta, odbierając głos, zabierając możliwość swobodnej wypowiedzi, ograniczając wolność słowa, czas wypowiedzi. Muszę tym razem odmówić. Być może w przyszłej kadencji, jeżeli będę mógł piastować funkcję radnego i dostanę taką propozycję, żeby kształtować od samego początku sposób procedowania koncyliacyjny, wtedy być może się podejmę tej funkcji - powiedział Andrzej Sączek.

Łukasz Dwornik zaproponował kandydaturę Mireli Szutki, wieloletnią radną, nauczycielkę i aktywistkę społeczną.  - W naszym nowoczesnym mieście pora wykonać krok do przodu, postawić na to, by przewodnicząca rady została kobieta - powiedział Ł. Dwornik, podkreślając, że trudno znaleźć lepszą osobę na to stanowisko. Mirela Szutka zgodziła się kandydować.

W sesji wzięło udział 22 radnych. Kandydaturę Krzysztofa Szafrańca poparło 13 radnych, przeciw głosowało 9 radnych. Mirelę Szutkę poparło 9 radnych, natomiast 13 zagłosowało przeciw.

"Myślę, że nie jest to wybór najgorszy"

Następnie głos zabrał prezydent Piotr Kuczera, który podziękował W. Kiljańczykowi za długoletnią współpracę i płynne prowadzenie obrad. Nowemu przewodniczącemu życzył "cierpliwości, optymizmu i wielkiego spokoju ducha na kolejne sesje".

- Dziękuję bardzo za zaufanie. Myślę, że nie jest to wybór najgorszy - powiedział nowy przewodniczący Krzysztof Szafraniec. Stwierdził, że trudno będzie mu zastąpić takiego przewodniczącego jak W. Kiljańczyk - "młodego, sprawnego i inteligentnego". - Zrobię wszystko, aby te sesje, które zostały do końca kadencji, poprowadzić w sposób sprawny - dodał, prosząc radnych o współpracę. - Myślę, że zasada primus inter pares jak najbardziej nadal obowiązuje - zakończył.