środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Kopalnia w Bziu nie osiągnie oczekiwanego poziomu wydobycia

30.11.2023 23:16 | 12 komentarzy | art

Szyb w Bziu-Dębinie był największą od 20 lat inwestycją w polskim górnictwie. Stał się podstawą do utworzenia nowej kopalni, której pierwsza ściana została uruchomiona w marcu 2022 roku. Rocznie miało tu być wydobywane 2,5 mln ton węgla koksowego. Dziś samodzielnej kopalni już nie ma, a o deklarowanym poziomie wydobycia też już chyba można powoli zapomnieć.

Kopalnia w Bziu nie osiągnie oczekiwanego poziomu wydobycia
Szyb Jan Paweł
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Już w ubiegłym roku przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. zaczęli sugerować, że z kopalnią w Bziu są kłopoty. "Poprzednicy pozostawili nam fatalne rozeznanie geologiczne. Nie ma złoża, nie ma węgla. Musimy dokładniej przeanalizować dokumentację. Do końca roku powinno nam się udać uregulować te sprawy" – mówił w sierpniu 2022 roku prezes JSW S.A. Tomasz Cudny.

2,5 mln ton niemożliwe do osiągnięcia

Kilka dni temu, 23 listopada wiceprezes JSW S.A. ds. technicznych i operacyjnych Edward Paździorko przyznał, że zakładanego na poziomie 2,5 mln ton rocznie wydobycia nie uda się zrealizować. "Niestety uzyskanie wydobycia w ilości 2,5 mln t rocznie jest niemożliwe" - powiedział Paździorko podczas konferencji wynikowej.

Wiceprezes JSW S.A. cytowany przez branżowe media wyjaśnił, że złoże w Bziu jest rozpoznawane wyrobiskami badawczymi i z tego rozpoznania wynika, że uzyskanie wydobycia w ilości 2,5 mln t rocznie jest niemożliwe. Przyznał, że wyniki badań były również powodem zmiany statusu organizacyjnego zakładu, tj. z jednostki, jaką była samodzielna kopalnia Jastrzębie-Bzie na ruch w kopalni Borynia-Zofiówka-Bzie. "To pozwoliło nam przede wszystkim popatrzeć inaczej na koszty, na nakłady inwestycyjne i ograniczyć je do takiego rozmiaru, jaki nam te warunki dyktują. Prowadzone są w dalszym ciągu analizy przez kopalnię i jednostki zewnętrzne pod kątem maksymalnego wykorzystania tych wszystkich nakładów finansowych, które do tej pory ponieśliśmy, w celu racjonalnego podejścia do tego złoża" - powiedział Paździorko, cytowany przez portal Nettg.pl.

Kopalniany szyb, później samodzielna kopalnia, a teraz ruch

Szyb w Bziu, którego budowa rozpoczęła się w 2009 r. a zakończyła w 2016, miał być gwarancją rozwoju kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie. Za jego pośrednictwem JSW miała dotrzeć do jednych z największych złóż węgla koksowego w Europie szacowanych na 180 mln ton. W 2019 r. JSW zdecydowała, że w oparciu o szyb powstanie samodzielna kopalnia o nazwie KWK Bzie-Dębina. Kopalnia przemianowana później na KWK Jastrzębie-Bzie miała zatrudniać około 2 tys. ludzi i produkować 2,5 mln t węgla koksowego rocznie. Według informacji podawanych przez media, kosztowała 2 mld zł. We wrześniu 2019 r. odbyło się uroczyste otwarcie nowej KWK Bzie-Dębina i nadanie szybowi kopalni imienia Jan Paweł. Szyb w Bziu ma 1164 metry głębokości. Na początku tego roku KWK Jastrzębie-Bzie została jako Ruch Bzie połączona z KWK Borynia-Zofiówka i tym samym powstała trzyruchowa kopalnia pod nazwą KWK Borynia-Zofiówka-Bzie.