"Dłoniozachowanie" czy środkowy palec w kierunku Polaków? Poseł Zimoch zapowiedział pozew przeciwko posłowi Jabłońskiemu

Z Tomaszem Zimochem telefonicznie skontaktował się obecny w studiu Piotr Borys z KO. - Pan poseł Paweł Jabłoński sugeruje, że pan pokazywał środkowy palec Polakom podczas dzisiejszej debaty sejmowej - zwróciła się do posła Zimocha prowadząca program Agnieszka Gozdyra.

- Panie Pośle Pawle Jabłoński, jeśli Pan coś takiego mówi, to jest Pana po pierwsze kłamcą totalnym, osobą pozbawioną jakichkolwiek zasad nie tylko dobrego wychowania, to jest skandal co Pan mówi. (...) Jestem zbulwersowany tym co słyszę! - odpowiedział Tomasz Zimoch.

- Ja jestem zbulwersowany tym co Pan robi - odparł na to Paweł Jabłoński, a po jego słowach wszyscy goście programu... zabrali głos jednocześnie.

Poseł Tomasz Zimoch zapytany, "co miał na myśli tym gestem", odpowiedział, iż to nie był żaden gest, a jego "dłoniozachowanie". - Jak pan mnie trochę pozna, trochę poobserwuje mnie także w sali sejmowej... - kontynuował poseł Zimoch.

- Mieliśmy dziś okazję poobserwować - wtrącił na to poseł Jabłoński.

- Ja często właśnie mam... taki... ten... takie dłoniozachowanie, że ja podpieram swoją twarz i tak dalej, i tak dalej - objaśnił Tomasz Zimoch.

- Bardzo żałuję, że pan poseł Zimoch straci okazję, żeby przeprosić za ten gest - stwierdził Paweł Jabłoński, dodając iż "standardy powinny być takie same dla wszystkich", nawiązując tym do sprawy poseł Lichockiej.

Tomasz Zimoch zapowiedział, że zawiadomi swojego pełnomocnika i jeśli poseł Jabłoński publicznie nie wycofa swoich słów, może spodziewać się pozwu. Paweł Jabłoński po programie odniósł się do sprawy na platformie X:

Pan poseł @tzimoch twierdzi, że wyciągnięty środkowy palec nie miał być obraźliwym gestem, tylko nieświadomym „dłoniozachowaniem”.

Nie do końca wiem czy tak jest, czy nie – ale nie chcę z góry zakładać złych intencji (nawet jeśli wobec naszych posłów stosowane są inne… https://t.co/m21MgJeoL4

Okazało się jednak, że czas na przeprosiny już minął.

Panie Pośle jest Pan niestety potwornym manipulatorem. Miał Pan czas i okazję w programie telewizyjnym wycofać się i powiedzieć słowo - przepraszam. Tchórzliwie Pan tego nie zrobił. Otrzyma Pan pismo od mojego pełnomocnika. Zgłoszę też sprawę do sejmowej Komisji Etyki.

— Tomasz Zimoch (@tzimoch) November 14, 2023

AKTUALIZACJA 16.11.

W czwartek (16.11.) Tomasz Zimoch przekazał PAP, że złożył dwa pisma w sprawie - jedno do komisji etyki poselskiej, drugie do klubu PiS - które jest wezwaniem i pismem przedprocesowym.

Poseł KO twierdzi, że Paweł Jabłoński dokonał manipulacji, dlatego, aby sprawa nie trafiła do sądu, oczekuje od wiceministra przeprosin, które miałyby zostać opublikowane w telewizji Polsat przed głównym wydaniem Wydarzeń. Żąda również, by poseł Jabłoński przekazał pieniądze na rzecz fundacji im. Anny Wierskiej "Dar Szpiku".

Poseł Zimoch przedstawił treść oświadczenia, jakiego domaga się od posła Jabłońskiego. Pochodzący z Raciborza wiceminister miałby przeprosić za rozpowszechnianie nieprawdziwej informacji, jakoby poseł Zimoch wykonał wulgarny gestu w kierunku obywateli RP, co "bezprawnie narusza dobra osobiste posła Zimocha w postaci dobrego imienia, godności i czci".

Poseł Paweł Jabłoński przekazał z kolei PAP, że już przeprosił, ale zapozna się ze słowami Tomasz Zimocha.

_{źr. PAP}